Potężne śnieżyce nie odpuszczają - intensywne opady szczególnie odczuwają mieszkańcy północnej części Chin. Meteorolodzy zapowiadają, że może to potrwać jeszcze kilka dni.
Nieustająco padający śnieg powoduje gigantyczne korki na drogach. Chińczycy skarżą się, że służby miejskie nie nadążają z odśnieżaniem ulic.
Przez śnieżyce zawaliło się ponad siedem tysięcy budynków kraju.Straty powstałe w ich wyniku szacuje się na około 3,5 miliardów juanów (512,8 milionów dolarów).
Informacje meteorologów nie dodają otuchy, a wręcz przeciwnie. Zapowiadają ciąg dalszy opadów śniegu, deszczu oraz śnieżyc - tym razem na południu kraju.
Chińczycy ze śniegiem borykają się od wtorku. Jak podaje "China Daily", z ich powodu zginęło dotychczas 38 osób.
Pierwsze opady śniegu na północy Chin, zostały wywołane sztucznie na początku listopada. Zabiegu tego dokonano ze względu na przedłużającą się suszę w regionie. Nie wiadomo jednak, czy obecne śnieżyce również zostały sprowokowane.
Źródło: Reuters