Krakowska prokuratura oskarżyła sześciu kibiców o posiadanie wyrobów pirotechnicznych na meczu derbowym Cracovii z Wisłą Kraków. Pięciu z nich odpalało je i rzucało na trybuny.
Jak poinformowała w piątek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska, materiały pirotechniczne były przerzucane na sektor zajmowany przez kibiców drużyny przeciwnej. Dodatkowo były obciążane elementami metalowymi, przez co stanowiły poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa osób na trybunach.
Celowali w ochronę
- Ponadto na terenie stadionu doszło do zamieszek. Podczas nich część kibiców użyła nielegalnie wniesionych na teren stadionu środków pirotechnicznych, odpalając petardy i rzucając je w stronę ochrony, starła się z ochroną, próbując ją taranować, w tym za pomocą ławki, uderzać pracowników - powiedziała Marcinowska.
Przyznali się do winy
Wszyscy podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Wraz z aktem oskarżenia skierowano do sądu wniosek o dobrowolne poddanie się karze dwóch oskarżonych (kary łączne - grzywna oraz zakaz wstępu na imprezy masowe przez okres 2 lat).
Dwóch oskarżonych było już karanych, ale żaden na podstawie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Prokuratura prowadzi jeszcze postępowanie dotyczące innych podejrzanych w tej sprawie.
Mecz piłkarskiej ekstraklasy, który odbył się na stadionie Cracovii 21 września 2014 r., zakończył się wynikiem 1:1. Kilka dni później ogłoszono, że wojewoda małopolski Jerzy Miller zdecydował, że dwa mecze piłkarskiej ekstraklasy na wspomnianym obiekcie odbędą się bez udziału publiczności. Fani „Pasów” nie obejrzeli wskutek tego meczu z Pogonią Szczecin i Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Autor: kkmm, mmw / Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków