- Ponad 30 posłów z 270 z mojego klubu ma udziały, bądź zasiada w radach nadzorczych i zarządach spółek skarbu państwa – ujawnił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Chlebowski, przewodniczący klubu PO. Polityk przygotował taką listę parlamentarzystów Platformy, by nie powtórzyć sprawy Misiaka.
Platforma Obywatelska - nauczona ostatnim przykładem senatora Tomasza Misiaka - postanowiła nie dopuścić więcej do takiej wpadki. Dlatego też Zbigniew Chlebowski po rozmowie z Donaldem Tuskiem przygotował listę parlamentarzystów mających coś wspólnego z biznesem. Na tzw. liście Chlebowskiego znajduje się 30 posłów PO. Jak wyjaśniał polityk, stworzenie takiego spisu ma pomóc w monitorowaniu posłów.
Według szefa klubu Platformy, osoba, która jest właścicielem udziałów, bądź zasiada w radach nadzorczych i zarządach spółek skarbu państwa "na pewno nie będzie mogła brać udziału w pracach nad projektami niektórych ustaw i uczestniczyć w życiu klubu".
Osoba, która jest właścicielem udziałów, bądź zasiada w radach nadzorczych i zarządach spółek skarbu państwa nie będzie mogła brać udziału w pracach nad projektami niektórych ustaw i uczestniczyć w życiu klubu chlebowski
"To byłoby nieludzkie"
Przyznał jednak, że w tej chwili nie ma mowy o zobowiązaniu do natychmiastowej sprzedaży akcji. – To byłoby nieludzkie – mówił polityk. Chlebowski zauważył, że - w momencie kryzysu gospodarczego - „nie można do tego zmuszać ludzi, którzy po spadkach giełdowych i upadkach funduszy inwestycyjnych dużo stracili”.
- Jestem zwolennikiem twardych rozwiązań, trzeba mocno zaostrzyć przepisy – kontynuował Zbigniew Chlebowski. Jak powiedział polityk, PO pracuje nad ustawą zabraniającą parlamentarzystom posiadania udziałów w spółkach, czy zasiadania w organach spółek prawa handlowego.
Będą specjalne fundusze
– Potrzebne są w przyszłości fundusze powiernicze, które będą pomagały politykom – mówił polityk. Polegać one miałyby na tym, że osoby przechodzące z biznesu do polityki, mogłyby przekazywać swoje udziały do tzw. ślepych funduszy powierniczych. Będą do nich wracać, kiedy będą odchodzić z polityki.
Chlebowski podkreślił, że projekt zmian w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora ma być gotowy w ciągu kilku najbliższych tygodni. Jednak takie przepisy, według niego, mogłyby wejść w życie dopiero w następnej kadencji parlamentu.
Źródło: TVN24, PAP