Czasy, kiedy za euro płacono 3,19 zł, mogą już nie wrócić. Ankietowani przez "Rzeczpospolitą" ekonomiści dziesięciu banków uważają, że do końca roku euro będzie warte 3,3-3,4 złotego.
Wszyscy są zgodni, że czasy umacniania złotego mamy już za sobą. Wskazują m.in., że inwestorzy powoli zaczynają wierzyć, że USA najgorsze mają już za sobą i w związku z tym mogą chcieć tam inwestować.
Polska waluta jest - według ekonomistów - nierozerwalnie związana z walutą czeską, słowacka i węgierska. Jeśli one osłabną, to samo czeka złotówkę.
Ekonomiści twierdzą jednak, że słabnąca złotówka nie będzie miała większego wpływu na poziom inflacji.
Źródło: "Rzeczpospolita"