- Przyszła wolność, której musimy bronić. Musimy bronić, bo nie jest tak, by kiedykolwiek wolność, niepodległość, była zapewniona na zawsze - mówił w piątek w Krakowie prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Wyciągamy rękę do wszystkich, którzy, niezależnie od różnic, chcą silnej Polski, chcą silnej Europy - dodał.
Spotkanie w krakowskiej hali Towarzystwa "Sokół" przy ul. Piłsudskiego było głównym elementem obchodów Święta Niepodległości zorganizowanych przez PiS.
Kaczyński podkreślił w trakcie swojego wystąpienia, że na przestrzeni ostatnich stu lat Polska "powstała, żyła jako państwo niepodległe".
Jarosław Kaczyński mówił, że nie jest dziś tak, iż "nasza wolność i suwerenność nie jest przez nikogo podważana".
- Przyszła wolność, której musimy bronić. Musimy bronić, bo nie jest tak, by kiedykolwiek wolność, niepodległość była zapewniona na zawsze. To jest zadanie, wyzwanie, to jest coś, o czym musimy ciągle pamiętać - apelował prezes PiS.
- W Unii Europejskiej są politycy, którzy mówią: jeśli środkowo-wschodnia część Europy przyłączyła się do nas, to musi także przyjąć wszystkie nasze normy, przeświadczenia. Musi przyjąć naszą kulturę, czyli wyrzec się tej własnej, która jest przecież oryginalna, jest inna - przekonywał.
- Inni z kolei mówią: nie wolno wam realizować własnych interesów, musicie przede wszystkim brać uwagę nasze interesy, tych silniejszych - dodał.
Jego zdaniem jedyną odpowiedzią "słabszych" krajów może być zwiększanie ich siły. - To jest być coraz silniejszym pod każdym względem. Począwszy od tak ważnego dzisiaj aspektu militarnego, a skończywszy na kulturze właśnie - stwierdził Kaczyński.
Jak mówił, przed Polską, Europą i światem stoi wiele wyzwań, dlatego potrzebna jest reforma UE. - Dziś za zmianami w Unii Europejskiej jesteśmy tylko my, no i Węgrzy. Ale nikt inny - przypomniał prezes PiS. - Dziś wielkim zadaniem w Europie jest odwrócenie biegu wydarzeń - dodał, mówiąc, że jest on "fatalny dla Polski".
Według Kaczyńskiego wspólne zabieganie o zmiany w Europie może być płaszczyzną dla zbudowania jedności w naszym kraju.
- Z tego miejsca 11 listopada 2016 roku, na dwa lata przed stuleciem polskiej niepodległości, wyciągamy rękę do tych wszystkich, którzy niezależnie od różnic, nawet różnic daleko idących, chcą silnej Polski, chcą silnej Europy. Chcą, by nasza cywilizacja, cywilizacja, o której mój śp. brat Lech Kaczyński powiedział, że jest najbardziej sprzyjającą człowiekowi spośród wszystkich, jakie się pojawiły się w historii, cywilizacja chrześcijańska, trwała i zwyciężała, rozszerzała się - oświadczył.
Premier: to nie był łatwy rok
Po Jarosławie Kaczyński głos zabrała premier Beata Szydło. Szefowa rządu mówiła, że miniony rok nie był łatwy dla jej gabinetu.
- To był rok, w którym dużo zrobiliśmy, ale też za pewne wszyscy mamy poczucie, że można było zrobić jeszcze więcej - powiedziała. - Nie był łatwy też dlatego, że cały czas, mimo że rządzimy, mimo że mamy samodzielną większość parlamentarną, mimo że jest nasz prezydent, cały czas musimy pokonywać te same trudności, te same problemy i walczyć z tymi samymi przeciwnościami, co podczas kampanii prezydenckiej - mówiła.
Dodała, że "tak jak wolność nie jest dana raz na zawsze, zwycięstwo nie jest dane raz na zawsze".
- Przed nami są ogromne wyzwania, reformy, zmiany. Najpoważniejsze wyzwanie, które przed nami stoi: uporządkowanie spraw w Europie - przekonywała. Powiedziała, że ta reforma musi być przeprowadzona, bo PiS właśnie tego wzmocnienia ze strony Unii Europejskiej nie czuje.
Obchody w sercu Małopolski
Krakowskie obchody organizowane przez PiS rozpoczęły się przed godz. 17 mszą św. w Katedrze na Wawelu.
W uroczystościach wzięli udział ministrowie rządu, a także m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński i wicemarszałek Ryszard Terlecki oraz marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Obecni byli także parlamentarzyści i działacze PiS.
Prezes PiS tuż przed mszą św. złożył kwiaty pod pomnikiem Jana Pawła II. Po mszy politycy PiS oddali hołd marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu oraz Lechowi i Marii Kaczyńskim, spoczywającym w kryptach Katedry Wawelskiej.
Autor: KB,ts/ja / Źródło: PAP