"The New York Times" opublikował artykuł, w którym przytoczył groźby formułowane przez Donalda Trumpa i ostrzega: "Uwierzcie mu". Amerykański dziennik podkreśla, że kandydat republikanów na prezydenta zamierza spełnić ponad sto "konkretnych gróźb", wśród których są obietnice szukania politycznej zemsty, użycie armii, masowych deportacji czy pozbawienia demokratycznych stanów pomocy.
W artykule kolegium redakcyjne dziennika "The New York Times" przytacza obszerne cytaty z wypowiedzi kandydata republikanów na prezydenta Donalda Trumpa i powtarza, że wygłaszane przez niego groźby są realne i nie należy ich traktować wyłącznie jako charakterystycznej dla byłego prezydenta skłonności do przesady i mijania się z prawdą. "Mamy dla Amerykanów dwa słowa: uwierzcie mu" - głosi tekst.
"Donald Trump szeroko opisał niebezpieczne i niepokojące kroki, jakie ma zamiar podjąć, jeśli wygra wybory prezydenckie" - podkreśla "NYT".
Podczas pierwszej kadencji Trump nie zdołał zrealizować części swych planów, ponieważ w jego administracji byli ludzie, którzy blokowali, opóźniali lub łagodzili jego inicjatywy, aby prezydent "nie mógł postawić się ponad prawem ani ponad swym krajem" - czytamy. Jak ostrzega kolegium redakcyjne "NYT", Trump wyciągnął z tego wnioski i ma zamiar otoczyć się lojalistami, którzy będą wyłącznie słuchać jego rozkazów.
Były prezydent obiecuje, że nakaże resortowi sprawiedliwości wszcząć postępowania wobec osób, które go krytykowały. "Uwierzcie mu" - powtarzają autorzy tekstu.
Sto gróźb Trumpa
Publiczne radio NPR, które cytuje "NYT", obliczyło że Trump ponad 100 razy wygłaszał "konkretne groźby" dotyczące "wszczęcia śledztw, postępowań, więzienia lub innych kar" wobec takich osób jak prezydent Joe Biden, Kamala Harris, kongresmeni, sędziowie, prokuratorzy i inni.
Trump obiecał, że zmobilizuje Gwardię Narodową, by deportować miliony osób. Jego główny doradca Stephen Miller powiedział, że przy granicach powstaną dla imigrantów "zmilitaryzowane obozy zatrzymań". Trump powiedział, że użyje armii USA wobec tych Amerykanów, których nazywa "wrogiem wewnętrznym", a którzy po prostu go nie popierają.
- To są chorzy ludzie, radykalni lewicowi wariaci, (...) można sobie z nimi łatwo poradzić z pomocą Gwardii Narodowej, a jeśli to naprawdę konieczne - armii - mówił Trump. "NYT" powtarza: "Uwierzcie mu".
Dziennik opisuje, że Trump może starać się doprowadzić do powtórki z ataku na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku. Nie jest teraz głową państwa, więc dopóki nie obejmie urzędu jest mniej groźny niż wtedy, ale może znów starać się skłonić swych zwolenników do aktów przemocy.
Były prezydent mówił, że wstrzyma pomoc federalną przydzielaną po katastrofach dla stanów głosujących dla demokratów. "To jego własne słowa" - podkreśla kolegium redakcyjne.
ZOBACZ TEŻ: Trump w śmieciarce mówi o Portoryko. Media przypominają, jak rzucał papierowymi ręcznikami
Trump "sceptykiem" wobec NATO
W 2018 roku Trump wydał swej administracji instrukcje, by przygotowała wyprowadzenie USA z NATO, choć później dał się przekonać - częściowo europejskim sojusznikom - by tego nie robić. Ale wobec Sojuszu Trump "pozostaje sceptykiem".
W ubiegłym roku Kongres przyjął ustawę, która zabrania prezydentowi wycofania Stanów Zjednoczonych z NATO bez zgody prawodawców. "Ale Trump może podminować Sojusz nawet bez formalnego wycofania (kraju z jego struktur - red.), na przykład poprzez zmniejszenie liczby wojsk alokowanych przy NATO" - ostrzega kolegium redakcyjne.
Przypomina też, że gdy John Kelly był szefem resortu bezpieczeństwa narodowego w administracji Trumpa, a James Mattis jego ministrem obrony, obydwaj politycy uzgodnili, że nie mogą dopuścić do sytuacji, w której obydwaj są za granicą, aby zawsze któryś z nich był na miejscu i mógł powstrzymać prezydenta - przypomina "NYT".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ALLISON DINNER