Od stycznia do teraz sprzedano poza Polskę około 2,8 miliona ton węgla za 3 miliardy złotych - przekazała doktor Joanna Maćkowiak-Pandera, prezeska think tanku Forum Energii. "Eksport węgla ma się nieźle" - podkreśliła.
Ekspertka napisała na Twitterze ponadto: "pomoc publiczna na utrzymanie kopalń, gdy jest krucho - tak, ale współpraca w czasie kryzysu - nie".
Ile węgla eksportuje Polska?
"Tutaj pełne dane. Koksujący to połowa eksportu. Reszta energetyczny" - wyjaśniła w kolejnym wpisie. Z zamieszczonej przez Maćkowiak-Panderę tabelki wynika, że w 2022 roku Polska wyeksportowała 2,877 mln ton węgla, z czego koksowego - 1,434 mln ton. Możemy również przeczytać, że w tym samym okresie import wyniósł 5,607 mln ton węgla, w tym koksowego - 1,478 mln ton.
Tutaj pełne dane. Koksujący to połowa eksportu. Reszta energetyczny. pic.twitter.com/98nBdfxEgg
— Joanna Pandera (@jmpandera) July 21, 2022
Węgiel kamienny można podzielić na typy. Poszczególne różnią się między sobą właściwościami i sposobem spalania. Węgiel koksujący to taki typ węgla, który jest przeznaczony do użytku przemysłowego, węgiel energetyczny jest wykorzystywany w ciepłownictwie - komunalnym jak i tym indywidualnym.
Szefowa Forum Energii pokazała również dane za 2022 roku (do maja) dotyczące kierunków eksportu węgla energetycznego. Z 1,44 mln ton do Czech trafiło 631 tys. ton, Ukraina kupiła 431 tys. ton, a Niemcy 173 tys. ton.
"Stał się towarem luksusowym"
"Eksport wynika z tego, że węgiel w Europie - w dobie kryzysu pandemicznego i wojennego - stał się towarem luksusowym: drogim i trudno dostępnym. Dlatego produkty polskich kopalń stały się konkurencyjne, a same zakłady zaczęły zarabiać poważne pieniądze na sprzedaży surowca. W maju 2022 roku zyski ze sprzedaży węgla energetycznego sięgnęły 209 mln złotych" - wyjaśnił Jakub Wiech, zastępca redaktora naczelnego portalu energetyka24.com.
- Od stycznia do maja z Polski eksportowano blisko trzy miliony ton węgla. Co więcej, wcześniej, przez ostatnie siedem lat, rząd premiera Morawieckiego, a wcześniej Beaty Szydło, uzależnił polską energetykę od węgla z Rosji. W 2015 roku import węgla z Rosji wynosił niecałe pięć milionów ton. W 2018 roku to było blisko 14 milionów ton - mówił Borys Budka w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24. Dodał, że węgiel ten sprowadzały Spółki Skarbu Państwa.
Ile węgla mamy w Polsce?
Z informacji udostępnianych co roku przez Głównego Geologa Kraju wynika, że obecne zasoby geologiczne węgla kamiennego w Polsce to około 64 miliardów ton, natomiast węgla brunatnego - 36 miliardów ton.
- Poziom wydobycia węgla kamiennego w Polsce to około 54 miliony ton rocznie. Mniej więcej 11 milionów ton to węgiel koksowy, bezużyteczny dla celów energetycznych i opałowych, wykorzystywany przy produkcji stali - poinformował TVN24 dr Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, w przeszłości górnik i dyrektor kopalń. I podkreślił, że węgiel kamienny użyteczny energetycznie przeznaczony jest dla kilku rodzajów odbiorców.
- Dzisiaj w najbardziej kłopotliwej sytuacji są ci, którzy używają go do celów ciepłowniczych, do których zaspokojenia rocznie potrzeba ok. 9 milionów ton węgla. Do pieca trafia węgiel większy, w formie groszku czy kostki. Na powierzchnię wyjeżdża bardzo skruszony węgiel, jego znaczna część nie nadaje się do ogrzewania. Węgiel gruby - zdatny do ogrzewania - stanowi od 2 do 5 proc. wydobycia. Mamy zatem jego deficyt, który trzeba uzupełniać importem - podał.
Węgla brunatnego w Polsce wydobywamy co roku ok. 30-40 milionów ton. Za znaczną część wydobycia odpowiadają dwie największa kopalnie w kraju: Turów i Bełchatów. Obie pokrywają zapotrzebowanie sąsiednich elektrowni. Turów ma koncesję i zasoby pozwalające na produkcję energii do 2044 roku, Bełchatów - do roku 2035, z opcją przedłużenie o 30 lat dzięki sąsiednim złożom. W Turowie powstaje 8 proc. energii wykorzystywanej w Polsce, w Bełchatowie - od 22 do 25 proc.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: tvn24