Powinien trafić do aresztu, ale znikł. Policja szuka już drugiego twórcy superskoku

[object Object]
Adama K. szuka policjaTVN24 Łódź
wideo 2/5

Sąd nie miał wątpliwości: to on wymyślił kradzież 8 milionów złotych. I to on wpadł jako pierwszy, ale poszedł na współpracę z prokuraturą, więc przez cały proces (w przeciwieństwie do dwóch swoich kompanów) odpowiadał z wolnej stopy. W końcu usłyszał wyrok i miał trafić za kratki jeszcze przed jego uprawomocnieniem się. Nie trafił. Policja namierza go drugi tydzień.

Adam K. to były funkcjonariusz policji. Razem z dwoma kolegami postanowił umieścić swojego człowieka w firmie ochroniarskiej konwojującej pieniądze. Miał być on zatrudniony na fałszywe dane i w kluczowym momencie uciec z gotówką. Plan udało się zrealizować niemal w stu procentach. Napadu, okrzykniętego skokiem stulecia, dokonano w lipcu 2015 roku w Swarzędzu pod Poznaniem.

Pomysł na superkok może i był doskonały, ale złodzieje nie uniknęli błędów przy jego realizacji. Jak wynika z akt sprawy, grupa wpadła przez błędy Adama K. Na ławie oskarżonych zasiadło sześć osób (zabrakło ukrywającego się Grzegorza Łuczaka, jego sprawa została wyłączona do osobnego postępowania). 14 lipca tego roku wszyscy usłyszeli wyroki.

W przeciwieństwie do dwóch innych kompanów (fałszywego konwojenta i mężczyzny, który go zwerbował) Adam K. po rozprawach mógł wracać do domu, bo nie był aresztowany. Prokuratura podkreślała, że bez Adama K. nie byłoby procesu. Domagała się nadzwyczajnego złagodzenia kary – zażądała kary roku więzienia. Śledczy zaznaczali też, że nie istnieje obawa, iż mężczyzna zacznie się ukrywać.

Tymczasem sąd skazał go na sześć lat więzienia, bo jak uzasadniał wyrok sędzia Robert Świecki, bez Adama K. przestępstwo byłoby niemożliwe.

- To on wprowadził Krzysztofa W. w arkana pracy konwojenta. On zapewniał finansowanie operacji i urządzenia użyte w przestępstwie. Na współpracę zdecydował się dopiero pod naciskiem zgromadzonych na niego dowodów. Nie była to spontaniczna decyzja – podkreślał sędzia.

Sędzia wydał też postanowienie o natychmiastowym aresztowaniu byłego policjanta.

- Tego typu postanowienia są wydawane zgodnie z obowiązującym Kodeksem Postępowania Karnego. Precyzuje on, że osoba skazana na co najmniej trzy lata więzienia powinna być aresztowana. Istnieje obawa, że surowa kara może sprawić, że nieprawomocnie skazany zacznie się ukrywać - komentuje mec. Bartosz Tiutiunik, łódzki karnista.

Dodaje, że zazwyczaj skazany jest zatrzymywany przez policjantów od razu po wysłuchaniu wyroku. Ale w tym przypadku było to niemożliwe. Bo Adam K. na wyroku się nie pojawił.

Konwojent skazany
Konwojent skazanyTVN24 Łódź

Czas leci

W poniedziałek, 17 lipca Sąd Okręgowy w Łodzi przekazał do komendy policji w Konstantynowie postanowienie o aresztowaniu Adama K. Mężczyzna ma być zatrzymany i przewieziony do aresztu. Funkcjonariusze od tego czasu - jak się dowiedzieliśmy - regularnie odwiedzali adres, pod którym zameldowany jest były policjant.

- Okazało się, że ten mężczyzna od dłuższego czasu nie przebywa pod wskazanym adresem. Bliscy i znajomi twierdzą, że nie mają z nim kontaktu ani wiedzy, co się może z nim dziać - mówi policjant, który prosi o anonimowość.

Czy K. się ukrywa? A może po prostu wyjechał na wakacje? Jego telefon jest wyłączony od dnia wyroku. Wtedy udało się nam dodzwonić do nieobecnego w sądzie byłego policjanta. Powiedział jedynie, że „jest wstrząśnięty wyrokiem”. Po chwili się rozłączył. Obrońcą Adama K. jest mec. Wojciech Szczawiński.

- Jestem obecnie na urlopie. Nie wiem, co dzieje się z moim klientem – powiedział przez telefon dziennikarzowi tvn24.pl.

Funkcjonariusze policji w najbliższym czasie mają poinformować sąd o tym, że dotychczasowe poszukiwania są bezowocne.

Co dalej? Sąd zazwyczaj w takich sytuacjach wydaje listy gończy za daną osobą.

- Co ciekawe, postanowienie sądu o umieszczeniu kogoś w areszcie nie obowiązuje za granicą. Teoretycznie więc dana osoba bez przeszkód na razie może funkcjonować za granicą - tłumaczy mec. Bartosz Tiutiunik.

I dodaje: Jeżeli polska policja dowie się, że dana osoba znajduje się za granicą, zwróci się do sądu, a ten będzie musiał wydać Europejski Nakaz Aresztowania.

Koniec procesu fałszywego konwojenta
Koniec procesu fałszywego konwojentaTVN24 Łódź

Prokuratorska pewność

Adam K. został zatrzymany przez policję we wrześniu 2015 roku po tym, jak poprosił żonę i teścia o wpłacenie 250 tys. złotych na konto bankowe. Pieniądze pochodziły ze skoku w Swarzędzu. K. trafił do aresztu. Początkowo milczał, ale w styczniu 2016 roku zdecydował się na współpracę z prokuratorami w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary.

