W blasku i chwale abp Stanisław Wielgus odebrał nagrodę Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego za "wybitne osiągnięcia naukowe w duchu humanizmu chrześcijańskiego". Duchowny obwiniany o współpracę z SB został przywitany na sali gromkimi brawami, a wręczający nagrodę ks. prof. Stanisław Janeczek nazwał go "intelektualistą mającym olbrzymi autorytet moralny".
Uroczystość wręczenia nagrody, noszącej imię założyciela KUL, ks. Idziego Radziszewskiego, odbyła się w wypełnionej po brzegi największej auli uniwersytetu. Przybyli m.in. biskupi pomocniczy lubelscy księża Ryszard Karpiński, Mieczysław Cisło, Artur Miziński. Zebrani powitali abp. Wielgusa rzęsistymi oklaskami i wielokrotnie potem oklaskiwali go podczas uroczystości. Część środowiska związanego z Kościołem jest jednak oburzona przyznaniem duchownemu tak prestiżowej nagrody.
Wybitny uczony
Abp Wielgus jest profesorem filozofii, autorem 16 książek i około 500 innych publikacji, byłym wieloletnim rektorem KUL. W laudacji na cześć laureata prodziekan Wydziału Filozofii KUL ks. prof. Stanisław Janeczek powiedział, że abp Wielgus jest wybitnym uczonym, który wszystkie formy swojej działalności przesycił "niepowtarzalnym blaskiem prawdziwego człowieczeństwa". - Całe życie naukowe poświęcił polemice ze stereotypem oświeconej nowożytności i ciemnego średniowiecza (...). Odważnie ukazuje złożone podstawy europejskiej tożsamości, której świadomym elementem jest przede wszystkim składana niejednokrotnie w ofierze na ołtarzu skarlałego rozumu kultura chrześcijańska – powiedział ks. Janeczek.
Autorytet moralny
- Nasz czcigodny laureat nie jest tylko gabinetowym uczonym. Jest intelektualistą mającym olbrzymi autorytet moralny – podkreślił ks. Janeczek. - Jego prace są przykładem autentycznego humanizmu, który nakazuje splatać głęboką wiedzę z autentyczną mądrością. Nic więc dziwnego, że są przesycone nietuzinkowym moralizmem, zwłaszcza gdy broni absolutnego charakteru norm moralnych i przestrzega przed relatywizmem moralnym – mówił ks. Janeczek.
Po przejściach
Abp Wielgus dziękował zebranym gościom za okazaną mu życzliwość. W sposób szczególny dziękował zebranym za solidarność okazaną mu w – jak to określił - trudnych chwilach. - Od 1,5 roku jestem przedmiotem niewybrednych ataków, oszczerstw, pomówień, które zostały zaplanowane przez określone siły, a realizowane bardzo często przez posłuszne im media – powiedział abp Wielgus. Następnie wygłosił wykład "Historyczne koncepcje i paradygmaty uniwersytetu oraz jego model na przyszłość".
Abp Wielgus od 5 do 7 stycznia 2007 r. był metropolitą warszawskim. Zrezygnował z tej funkcji w związku z ujawnieniem jego teczki z IPN. Dwie komisje – kościelna i powołana przez Rzecznika Praw Obywatelskich – uznały, iż są dowody, że Wielgus w latach 1973-78 co najmniej zobowiązał się do współpracy z wywiadem PRL i wyraził do tego gotowość. Wielgus przepraszał wiernych za swój "błąd sprzed lat" i za to, że wcześniej zaprzeczał tej współpracy.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24