10 tysięcy mieszkańców Kielc od południa nie ma ciepłej wody i ogrzewania. Na skutek pęknięcia rury na ciepło do rana poczekać muszą mieszkańcy Osiedla Świętokrzyskiego i Słonecznego Wzgórza. Na dwóch innych odciętych od sieci ciepłowniczej osiedlach ogrzewanie już włączono.
Informację o awarii otrzymaliśmy od naszego internauty na platformę Kontakt TVN24.
Ucierpiała północ miasta
Awaria dotknęła tysięcy mieszkańców Osiedli Świętokrzyskiego, Słonecznego Wzgórza, Na Stoku i Wichrowego Wzgórza. - Na pewno dłużej nie będzie ciepła na Osiedlu Świętokrzyskim i na Słonecznym Wzgórzu - informował wczesnym popołudniem Jan Wilczyński, prezes kieleckiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Rzeczywiście, o piątej po południu ogrzewanie na Wichrowym Wzgórzu i Na Stoku już działało, mieszkańcy Os. Świętokrzyskiego i Wichrowego Wzgórza muszą jeszcze poczekać - co najmniej do rana.
10 tysięcy bez ogrzewania
Jak tłumaczył prezes Wilczyński, długo nie można było poznać przyczyn awarii, bo do kanału ciepłowniczego - który leży na głębokości ok 5-6 metrów - trzeba się było dokopać. Zdaniem prezesa winnym awarii jest zły stan kanałów, które zostały wykonane bardzo niestarannie na przełomie lat 70. i 80. Na osiedlach Świętokrzyskim i Wichrowe Wzgórze mieszka około 10 tysięcy osób.
Awaria pojawiła się niecałe pół kilometra od miejsca usterki, która spowodowała przerwę w dostawie ciepła w sobotę. Wtedy - z powodu błędów podczas prac remontowych - przez kilka godzin ciepło nie trafiało do 30 tysięcy mieszkańców północnych Kielc.
Źródło: Kontakt TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24