Rosja i USA odbędą w grudniu konsultacje na temat tarczy antyrakietowej - to według agencji ITAR-TASS wynik kuluarowych rozmów podczas szczytu krajów forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), który odbywa się w Peru.
Takie stanowisko mieli ustalić szefowie dyplomacji obu państw Siergiej Ławrow i Condoleezza Rice.
Jak podała agencja ITAR-TASS grudniowe konsultacje dotyczyć będą również strategicznych broni ofensywnych.
"Rozmowy były konstruktywne"
Ławrow w wypowiedzi, która ukazała się w niedzielę na stronie internetowej MSZ Rosji, ocenił swoje rozmowy z Rice jako konstruktywne. "Sekretarz stanu ponownie powiedziała, że będzie się starała wziąć pod uwagę rosyjskie obawy. Zobaczymy, jak potoczą się sprawy" - oświadczył minister.
Doradca rosyjskiego prezydenta ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko podkreślił, że obecni na szczycie prezydenci Rosji Dmitrij Miedwiediew i USA George W. Bush w ogóle nie poruszali problemu tarczy antyrakietowej. "Na ten temat wcześniej powiedziano już dużo" - powiedział kremlowski urzędnik.
Tarcza antyrakietowa wzbudza ogromne emocje i jest jednym z punktów zapalnych w stosunkach rosyjsko-amerykańskich. Tuż po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, Miedwiediew zapowiedział, że Rosja nosi się z zamiarem zainstalowania w obwodzie Kaliningradzkim rakiet Iskander jako odpowiedź na plany rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach.
Razem przeciwko piratom
Przy okazji szczytu APEC, przywódcy państw Rosji i Stanów Zjednoczonych ustalili, że Moskwa i Waszyngton wystąpią ze wspólną inicjatywą, dotyczącą walki z piractwem morskim. - W tej dziedzinie nasze poglądy są całkowicie zbieżne. Niezbędne są wspólne zdecydowane działania, w tym - jeśli zajdzie taka potrzeba - siłowe - poinformował Prichodźko.
Prichodźko zauważył również, że było to prawdopodobnie ostanie spotkanie Miedwiediewa z Bushem jako prezydentem USA. Podał także, iż gospodarz Kremla zaprosił Busha do Rosji po opuszczeniu Białego Domu.
Wspólne wędkowanie
- Prezydent powiedział, że bez względu na to, czym będzie się zajmował Bush po odejściu z urzędu prezydenta, z przyjemnością powitamy go w Rosji - przekazał Prichodźko. Plany co do wizyty Busha w Moskwie już są. Zdaniem kremlowskiego urzędnika, podczas takiej prywatnej wizyty "Bush mógłby, na przykład, powędkować w Rosji".
To nie pierwsze zaproszenie jakie popłynęło z Rosji do amerykańskiego polityka. Kiedyś na wspólne wędkowanie namawiał Busha Władimir Putin, który zdradził też, że chce go zawieźć na jedną z rzek Syberii.
Źródło: PAP