Konstytucjonaliści mają wątpliwości, czy przekazywanie nieruchomości Kościołowi odbywa się zgodnie z ustawą zasadniczą. Jeśli tak uzna Trybunał Konstytucyjny, gminy mogą żądać od państwa miliardowych odszkodowań - informuje "Gazeta Wyborcza".
Nieruchomości przekazuje Kościołowi Komisja Majątkowa przy MSWiA. Przepisy, na podstawie których działa, zamierzają zaskarżyć do TK władze Krakowa. Chodzi o zbadanie zgodności z konstytucją faktu, że od decyzji Komisji Majątkowej – zajmującej się przyznawaniem rekompensat za mienie zabrane Kościołowi w PRL – nie można się odwołać
"Brak drugiej instancji, czyli brak kontroli sądowej nad działalnością komisji, budzi zastrzeżenia konstytucyjne" - uważa były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll. Podobnie twierdzi dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego: "Niemożliwość odwołania się od decyzji w konkretnych sprawach jest wątpliwa z punktu widzenia konstytucji" - mówi.
Gazeta podaje przykłady decyzji komisji. W Krakowie spór dotyczy 4 hektarów ziemi w Bronowicach, które komisja przyznała jezuitom jako rekompensatę za odebrany im w PRL kompleks budynków w Lublinie. Miasto chciało w tym miejscu zbudować komisariat policji, a Ministerstwo Sprawiedliwości – sąd i prokuraturę.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"