Wyczuł zapach zwierzyny uwięzionej w sidłach, a potem sam nie wpadł. Młody wilk nie miał szans uwolnić się z pułapki. Gdyby nie leśnicy, padłby po kilku dniach potwornych męczarni. Dzięki szybkiej pomocy od razu wrócił do lasu. Wilki są w Polsce pod ochroną.
Wilka znalazł podleśniczy leśnictwa Brzozówki. Jerzy Kutarba 27 stycznia dokonywał rutynowego obchodu lasu niedaleko miejscowości Garnek (pow. częstochowski). Młody wilk próbował uwolnić się z wnyków. Zwabił go tam zapach złapanego wcześniej w pułapkę dzika.
- On już tutaj leżał pewien czas. Wilk przyszedł do niego po zapachu. W momencie kiedy zaczął jeść dzika sidło spadło. Wilk zaczepił się o podbrzusze tak, że nie mógł się już uwolnić. Sidło działa na tej zasadzie, ze im bardziej zwierzę się szamocze, tym mocniej zaciska się pętla - tłumaczy Dariusz Kucharski, komendant straży leśnej, nadleśnictwo Gidle.
Uśpili, potem uwolnili
Nie wiadomo jak długo wilk leżał w pułapce.
- Był w dobrej kondycji. Reagował na moje podejścia w ten sposób, że najpierw warczał, a potem skamlał, wiedząc, że nie może się uwolnić – mówi Jerzy Kutarba.
Na miejsce przyjechali weterynarz, a także specjalnie skierowani do akcji „uwolnienia wilka" strażnicy leśni. - Zwierzę najpierw uśpiono, a następnie uwolniono - mówi Kucharski.
Badania wykonane przez weterynarzy wykazały, że wilkowi nic poważnego się nie stało - miał otartą sierść oraz naskórek. Po przebudzeniu zwierzę uciekło w głąb lasu.
Jak zaznacza Kucharski na terenie nadleśnictwa Gidle odnotowano do tej pory cztery osobniki.
Wilki pod ochroną
Choć wilki w Polsce są pod ochroną, to wciąż zdarzają się przypadki kłusownictwa. - Najczęściej wilki padają od kul myśliwych - mówi prezes Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" Sabina Pierużek-Nowak. Jaka jest skala tego problemu? W ubiegłym roku stowarzyszenie odnotowało zaledwie kilka zgłoszeń zabicia wilków. - Ale to jedynie niewielki procent tego co się naprawdę dzieje - uważa prezes i przyznaje, że wilk schwytany we wnyki to rzadkość. - Tego typu pułapki są przygotowywane raczej po to, by chwytać dziki - wyjaśnia.
W Polsce żyje około 950-1000 wilków. Występują głównie w Karpatach i Bieszczadach. Puszcze północno-wschodniej Polski, np. Puszczę Augustowską, Knyszyńską czy Białowieską, zamieszkuje po kilka wilczych watah, czyli maksimum 30-50 wilków. Na ich trop łatwo natrafić zwłaszcza zimą, gdy w śniegu zostawiają odciski łap.
Wilki zostały nagrane w lecie ubiegłego roku na terenie Beskidu Żywieckiego:
Kłusownictwo w Polsce
W okresie od 1 października 2012 do 30 września 2013 roku (dane za 2014 rok nie są jeszcze dostępne) odnotowano 2099 przypadków kłusownictwa z bronią w całej Polsce. Tylko 117 sprawców zostało przekazanych organom ścigania, a 531 osoby są ścigane.
W tym czasie leśnicy znaleźli 90845 wnyków, 702 sztuki żelaza oraz 1493 nietypowe pułapki. Ofiarami kłusownictwa we wspomnianym okresie były 22 łosie, 326 jeleni, 78 danieli, 3529 saren, 3 muflony, 799 dzików, 2893 lisy, 1203 zające, 97 borsuków, 77 piżmaków, 3488 bażantów oraz 1116 kuropatw.
Wilka znaleziono w lesie niedaleko miejscowości Garnek:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS, rf//ejas / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Nadleśnictwo Gidle | Jerzy Kutarba