Dwaj mężczyźni pokłócili się o smyczki z symbolami klubów piłkarskich, kłótnia skończyła się bójką i śmiercią 32-latka. 22 mężczyzn za udział w tym zajściu już zostało skazanych, teraz policja zatrzymała ostatniego z podejrzanych. Przez 4 lata był poszukiwany listem gończym, teraz odpowie przed sądem.
Krakowscy policjanci zatrzymali ostatniego ze sprawców śmiertelnego pobicia 32-letniego Dariusza D., do którego doszło w 2012 r. w Krakowie podczas bójki pseudokibiców dwóch krakowskich klubów piłkarskich.
Michał Kondzior z zespołu prasowego małopolskiej policji poinformował we wtorek, że poszukiwany od czterech lat listem gończym 25-letni Filip G. został zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Postawiono mu, podobnie jak i pozostałym uczestnikom zajścia, zarzut udziału w bójce, której następstwem była śmierć człowieka
W styczniu zeszłego roku 22 uczestników tego przestępstwa zostało skazanych przez sąd, po tym jak dobrowolnie poddali się karze.
"Ustawka" po filmie
Do śmiertelnego pobicia doszło we wrześniu 2012 r. przy ul. Dobrego Pasterza w pobliżu Multikina. Bójka rozegrała się pomiędzy pseudokibicami dwóch krakowskich klubów piłkarskich. Bezpośrednią przyczyną zajścia był zatarg między dwoma mężczyznami z powodu smyczek z symbolami klubów piłkarskich. Spotkali się oni wieczorem przed kinem, a po wymianie zdań rozeszli. Obaj zwołali jednak za pomocą sms-ów znajomych.
Po seansie filmowym doszło do bójki. Ugodzony nożem w plecy 32-latek zmarł, a poważnie ranny został 41-letni mężczyzna. Na miejscu zdarzenia policjanci znaleźli porzucone przez sprawców maczety, noże i pałki.
Bezpośrednio po zdarzeniu i w kolejnych dniach policjanci zatrzymali większość uczestników bójki. Za trzema kolejnymi rozesłano listy gończe. Dwóch z nich została zatrzymana w zeszłym roku, ostatni – w ubiegłym tygodniu.
Skazanych 22 mężczyzn
W styczniu zeszłego roku 22 pseudokibiców, oskarżonych o udział w śmiertelnym pobiciu zostało skazanych przez krakowski sąd. Wyrok zapadł bez przeprowadzania przewodu sądowego, ponieważ wszyscy oskarżeni dobrowolnie poddali się karze. Dzięki temu postępowanie przed sądem, które mogło trwać co najmniej rok, zostało ograniczone do czterech rozpraw.
18 oskarżonych zostało skazanych na kary od dwóch i pół roku do 5 lat bezwzględnego pozbawienia wolności; czterej pozostali, którzy w śledztwie przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia - na kary dwóch lat w zawieszeniu.
Autor: mmw / Źródło: PAP / TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock