Cztery premiery z udziałem Robina Williamsa. Pośmiertnie

Robin Williams i Mila Kunis w komediodramacie "The Angriest Man in Brooklyn"
Robin Williams i Mila Kunis w komediodramacie "The Angriest Man in Brooklyn"
Robin Williams i Mila Kunis w komediodramacie "The Angriest Man in Brooklyn"

Robin Williams przed śmiercią zdążył zagrać w czterech filmach, które czekają na premiery. Jeden z nich - "The Angriest Man in Brooklyn" - jest już znany, ale wyłącznie Amerykanom. "Merry Friggin' Christmas" oraz "Noc muzeów. Tajemnica grobowca" trafią do kin w końcu roku. Data premiery "Boulevard"- świetnie przyjętego na festiwalu w Tribece i jedynego w tym zestawieniu dramatu z Williamsem w głównej roli - nie jest jeszcze znana.

Trzy z czekających na premierę filmów z udziałem zmarłego 11 sierpnia Robina Williamsa to komedie, czyli produkcje, w jakich - wbrew pragnieniom aktora - najczęściej i najchętniej go obsadzano. Ostatnim filmem, w którym Williams zdążył zagrać, i który uważał za niezwykle ważny, był jednak dramat obyczajowy - skromna, niezależna produkcja "Boulevard".

Aktor przez całą swoja karierę usiłował walczyć z wizerunkiem beztroskiego wesołka, jaki mu przypisano, ale producenci do końca chcieli go widzieć w takich właśnie filmach. Swoje najważniejsze i najlepsze role zagrał jednak w dramatach psychologicznych, takich jak "Good Morning Vietnam", "Stowarzyszenie umarłych poetów" czy "Przebudzenia".

A jednak komedia

Na Boże Narodzenie trafi do Polski trzecia część przygód strażnika-nieudacznika Larry’ego Daleya - "Noc w muzeum. Tajemnica grobowca" z Benem Stillerem w głównej roli.

Miażdżona przez krytyków, a zaakceptowana przez głosujących nogami widzów seria, przenosi tym razem akcję do Londynu. Robin Williams, choć zarzekał się po części II, że to już ostatni raz, dał się jednak namówić ponownie na postać byłego prezydenta USA Teddy'ego Roosevelta. Nowi członkowie obsady to m.in. Rebel Wilson i Ben Kingsley (niezapomniany jako "Gandhi".)

W III części "Nocy w muzeum" Robin Williams zdążył zagrać Teddy'ego Roosevelta
W III części "Nocy w muzeum" Robin Williams zdążył zagrać Teddy'ego RooseveltaTwentieth Century Fox Film Corporation

Pierwsza część "Nocy w muzeum" zarobiła prawie 600 mln dolarów w kinach na całym świecie. Trzy lata później sequel ponad 400 mln dol., trudno więc dziwić się, że 20th Century Fox postanowiła, że Larry wraz z przyjaciółmi, powróci po raz trzeci.

Kadr z filmu "Merry Friggin' Christmas"materiały prasowe

"Merry Friggin' Christmas" (co można przetłumaczyć jako "Szczęśliwych, cholernych świat") to również komedia sytuacyjna, ale z nutą refleksji. Boyd (Robin Williams) z żoną, dziećmi i mnóstwem dalszych krewnych, spędzają Święta Bożego Narodzenia u ojca Boyda.

Uświadomiwszy sobie na kilka godzin przed uroczystym świętem, że zostawił wszystkie prezenty dla syna w domu, Boyd wyrusza w drogę wraz z ojcem i młodszym bratem, by je przywieźć. Muszą spędzić ze sobą osiem godzin w samochodzie i zdążyć przed wschodem słońca. Podczas podróży ma miejsce rozmowa, która zmieni ich dotychczasowe relację. Amerykańska premierę filmu zapowiedziano na 7 listopada.

Między komedią a dramatem

Ciekawie zapowiada komedio-dramat "The Angriest Man in Brooklyn" ("Najbardziej rozgniewany człowiek w Brooklynie"), który nie miał jeszcze europejskiej premiery. To historia mężczyzny, który budzi się pewnego dnia z potwornym bólem głowy i dowiaduje, że zostało mu... 90 minut życia. Postanawia więc w błyskawicznym tempie, naprawić krzywdy wyrządzone najbliższym. W roli jego brata występuje gwiazdor "Gry o tron" Peter Dinklage, ponadto piękna Mila Kunis oraz Melissa Leo (Oscar za "Zapaśnika").

