Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich postanowił, że Dowództwo Wojsk Specjalnych zostanie przeniesione z Rembertowa pod Warszawą do Krakowa, informuje "Rzeczpospolita".
Jak podaje gazeta pojawiły się spekulacje, że ta decyzja to efekt sympatii min. Klicha do rodzinnego miasta. Rzecznik MON wyjaśnia jednak, że zmiana została podyktowana koniecznością zapewnienia należytych warunków pracy żołnierzom i pracownikom cywilnym.
Okazuje się jednak, że Kraków nie jest przygotowany na przyjęcie komandosów, co potwierdzają wojskowi, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita". Tymczasem kosztująca 18 mln zł przeprowadzka ma nastąpić do końca tego roku.
Źródło: "Rzeczpospolita"