/Wszystko o skoku stulecia – Co? Kto? Jak i kiedy?/

Wyszedł na wolność po tym, jak policja zatrzymała Marka K. (jednego z pomysłodawców skoku), Dariusza D. (który pomagał m.in. w przerzucaniu pieniędzy ze skradzionego bankowozu w krytycznym momencie) oraz Krzysztofa W. (czyli fałszywego konwojenta).

Prowadzący śledztwo prokurator Łukasz Biela nie widział podstaw do umieszczenia K. w areszcie.

- Ten mężczyzna nie ukrywał się, został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Współpracował z wymiarem sprawiedliwości i stawiał się na każde wezwanie sądu i prokuratora. Nie znam innego procesu w sprawie przywłaszczenia mienia, żeby ktoś w takiej sytuacji procesowej był aresztowany - podkreśla prokurator Biela.

Dlaczego zatem do aresztu trafił Krzysztof W. i Marek K.? Pytany o to prokurator Biela odpowiada, że W. liczył na bezkarność, bo zmienił wygląd (zapuścił włosy i zgolił brodę). Z kolei Marek K. został zatrzymany poza miejscem zamieszkania – czyli (według Bieli) chciał się ukrywać.

To, że Adam K. odpowiadał z wolnej stopy nie podobało się obrońcom aresztowanych w tej sprawie Krzysztofa W. i Marka K. Zaznaczali, że ich klienci też współpracują z organami ścigania a ich udział w kradzieży nie był większy. Brak aresztu dla K. krytykował też oskarżyciel posiłkowy, czyli przedstawiciel okradzionej firmy ochroniarskiej Servo.

- Według nas to był główny organizator kradzieży. Do teraz nie mogę zrozumieć, czemu prokuratura pozwoliła temu człowiekowi chodzić wolno. To po prostu bulwersujące - mówi tvn24.pl Jarosław Kur, prezes Servo, która do cały czas spłaca do jednego z banków skradzione dwa lata temu pieniądze.

Kodeks Postępowania Karnego precyzuje, że w czasie śledztwa i procesu to prokurator decyduje o tym, kto ma mieć środki zapobiegawcze, a kto nie.

- Sąd interesuje się przyznanymi już środkami zapobiegawczymi. Jeżeli prokuratura nie widziała konieczności aresztowania jednego z oskarżonych, to sąd w tę sprawę nie wnikał – tłumaczy mec. Bartosz Tiutiunik.

Konwojent już nie chce być za kratkami
Konwojent już nie chce być za kratkamiTVN24 Łódź

Szukając ducha

Adama K. policja szuka od niedawna. Grzegorza Łuczaka już prawie dwa lata. To wiceprezes firmy ochroniarskiej Servo. Mężczyzna „wyparował” we wrześniu 2015 roku. Od tego czasu nie było z nim kontaktu. W drugą rocznicę skoku jedna z rozgłośni radiowych wyemitowała wywiad z osobą, która podaje się za Łuczaka. Mężczyzna podkreśla, że inspiratorem skoku był Adam K.

List gończy za Grzegorzem Łuczakiem | lodzka.policja.gov.pl

- Wiemy, że pełnił on bardzo ważną funkcję w całym przedsięwzięciu. Natomiast dopóki nie będzie on zatrzymany, trudno odnosić się do słów, które rzekomo miał wypowiedzieć w rozmowie z dziennikarzami – ucina Łukasz Biela.

Pytani przez nas funkcjonariusze zapowiadają, że Łuczak zostanie zatrzymany w ciągu kilku kolejnych tygodni.

Wyroki

W sprawie superskoku Adam K. został skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywłaszczenie niecałych 8 mln złotych. Sąd uznał trzech innych mężczyzn (Krzysztofa W., Marka K. i Dariusza D.) za winnych tych samych przestępstw. Mają oni odsiedzieć odpowiednio 8, 7 i 6 lat za kratkami. Oprócz tego wszyscy skazani mają solidarnie oddać skradzione pieniądze.

Sąd odczytał też wyrok dla żony i teścia Adama K., których były policjant poprosił o wpłacenie kradzionych pieniędzy do banku. Zostali skazani na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

/Czytaj więcej o tym, jak wpadli twórcy "skoku stulecia"/

Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Żyrardowie starszy kapitan Jarosław Belina potwierdził na antenie TVN24, że ze wstępnych doniesień ratowników z miejsca zdarzenia wynika, że jeden z pojazdów jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Straż pożarna: ze wstępnych doniesień wynika, że kierowca jechał po prąd

Wypadek na A2. Straż pożarna: ze wstępnych doniesień wynika, że kierowca jechał po prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że premier Viktor Orban w ciągu ostatniego roku zubożał o 4,3 miliona forintów, szef MSZ Peter Szijjarto nadal jest winien swoim rodzicom 30 milionów, a obłożony amerykańskimi sankcjami szef gabinetu premiera Antal Rogan rozpoczął nowy rok z majątkiem o wartości 609 milionów forintów.

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Źródło:
PAP

Norwegia kończy z hodowlą zwierząt futerkowych. 1 lutego wszedł zakaz. Ostatnia ferma w kraju została zamknięta dwa lata temu. Na wypłatę odszkodowań w pełnej wysokości czeka jednak ponad połowa z 418 właścicieli zlikwidowanych zakładów.

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Źródło:
PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl