Ministrowie finansów Unii Europejskiej zgodzili się w środę na zmiany w unijnych regułach fiskalnych, dostosowując je do postpandemicznych realiów związanych z wysokim długiem publicznym i potrzebą ogromnych inwestycji publicznych w celu walki ze zmianami klimatycznymi. Nowy system redukcji deficytu i długu odda państwom członkowskim więcej samodzielności w polityce budżetowej.
Ministrowie finansów Unii Europejskiej zgodzili się w środę na najnowszą reformę reguł fiskalnych obowiązujących w UE od dwudziestu lat, dającą więcej czasu na redukcję długu publicznego i tworzącą zachęty do inwestycji publicznych nawet w okresie konsolidacji budżetu.
Reguły fiskalne Unii Europejskiej. Jest nowe porozumienie
Reforma zostaje wprowadzona po tym, jak programy odbudowy po pandemii przyczyniły się do zwiększenia się poziomów długu publicznego, podczas gdy kraje musiały także podjąć nowe wydatki na cele klimatyczne, polityki przemysłowe oraz bezpieczeństwa.
- Osiągnęliśmy obecnie dobre porozumienie w sprawie reguł fiskalnych UE – powiedziała holenderska minister finansów Sigrid Kaag. - To porozumienie przewiduje reguły fiskalne zachęcające do reform, zapewniające miejsce na inwestycje i dostosowane do konkretnej sytuacji danego państwa członkowskiego - wskazała.
Nowe zasady nie zmienią dotychczasowych traktatowych limitów 3 proc. PKB dla deficytu finansów publicznych oraz 60 proc. PKB dla długu publicznego. Sposoby dochodzenia do tych wskaźników przez kraje o wyższym długu bądź deficycie mają być zmodyfikowane.
"Osiągnęliśmy porozumienie ministrów finansów UE w sprawie reformy zarządzania gospodarczego. Polska aktywnie pracowała nad tą reformą. Wydatki na obronność będą specjalnie traktowane w procedurze nadmiernego deficytu. Sukces!" - brzmi komunikat polskiego Ministerstwa Finansów zamieszczony na portalu X (dawniej Twitter).
Nowe zasady wyliczania deficytu
Jak zauważa Reuters, nowe zasady określają minimalne kwoty średniego deficytu i redukcji długu, jakich musi przestrzegać rząd, aby zadowolić oszczędny obóz krajów UE, na którego czele stoją Niemcy. Jednocześnie nowe zasady są łagodniejsze niż poprzednie, co oznacza zwycięstwo obozu, w większości krajów południowych, na czele którego stoi Francja.
Porozumienie będzie teraz negocjowane z Parlamentem Europejskim, zanim stanie się prawem. Chociaż niektóre szczegóły mogą zostać zmienione, jest mało prawdopodobne, że ogólny sens zmian ulegnie zmianie.
Porozumienie nie będzie miało wpływu na politykę fiskalną UE w 2024 r., gdyż budżety krajowe na przyszły rok zostały już ustalone na podstawie wytycznych uzgodnionych wcześniej w 2023 r.
Nowe przepisy wyznaczą jednak powolne, ale stałe tempo redukcji deficytu i długu od 2025 r. na przestrzeni czterech do siedmiu lat, przy czym dostępna będzie dłuższa opcja, jeśli dany kraj podejmie reformy i inwestycje w obszarach uznawanych za priorytetowe dla UE.
"Włochy, które upierały się, że reformy i inwestycje uzgodnione już w ramach unijnego planu odbudowy po pandemii powinny wystarczyć, aby uzyskać przedłużenie do siedmiu lat, dostały to, czego chciały" - zauważa agencja.
"Pozytywnie oceniamy przyjęcie naszych początkowych wniosków o automatyczne przedłużenie planu związanego z inwestycjami w ramach Krajowego Planu Odbudowy" – oznajmił w oświadczeniu włoski minister finansów Giancarlo Giorgetti.
Nowe zasady mają pomóc w gwałtownym wzroście długów publicznych
Francja uzyskała ustępstwo, zgodnie z którym do 2027 r. z programu redukcji deficytu wyłączone zostaną płatności odsetkowe dla krajów z luką budżetową powyżej 3 proc. produktu krajowego brutto. Zapewni to Paryżowi większe pole manewru, które chce wykorzystać na inwestycje.
Aby zadowolić Niemcy i ich obóz oszczędnościowy, nowe przepisy ustanawiają bufor bezpieczeństwa w wysokości 1,5 proc. PKB poniżej pułapu deficytu UE wynoszącego 3 proc. PKB. Rządy będą musiały dążyć do poziomu 1,5 proc., aby nieoczekiwane wydarzenia w ciągu roku nie wypchnęły ich łatwo poza limit.
Porozumienie to jest czwartą reformą reguł fiskalnych UE, zwaną Paktem Stabilności i Wzrostu, mającą na celu wzmocnienie wartości wspólnej waluty UE poprzez ograniczenie zadłużenia rządowego.
Zastępując jednolitą politykę fiskalną UE w celu zrównoważenia polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego, pakt ten stanowi zbiór zasad zabezpieczających unijne pułapy wynoszące 3 proc. PKB w przypadku deficytu budżetowego i 60 proc. PKB w przypadku długu publicznego.
Reforma była konieczna, ponieważ pandemia COVID-19 i kryzys cen energii wywołany rosyjską inwazją na Ukrainę spowodowały gwałtowny wzrost długu publicznego, przez co dotychczasowe zasady stały się nierealistyczne.
Podczas gdy stare zasady wymagały, aby kraj o wysokim zadłużeniu, taki jak Włochy, co roku obniżał swoje zadłużenie o 1/20 nadwyżki ponad 60 proc. PKB, czyli o 4 proc. PKB w przypadku Rzymu, nowe zasady wymagają jedynie co najmniej 1 proc. średniorocznej redukcji zadłużenia PKB.
Ponieważ wiele rządów UE będzie musiało skonsolidować finanse publiczne, dokonując jednocześnie ogromnych inwestycji w celu przejścia z paliw kopalnych na energię odnawialną, nowe przepisy dają więcej czasu na konsolidację w zamian za takie reformy i inwestycje.
Nowe przepisy zapewniają także szczególne traktowanie wydatków na obronę, drażliwy temat dla wielu rządów UE po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, i skupiają się na wydatkach netto, a nie na strukturalnym lub nominalnym deficycie budżetowym, ponieważ wydatki netto są bezpośrednio pod kontrolą rządu.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock