Osiem osób wymienionych w ujawnionym katalogu IPN zostało zarejestrowanych przez tajne służby PRL jako współpracownicy. To czterech sędziów NSA, dwóch - Trybunału Konstytucyjnego i po jednym - Sądu Najwyższego i Trybunału Stanu. - Jest nie najgorzej, nie zdenerwowałem się - komentuje I prezes Sądu Najwyższego Lech Gardocki.
Zapisy archiwalne o kontaktach ze specsłużbami dotyczą 4 sędziów Sądu Najwyższego: prezesa Izby Cywilnej Tadeusza Erecińskiego, Izby Wojskowej Janusza Godynia oraz sędziów IW Edwarda Matwijowa i Wiesława Błusia - wynika z analizy katalogu przeprowadzonej przez PAP.
I prezes SN podkreślił, że wszyscy sędziowie - oprócz Godynia - złożyli oświadczenia lustracyjne, że nie mieli związków ze służbami specjalnymi PRL i IPN ich dotąd w żaden sposób nie podważył. "Nie chcę zastępować prokuratorów IPN, jeśli oni chcieliby występować do sądu, są odpowiednie procedury" - dodał Gardocki.
Gardocki przypomniał, że niektórzy z nich pojawili się też na liście Wildsteina, która w znacznej części pokrywa się z zasobami IPN. - W tym sensie nie jest to dla mnie zaskakujące, a skoro oni odmawiali współpracy, to nie ma o czym mówić - zaznaczył.
Proszony o ocenę decyzji prezesa IPN, który po konsultacjach z kolegium instytutu postanowił opublikować wszystkie wymagane ustawą katalogi z wyłączeniem osób publicznych ubiegających się o mandat posła czy senatora, Gardocki uznał, że nie ma żadnych powodów, by czynić takie wyjątki.
- Ale to nie mój problem, no chyba że tylko jako wyborcy. W imię jawności życia publicznego i dostępu do wiedzy o kandydatach, można publikować informacje także o kandydatach do parlamentu. Termin publikowania informacji o sędziach czy członkach rządu jest tu zupełnie obojętny - podkreślił.
Jako swych współpracowników tajne służby PRL zarejestrowały osiem osób wymienionych w ujawnionym we wtorek przez IPN katalogu osób publicznych. To 4 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, 2 - Trybunału Konstytucyjnego i po jednym - Sądu Najwyższego i Trybunału Stanu. Lista osób, które miały jakikolwiek kontakt ze służbami jest dłuższa.
Dane o osobach z gremiów sądowych, co do których są zapisy służb PRL: Sąd Najwyższy
Sędzia Edward Matwijów był zarejestrowany we wrześniu 1976 r. przez SB w Gdańsku pod kryptonimem "Marynarz" w kategorii lokal kontaktowy, czyli jako osoba wynajmująca swój lokal na potrzeby służb. Wyeliminowany z ewidencji operacyjnej z powodu "braku dalszych możliwości operacyjnych" - w 1977 r. materiały złożono w archiwum, lecz nie zostały odnalezione.
Prezes Izby Cywilnej SN Tadeusz Ereciński był w 1972 r. "opracowywany w charakterze kandydata na tajnego współpracownika" i jako taki zarejestrowany przez SB.
Prezes Izby Wojskowej SN Janusz Godyń przyznał się w 2003 r. do służby w organach bezpieczeństwa PRL jako oficer śledczy Zwiadu Wojsk Ochrony Pogranicza w 1972 r.
Sędzia Wiesław Błuś był w 1979 r. zarejestrowany przez wywiad cywilny jako kandydat na kontakt operacyjny. Według akt odmówił wszelkich kontaktów z MSW.
Trybunał Konstytucyjny
Sędzia Marian Grzybowski był zarejestrowany w czerwcu 1970 r. przez służby wojskowe. Był też rejestrowany w 1988 r. przez wywiad cywilny, a 19 czerwca 1989 r. przerejestrowany jako kontakt operacyjny ps. "Krakatau".
Sędzia Adam Jamróz był zarejestrowany w październiku 1977 r. przez wywiad cywilny w Katowicach. W ewidencji figuruje od grudnia 1977 r. jako kontakt operacyjny "Lardo". W 1981 r. materiały przekazano do archiwum.
Sędzia Zbigniew Cieślak był od czerwca 1979 r. zabezpieczony przez Zarząd II Sztabu Generalnego. W czerwcu 1988 r. został zaś zabezpieczony przez zarząd WSW Warszawskiego Okręgu Wojskowego.
Sędzia Teresa Liszcz brała udział jako ekspert w I Krajowym Zjeździe Delegatów "Solidarności" w 1981 r. 19 grudnia 1981 r. przeprowadzono z nią "rozmowę ostrzegawczą", podczas której podpisała oświadczenie o "zaniechaniu szkodliwej działalności i przestrzeganiu porządku prawnego". Potem prowadzono z nią "rozmowy ostrzegawcze".
Sędzia Mirosław Wyrzykowski był "pracownikiem kontraktowym" Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie w latach 1977-1979. Jego akta pochodzą z kartoteki osobowej byłych funkcjonariuszy.
Sędzia Ewa Łętowska w listopadzie 1987 r. była rejestrowana przez departament III MSW jako zabezpieczenie.
Trybunał Stanu
Jacek Majchrowski był zarejestrowany w lutym 1975 r. przez wywiad PRL. Był zabezpieczony „do wszystkich państw kapitalistycznych oraz Albanii, Chin i Jugosławii".
Lech Adamczyk został w 1984 r. zarejestrowany przez kierownictwo Wojskowej Służby Wewnętrznej, co IPN ocenił jako "prawdopodobną rejestrację kadrową".
Kazimierz Barczyk był w 1987 r. zarejestrowany przez SB z Krakowa jako kandydat na tajnego współpracownika. We wrześniu 1989 r. materiały wybrakowano.
Sylweriusz Królak był rejestrowany w czerwcu 1987 r. przez Zarząd II Sztabu Generalnego, czyli wywiad wojska.
Naczelny Sąd Administracyjny
Wiceprezes NSA Andrzej Kisielewicz był w 1985 r. zarejestrowany przez SB w Rzeszowie jako kontakt operacyjny. Zdjęty z ewidencji w styczniu 1990 r., materiały zniszczono.
Sędzia Jerzy Rypina został w październiku 1968 r. zarejestrowany przez SB w Lublinie jako kandydat na tajnego współpracownika "R. J". W 1969 r. nastąpiła zmiana kategorii na tajnego współpracownika o pseudonimie "Bosman". W lutym 1976 r. został wyrejestrowany. Materiały wybrakowano w styczniu 1990 r.
Sędzia Jan Grabowski w maju 1973 r. został zarejestrowany przez SB w Katowicach jako kandydat na tajnego współpracownika, a w sierpniu jako TW pseudonim "Wisz". Wyrejestrowany w styczniu 1975 r. ze względu na wstąpienie do PZPR.
O sędzim Bogusławie Gruszczyńskim zachowała się w IPN prośba o wyrejestrowanie, z powodu braku materiałów operacyjnych na niego, z ewidencji archiwum MSW. Był zarejestrowany w grudniu 1987 r. w kategorii konsultant.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24