W miejscowości Strasshof w okręgu Gaenserndorf pod Wiedniem 66-letni Austriak Josef Branis zastrzelił swą 63-letnią siostrę i jej 67-letniego męża oraz swego 65-letniego brata i jego 59-letnią żonę. Miał z nimi konflikt na tle spadku.
Branis, na którym ciąży zarzut zamordowania dwojga własnego rodzeństwa oraz ich małżonków, został aresztowany w czwartek po sześciotygodniowym pościgu - poinformowała austriacka policja.
Dzień przed dokonaniem zbrodni Austriak na żądanie siostry opuścił należące do niej mieszkanie w Wiedniu; rodzeństwo nie potrafiło się porozumieć w sprawie czynszu. Natomiast od półtora roku w rodzinie ciągnął się spór o podział spadku.
Zwłoki obu par, czyli obojga rodzeństwa wraz z małżonkami, policja odkryła w ich jednorodzinnych domach dopiero następnego dnia. Funkcjonariuszy zaalarmowała krewna Branisa po zapoznaniu się z jego listem, w którym groził samobójstwem i ewentualnymi innymi aktami przemocy.
Uciekał, ale wrócił
Według policji dysponujący znaczną kwotą podjętych z banku oszczędności Branis, po dokonaniu zbrodni, czyli od 1 lipca, szukał schronienia na terytorium Czech i Słowacji, ustawicznie zmieniając tam miejsce pobytu. Nocował w pensjonatach lub pod namiotem.
Przed kilkoma dniami powrócił do Austrii, gdzie w czwartek dzięki sygnałom od ludności zatrzymano go na kempingu nad jeziorem zaporowym Ottenstein na wpadającej powyżej Wiednia do Dunaju rzece Kamp.
W trakcie ucieczki Branis przemieszczał się głównie środkami komunikacji publicznej i rowerem, gdyż z powodu kurzej ślepoty kilka lat temu cofnięto mu samochodowe prawo jazdy. Aresztowany miał przy sobie pistolet kalibru 7,65 milimetrów - czyli takiego samego, jak pociski znalezione w ciałach ofiar ze Strasshofu.
Decyzję przemyślał
Podczas wstępnego przesłuchania Branis przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jeden z dwóch występujących w tej sprawie adwokatów Werner Tomanek poinformował, iż przyszły zabójca był rozgoryczony bezpodstawnym oskarżaniem go przez rodzeństwo o pedofilię.
Zamiar zabicia siostry i jej męża powziął już rok wcześniej, a w maju bieżącego roku postanowił zabić również powtarzającego te plotki brata i jego żonę.
Źródło: TVN24, PAP