Z góry nawet składowisko żużlu i oczyszczalnia ścieków mogą wyglądać bajecznie.
Krakowianin Bartłomiej Cichoń z sukcesem łączy swoje dwie pasje - fotografię i latanie. Pewnego dnia zachwycił się tym, jak wygląda świat z góry i postanowił pokazać to rodzinie i znajomym. Teraz jego wyjątkowe zdjęcia Nowej Huty można oglądać na wystawie w Krakowie.
- Fotografia to pasja, która pojawiła się w moim życiu jako pierwsza. Później była paralotnia i spadochron. Teraz latam na motoparalotni, czyli paralotni z silnikiem. Dzięki temu mogę fruwać praktycznie wszędzie i w każdych warunkach atmosferycznych - mówi tvn24.pl Bartłomiej Cichoń.
Minimum 150 metrów nad ziemią
Zgodnie z przepisami, Bartłomiej lata motoparalotnią minimum 150 metrów nad ziemią. Gdy zobaczył, jak świat wygląda z góry i że obłędnie, na każdy lot zabiera ze sobą na lot aparat fotograficzny.
- Podczas lotu motoparalotnią bez problemu można puścić sterówki, żeby zrobić zdjęcie. Aparat mam zawieszony na szyi, przed startem umieszczam go także w specjalnym pokrowcu, aby się nie uszkodził - dodaje fotograf.
Na zdjęciach widać między innymi Osadnik Kujawy, centralne składowisko Pleszów, Park Ratuszowy w Nowej Hucie, Las Mogilski i rzekę Wisłę.
Wystawę "Nowa Huta z lotu ptaka" można oglądać w Klubie Kombinator w Krakowie do 30 stycznia 2018 roku.
Autor: kk/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: | Bartłomiej Cichoń