Zalane posesje i drogi - to skutki nawałnic, które przeszły między innymi nad Małopolską i Dolnym Śląskiem. W powiecie krapkowickim na Opolszczyźnie na godzinę została wstrzymana szpitalna izba przyjęć. Jak poinformował w środę rano rzecznik Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Paweł Frątczak, w ciągu ostatniej doby w związku z burzami i silnym wiatrem służby interweniowały 1100 razy.
Najwięcej interwencji dotyczyło województw: lubuskiego (200), małopolskiego (200), a także wielkopolskiego (150)
Jak poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, w województwie zachodniopomorskim jedna osoba została ranna. W Myśliborzu na mężczyznę spadł konar drzewa.
W całym kraju silny wiatr uszkodził dachy na 33 budynkach, w tym na 17 mieszkalnych - dodał.
- W tej chwili najpoważniejsza sytuacja jest w miejscowości Okleśna w Małopolsce. Niewielka rzeczka, która jest dopływem Wisły, wystąpiła z brzegów. Podtopionych zostało około 50 posesji. Zalany został obszar około 15 hektarów - powiedział Frątczak.
Jak poinformował, na miejscu działa 17 jednostek straży pożarnej wyposażonych m.in. w pompę o dużej wydajności.
"Zatopiło nas"
W gminie Alwernia, w powiecie Chrzanów, rzeka Regulanka wystąpiła z brzegów i podtopiła budynki. Zalana została droga wojewódzka 780 w Alwerni i w związku z tym była nieprzejezdna. - Do oceny sytuacji i podejmowania decyzji późnym wieczorem zebrał się Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego – przekazał we wtorek wieczorem kapitan Sebastian Woźniak.
Jak poinformował, w stan gotowości postawiono kadetów ze Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie.
- Szczerze mówiąc nie spotkałem się z tak intensywnymi opadami. Zatopiło nas. To była ściana wody z gradem. Niesamowita ilość wody, która przypłynęła. Rzeka momentalnie przebrała - mówił jeden z mieszkańców miejscowości Regulice.
Strażacy interweniowali także w Krakowie, Tarnowie i Miechowie.
Podtopienia na Dolnym Śląsku
We wtorek gwałtowne nawałnice przeszły także nad Dolnym Śląskiem. W gminie Polkowice ulewa spowodowała liczne podtopienia. Najpoważniej sytuacja wyglądała w Sobinie, gdzie z brzegów wystąpiła lokalna rzeka. Służby prócz wypompowywania wody i zabezpieczenia posesji workami z piaskiem usuwali powalone drzewa. Tak było m.in w Nowej Wsi Lubińskiej.
- W bardzo krótkim okresie czasu spadła duża ilość wody. Dodatkowo wiał wiatr i spowodował utrudnienia na drogach - mówił bryg. Ryszard Patora ze straży pożarnej w Polkowicach.
Wstrzymana szpitalna izba przyjęć
Potężna ulewa z gradobiciem przeszła we wtorek nad powiatem krapkowickim na Opolszczyźnie. Na godzinę została tam wstrzymana szpitalna izba przyjęć, bo również do niej zaczęła się wdzierać woda. Wylała też rzeka, zalewając plac zabaw.
Z ostatnich danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wynika, że w nocy około 12 tys. odbiorców nie miało prądu
Jak prognozuje IMGW, w środę w czasie burz może spaść do 15 mm wody, a na południowym wschodzie kraju - do 20 mm. Siła wiatru ma wynosić w porywach do 80 km/h.
Autor: js/gry/jb / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24