Poza potępieniem działań Rosji powinniśmy przede wszystkim skoncentrować się na pomocy dla Gruzji. Przemyślenia wymaga także polityka energetyczna UE - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Według niego, jeśli w Brukseli będą propozycje dotyczące sankcji wobec Rosji mające szanse na powszechne poparcie, to politycy UE będą o nich dyskutować. "Na razie trwa ucieranie stanowisk" - dodał.
Sikorski uważa, że teraz Polska powinna zastanowić się, jak wzmocnić partnerstwo Unii z Gruzją, Ukrainą oraz Mołdawią. "Nie koncentrujmy się na tym, jak zaszkodzić Rosji, ale jak pomóc Gruzji i wschodnim sąsiadom Unii" - powiedział szef MSZ.
Na pytanie, czy pomocy dla Gruzji nie należy uzależnić od przeprowadzenia przez prezydenta Micheila Saakaszwilego reform - jak sugerują to niemieccy dyplomaci - Sikorski odpowiada: "Prezydent Saakaszwili był pod presją wydarzeń i nie ustrzegł się błędów, z których rozliczą go sami Gruzini. Ale czym innym jest rozważanie błędów prezydenta Gruzji, a czym innym sytuacja, gdy rosyjskie wojska niszczą i pustoszą Gruzję, wypędzają ludność cywilną. Unia chce pomóc Gruzji i jej społeczeństwu".
Źródło: "Gazeta Wyborcza"