Komedio-dramat to gatunek w jakim Willimas sprawdzał się i czuł się zawsze znakomicie. - najlepszym tego przykładem rewelacyjny "Fisher King". Nowy film, który nawet w epizodach może poszczycić się udziałem gwiazd ma więc szansę zdobyć sporą widownię.

Robin Williams i Mila Kunis w komediodramacie "The Angriest Man in Brooklyn"materiały prasowe

Z miłości do niezależnego, dramatycznego kina

W prezentowanym na festiwalu w Tribece "Boulevard" w ostatniej ze swoich ról, gra człowieka, poszukującego własnej tożsamości, który stara się dojść do porozumienia z własną seksualnością. Jego bohater, od wielu lat żonaty, nagle zdaje sobie sprawę, że jest gejem - zakochuje się w mężczyźnie.

Portal "Us Weekly" rozmawiał z Williamsem w kwietniu br. po projekcji filmu w Tribece. W tym czasie aktor pracował nad serialem komediowym dla stacji CBS "The Crazy Ones", ale przyznał, że zawsze ciągnęło go do filmów niezależnych, trudniejszych i poważniejszych. "Dlaczego? Bo są to wspaniałe historie - wyjaśniał i dodał: - "Boulevard" to piękny i smutny film o tym gościu, który zakochuje się w męskiej prostytutce po latach szczęśliwego pożycia u boku żony. To było bardzo ważne, by ten film zrobić - mówił w wywiadzie.

Robin Williams i Kathy Baker w ostatnim filmie zmarłego aktora "Boulevard"Camellia Entertainment

Williams przed laty zagrał już geja, prowadzącego wraz z partnerem klub nocny i wychowującego wraz z nim adoptowanego syna, w głośnym filmie Mike’a Nicholse’a "Klatka dla ptaków" Nathan Lane. Obraz zrealizowany przed prawie 20 laty, był mocnym głosem w dyskusji o potrzebie tolerancji i akceptacji dla odmienności i uchodzi za jeden z najlepszych filmów o tematyce LGBT.

"Boulevard" nie ma jeszcze daty kinowej premiery, można się jednak spodziewać, że dystrybutorzy na całym świecie, a wcześniej producenci, zadbają o to, by mocny film z udziałem Williamsa wszedł do kin jak najszybciej i to w atmosferze wydarzenia. Doświadczenie pokazuje bowiem, że pośmiertne dzieła cenionych artystów, stają się błyskawicznie kasowymi przebojami.

Robin Williams popełnił samobójstwo w wieku 63 lat w poniedziałek, 11 sierpnia po wieloletniej walce z uzależnieniem i depresją. Po jego śmierci, żona aktora Susan Schneider ujawniła, że niedawno zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona.

Autor: Justyna Kobus//kdj / Źródło: "Variety", "Us Weekly",tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

Burzowy sobotni wieczór w części kraju. W miejscowości Radgoszcz (Wielkopolska) wiatr poderwał dmuchany zamek, cztery osoby zostały poszkodowane. W Kiełbicach (Zachodniopomorskie) ewakuowano kilkudziesięciu harcerzy przebywających na obozie.

W Zachodniopomorskim ewakuacja, w Wielkopolsce cztery osoby poszkodowane

W Zachodniopomorskim ewakuacja, w Wielkopolsce cztery osoby poszkodowane

Źródło:
TVN24, PAP

Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie to był gest, który miał niewątpliwie poprawić jego wizerunek wewnątrz Unii Europejskiej. Ale przekaz, jaki wysłał z Ukrainy, był dokładnie przekazem putinowskim - stwierdził w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego, były ambasador na Łotwie i w Armenii. Marek Ostrowski, dziennikarz tygodnika "Polityka" powiedział, że Orban ewidentnie szkodzi sprawie Europy.

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Źródło:
TVN24

To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, komentując problemy z wyborem przez PiS marszałka w Małopolsce, gdzie ma większość w sejmiku. - To nie jest tak, że to się wydarzyło nagle. To jest taki długotrwały proces, którego w tej chwili widzimy spektakularny koniec - stwierdziła Joanna Kluzik-Rostkowska (KO).

