Samochód, którym porusza się po Polsce kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak, został zdewastowany w Toruniu - wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej. Ktoś napisał na aucie "faszysta" i zostały w nim przebite opony. "Nie ma zgody na agresję w imię walki politycznej i kampanii prezydenckiej. Każdy ma prawo do własnych poglądów" - skomentował zdarzenie na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Z informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że samochód, którym porusza się Krzysztof Bosak po Polsce w trakcie kampanii, został zniszczony, gdy kandydat Konfederacji na prezydenta przemawiał w środę do mieszkańców Torunia przy pomniku Mikołaja Kopernika.
Na aucie ktoś napisał "faszysta" i zostały w nim przebite opony.
"Sukces Krzysztofa Bosaka i rosnące poparcie w społeczeństwie prowokuje takie akty wandalizmu. Na szczęście są to sytuacje marginalne, a zdarzenie w Toruniu było jedynym tego typu w całej kampanii wyborczej" - poinformował sztab kandydata Konfederacji na prezydenta.
Sprawa została zgłoszona do organów ścigania. Toruńska policja potwierdziła, że takie zawiadomienie wpłynęło.
Raport specjalny tvn24.pl: Wybory prezydenckie 2020
"Zapewniono nas, że miejsce tego zdarzenia jest objęte monitoringiem i namierzenie sprawców, to kwestia czasu. Nie przywiązujemy do tej sprawy dużej wagi. Kampania toczy się dalej" - poinformował sztab Bosaka.
Reakcja premiera Morawieckiego. "Każdy ma prawo do własnych poglądów"
Do sytuacji odniósł się w czwartek na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. "Samochód Krzysztofa Bosaka został zniszczony. Poprosiłem ministra Kamińskiego (szefa MSWiA - red.) o zajęcie się sprawą. Nie ma zgody na agresję w imię walki politycznej i kampanii prezydenckiej. Każdy ma prawo do własnych poglądów — ich wolność jest i będzie w Polsce pod szczególną ochroną" - napisał szef rządu.
Na wpis premiera zareagował kandydat Konfederacji. "Dziękuję za reakcję. Przypominam, że od lat zwracamy uwagę na powtarzające się ekscesy z udziałem bojówek antify. Zgłosiliśmy wczoraj sprawę na policję. Po 2 godzinach doprowadziliśmy busa do sprawności i ruszyliśmy dalej w trasę. Chuligańskie wybryki lewicy nas nie zatrzymają" - napisał Bosak.
Źródło: PAP