Drogi Pawle, jesteśmy tu dziś z tobą jako twoi przyjaciele - mówił w poniedziałek szef Rady Europejskiej Donald Tusk podczas wiecu poświęconego pamięci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wspominając zmarłego, były premier podkreślił, że "obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i naszą Europę przed nienawiścią i pogardą".
W wielu polskich miastach w poniedziałek wieczorem zorganizowano marsze i wiece poświęcone pamięci tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
W Gdańsku tysiące ludzi zebrało się przy pomniku Neptuna na Długim Targu. Wśród uczestników, oprócz Donalda Tuska, znaleźli się między innymi: wiceprezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, były prezydent Lech Wałęsa.
Tusk: każdy mieszkaniec Gdańska cię pamięta
- Drogi Pawle, jesteśmy tu dziś z tobą jako twoi przyjaciele. Musiałeś czekać tak długo, aż do tak tragicznej chwili, żeby zobaczyć już stamtąd, z góry, ilu masz przyjaciół tu w Gdańsku. Dziesiątki tysięcy - powiedział szef Rady Europejskiej, były premier Donald Tusk. Jak mówił, "przyszliśmy także tu do ciebie dzisiaj jako gdańszczanie". - Każdy mieszkaniec Gdańska pamięta ciebie od twojej najwcześniejszej młodości. Byłeś zawsze tam, gdzie trzeba było pokazać dobrą i odważną twarz i stanąć przeciwko złu. To nie jest banał, naprawdę twoje całe życie na tym polegało - podkreślił.
"Chroń mnie, Panie, od pogardy, od nienawiści strzeż mnie, Boże"
- Przyszliśmy tutaj dzisiaj do ciebie wszyscy jako Polacy. Pamiętam, z jakim wzruszeniem śpiewałeś wspólnie z nami tę pieśń Solidarności, "Modlitwę o wschodzie słońca" - mówił Tusk. (Przywołał utwór z 1980 roku z muzyką Przemysława Gintrowskiego do słów Natana Tenenbauma. - Stała się ona rodzajem naszego credo na czas solidarnościowej walki - wspominał w 1992 roku Jacek Kaczmarski. To z tej pieśni pochodzi znany cytat: "Chroń mnie, Panie, od pogardy, od nienawiści strzeż mnie, Boże").
Nawiązując do tych słów, podczas poniedziałkowych gdańskich uroczystości Tusk mówił: - Chcę ci dzisiaj, kochany Pawle, obiecać, w imieniu nas wszystkich gdańszczan, Polaków i Europejczyków, że dla ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i naszą Europę przed nienawiścią i pogardą, przyrzekamy ci to.
- Żegnaj, Pawle - zakończył.
Paweł Adamowicz nie żyje
Prezydent Paweł Adamowicz został w niedzielę wieczorem zaatakowany przez nożownika podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Jego stan był bardzo poważny, przeszedł pięciogodzinną operację. Zmarł w szpitalu w poniedziałek po południu.
Autor: akw\kwoj / Źródło: tvn24