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

W sobotę w obwodzie rówieńskim na zachodzie Ukrainy ciężarówka transportująca ropę zderzyła się z minibusem. Nie żyje 14 osób, w tym sześcioletnie dziecko. Przeżyła tylko jedna osoba - donosi Reuters, powołując się na miejscowe służby ratunkowe.

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

2 lipca w Katowicach z okna na trzecim piętrze budynku mieszkalnego wypadł 2,5-letni chłopiec. Przeżył, ale z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie jego stan poprawia się. Policja apeluje: mając dzieci w domu, zadbajmy, żeby okna i drzwi były zawsze zabezpieczone, to sprawa życia i śmierci. Historie ku przestrodze.

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na zalewie Wióry (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku. Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że 12-letni chłopiec i 44-latek spadli z materaca do wody, gdy podczas skrętu doszło do zderzenia z drugim skuterem. Dziecko było reanimowane, jego życia nie udało się uratować.

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

Źródło:
tvn24.pl

17-latka w Skorzęcinie (Wielkopolskie) utonęła w sobotę po tym, jak wyskoczyła z rowera wodnego do jeziora bez kapoku.

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

Źródło:
PAP

Pogoda na jutro. Nocą przez Polskę wędrować będą burze z ulewami i porywistym wiatrem. Gwałtowne zjawiska prognozowane są także na niedzielę 7.07, kiedy termometry pokażą od 21 do 31 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - niedziela 7.07. Nocna wędrówka ulewnych opadów

Pogoda na jutro - niedziela 7.07. Nocna wędrówka ulewnych opadów

Źródło:
tvnmeteo.pl

Najpierw pojechał do Ukrainy, gdzie jeszcze świeża jest krew ofiar rosyjskiego imperializmu. Później jedzie ściskać prawicę komuś, kto za tę krew ofiar odpowiada - mówił w sobotę marszałek Sejm Szymon Hołownia. Ocenił, że "jest w tym coś okrutnego". Premier Donald Tusk spytał, "czy ktoś czuje się bezpieczniej po rozmowie Orbana z Putinem".

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

Źródło:
PAP

Burza tropikalna Beryl zmierza w stronę Teksasu, a jej dotarcie do amerykańskiego lądu prognozowane jest na poniedziałek. Przedtem może ona przybrać na sile i ponownie stać się huraganem, choć już nie tak silnym, co można było zaobserwować w ostatnich dniach na Karaibach. Tam wciąż trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnych opadów.

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NHC

Premier Węgier Wiktor Orban poleciał w piątek do Moskwy w drodze na szczyt Organizacji Państw Turkijskichej w Azerbejdżanie. Dawniej Władimir Putin mógł postrzegać takie zachowanie jako upokorzenie, ale teraz jest mu to na rękę - ocenił w Dmytro Tużanski, ukraiński politolog, szef Instytutu Strategii Środkowoeuropejskiej w Użhorodzie.

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Źródło:
PAP

Zdobyć szczyt Śnieżki to nie lada wysiłek, ale zrobić to, mając na sobie pełny strażacki ekwipunek - to dopiero wyczyn. "Strażak na szlak" to pomysł na wsparcie pozyskiwania szpiku. Na szczyt strażacy wchodzą w grupach po 100 osób. Celem jest nie tylko zbieranie funduszy dla Fundacji DKMS, ale również zwiększenie świadomości społecznej.

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Victoria Starmer jest żoną nowego brytyjskiego premiera, Keira Starmera. Jednym z wątków wspominanych w tym kontekście przez media są jej polsko-żydowskie korzenie. Do jej pochodzenia nawiązał w sobotę szef polskiego rządu Donald Tusk.

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Źródło:
PAP, tvn24.pl, BBC

Przed fałszywymi stronami podszywającymi się pod portal rządowy ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). Dodaje także, że oszuści "zachęcają do wybrania banku, w którym posiadamy rachunek" i próbują wyłudzić dane logowania.

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Na razie nie widać końca gorącej, ale i burzowej pogody. Po upalnym weekendzie poniedziałek przyniesie trochę niższą temperaturę, ale od wtorku znów popłynie do nas zwrotnikowe powietrze. Termometry w kolejnych dniach pokażą nawet 34 stopnie Celsjusza. Wrócą też gwałtowne zjawiska.

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi horror "MaXXXine", trzecia części trylogii Ti Westa. Wspomniała także o ekscentrycznych ubraniach Eltona Johna, które trafiły na aukcję.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl