Grodzki: Wiem, że były podchody pod posłów naszych i PSL. To świadczy, że jest nerwowość w PiS-ie

Źródło:
TVN24
Grodzki: wiem, że były podchody pod posłów PSL i naszych
Grodzki: wiem, że były podchody pod posłów PSL i naszychTVN24
wideo 2/22
Grodzki: wiem, że były podchody pod posłów PSL i naszychTVN24

Liczę, że pan Jarosław Gowin wytrwa w swoim postanowieniu, które werbalizował bardzo jasno, że wybory w maju nie mogą się odbyć - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Ocenił, że w szeregach PiS-u jest nerwowość. - To znaczy, że to przeciąganie posłów Porozumienia chyba nie bardzo wychodzi - powiedział.

Wybory prezydenckie są zaplanowane na 10 maja, ewentualna druga tura - na 24 maja. Sejm 6 kwietnia uchwalił głosami Prawa i Sprawiedliwości ustawę, zgodnie z którą głosowanie miałoby zostać przeprowadzone wyłącznie w formie korespondencyjnej. Przeciwko tym rozwiązaniom protestuje opozycja i wielu ekspertów. Ustawą zajmuje się obecnie Senat, który ma czas do 6 maja, by zająć stanowisko.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (Koalicja Obywatelska) wyraził nadzieję, że wybory 10 maja nie zostaną przeprowadzone, że "ta procedura, jak niektórzy mówią usługa pocztowa, czy roznoszenie druków typu ulotka, bezadresowych, bez nazwisk, się nie odbędzie".

- Gdyby one miały jednak jakimś cudem odbyć się 10 maja, to przyłączam się do tego, co mówi pan premier (Donald) Tusk i uważam, że nie będzie sensu brania w tym udziału - zaznaczył.

Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk oświadczył we wtorek, że "nie będzie uczestniczył 10 maja w procedurze głosowania przygotowanej przez ministra Sasina i PiS". Były premier powiedział, że to, co przygotowali rządzący, "nie ma nic wspólnego z wyborami".

Grodzki: mam nadzieję, że wybory 10 maja nie zostaną przeprowadzone
Grodzki: mam nadzieję, że wybory 10 maja nie zostaną przeprowadzoneTVN24

Grodzki był pytany, jak należy rozumieć słowa kandydatki Platformy Obywatelskiej na prezydenta, wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która mówi, że nie będzie brała udziału w wyborach korespondencyjnych 10 maja, a jednocześnie nie wycofuje swojej kandydatury.

- Uważa, że to, co mogłoby się zdarzyć, aczkolwiek mam nadzieję, że się nie zdarzy 10 maja, to nie są wybory, to jest pewnego rodzaju tragifarsa i w tym pani marszałek nie weźmie udziału. Natomiast pani marszałek, z tego, co wiem, wierzy, że doprowadzimy do tego, że wybory odbędą się w normalnym, konstytucyjnym, demokratycznym trybie. W terminie, który będzie bezpieczny dla zdrowia i życia Polaków, listonoszy, członków komisji wyborczych. Tak odczytuję jej słowa - wyjaśnił.

Ustawa "nie nadaje się do poprawiania"

Marszałek pytany, kiedy Senat prześle ustawę w sprawie wyborów korespondencyjnych do Sejmu, odpowiedział, że "natychmiast po przegłosowaniu, prawdopodobnie 6 maja". To sejmowa większość zdecyduje o losach ewentualnych senackich poprawek do przepisów wyborczych.

Trzy połączone komisje senackie - ustawodawcza, praw człowieka praworządności i petycji oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej - zajmowały się we wtorek ustawą w wersji uchwalonej przez Sejm. Komisje nie zajęły stanowiska, zrobią to dopiero na następnym posiedzeniu 4 maja, gdy otrzymają m.in. projekty rozporządzeń wykonawczych do ustawy. Do komisji wpłynęło kilkadziesiąt zamówionych opinii różnych instytucji i podmiotów prawnych oraz samorządowych na temat ustawy. Niemal wszystkie są bardzo krytyczne. W poniedziałek w Senacie odbyły się konsultacje dotyczące wyborów korespondencyjnych, w których wzięli udział epidemiolodzy, eksperci z dziedziny przetwarzania danych osobowych i przedstawiciele pocztowych związków zawodowych.

Grodzki powiedział, że po tych dyskusjach, wśród senatorów zaczyna dominować pogląd, że ustawa dotycząca wyborów korespondencyjnych "nie nadaje się do poprawiania, że jest po prostu w tym kształcie do wyrzucenia i do zawetowania".

- To nie jest nawet ustawa. To jest zbiór odnośników do rozporządzeń - ocenił.

"Liczę, że Gowin wytrwa w swoim postanowieniu"

Marszałek Senatu był również pytany o prowadzone przez byłego wicepremiera Jarosława Gowina, lidera Porozumienia wchodzącego w skład rządzącej Zjednoczonej Prawicy, rozmowy z przedstawicielami opozycji w sprawie propozycji zmian w konstytucji, zgodnie z którą kadencja prezydenta zostałaby przedłużona do siedmiu lat, co miałoby zapobiec konieczności przeprowadzenia wyborów w czasie epidemii.

- Rozmawiałem z panem premierem Gowinem i byliśmy całkowicie zgodni, że wybory nie powinny się odbyć 10 maja i powinna te wybory organizować Państwowa Komisja Wyborcza. Nie sądzę, żeby pan premier Gowin zmienił w tej materii zdanie - powiedział marszałek Grodzki.

- Te nerwowe próby przeciągnięcia posłów Porozumienia, a wiem z PSL, że były również tak zwane podchody pod posłów PSL-u, wiem również od przewodniczącego (Borysa) Budki, że były podchody pod naszych posłów, to świadczy o tym, że jest nerwowość w szeregach PiS-u . To znaczy, że chyba to przeciąganie posłów Porozumienia nie bardzo wychodzi - powiedział Grodzki.

- Gdyby byli pewni większości, to by tych ruchów (politycy PiS - red.) nie wykonywali - ocenił marszałek Senatu.

- Liczę, że pan premier Gowin wytrwa w swoim postanowieniu, które werbalizował bardzo jasno - wybory w maju nie mogą się odbyć, powinna je organizować Państwowa Komisja Wyborcza - dodał.

"To jeden wielki skandal"

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin przyznał w zeszłym tygodniu w "Rozmowie Piaseckiego", że druk kart do głosowania już trwa. Jak przekonywał, dzieje się to "na podstawie decyzji pani marszałek Sejmu, która wyznaczyła wybory prezydenckie i na podstawie decyzji pana premiera, wydanej w oparciu o ustawę 'antycovidową', która nakazała państwowym firmom, takim jak Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych oraz Poczta Polska, przygotowanie do tych wyborów, aby mogły się odbyć w trybie korespondencyjnym".

Marszałek Senatu ocenił, że "to jest jeden wielki skandal". Podkreślił, że artykuł 7 konstytucji mówi, że władza działa na podstawie i w granicach prawa. – Jeżeli prawa jeszcze nie ma, to jakim cudem się wydaje nasze publiczne pieniądze z naszych podatków na jakieś karty, które mogą się okazać całkiem niepotrzebne. Kto za to zapłaci, kto pokryje te wielomilionowe wydatki, które są bez żadnego trybu wydawane – pytał.

- Tak nie można w państwie prawa robić. To ewidentnie podlega pod późniejszy osąd Trybunału Stanu. Myślę, że ci, którzy to wykonują, zdają sobie z tego sprawę – ocenił.

- Determinacja rządzących do tego, żeby za wszelką cenę, wbrew zdrowemu rozsądkowi, wbrew opiniom epidemiologów, pocztowców, ekspertów, OBWE, przeć do wyborów majowych jest dla mniej co najmniej zadziwiająca. To jest najłagodniejsze słowo, które się ciśnie na określenie tej ich pasji do urządzenia wyborów wtedy, kiedy - jak pokazują sondaże – trzy czwarte Polaków ich w tym terminie nie chce - mówił Grodzki.

Grodzki: nie przyznałem sobie dodatku senackiego

Marszałek odniósł się również do nagród i dodatków w Kancelarii Senatu. Konkret 24 porównał wydatki Kancelarii Senatu na nagrody i dodatki dla urzędników w pierwszych miesiącach urzędowania marszałków Stanisława Karczewskiego oraz Tomasza Grodzkiego. Kancelaria Senatu przekazała jedynie kwoty. Nie ujawniła natomiast, komu ile wypłacono.

Jak poinformował dział prasowy Kancelarii Senatu, w obecnej kadencji jej pracownikom nie wypłacano premii i dodatków służbowych. W grudniu 2019 roku 323 pracowników izby wyższej parlamentu otrzymało natomiast dodatki senackie w łącznej kwocie 1 535 866 zł. Ci, którzy pracowali tylko od początku X kadencji Senatu, otrzymali proporcjonalnie zmniejszony dodatek.

Marszałek Senatu powiedział w "Kropce nad i", że dodatki senackie dostało "praktycznie wszystkich trzystu kilku pracowników (…), bo tak wynika z regulaminu płac".

Na uwagę, że Kancelaria Senatu nie podała nazwisk osób, którym je przyznano, Grodzki twierdził, że "są w odniesieniu do dyrektorów i wicedyrektorów".

Pytany, czy sam sobie przyznał nagrodę, odparł: "nie przyznałem sobie dodatku senackiego w ogóle".

Autorka/Autor:js//dap

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W Kijowie zapłonęło we wtorek tysiąc świec, przypominając światu, że minęło dokładnie tysiąc dni od rosyjskiej napaści na Ukrainę. Hołd ofiarom rozpętanej przez Kreml wojny złożyli dyplomaci z państw Unii Europejskiej, w tym z Polski.

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W 14 województwach nadchodzące godziny przyniosą silne podmuchy wiatru, miejscami będzie także intensywnie padać. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że obecna PKW została obsadzona ludźmi, którzy "nie potrafią zachować klasy" oraz "bezstronności politycznej". Do tej wypowiedzi odniósł się w programie "Tak jest" w TVN24 jeden z członków komisji Ryszard Kalisz, który mówił, że w słowach głowy państwa widzi niekonsekwencję. Wypowiedź prezydenta komentował też w "Kropce nad i" w TVN24 marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

Źródło:
TVN24

- Będę kandydatem niezależnym w tym sensie, że będę zależny wyłącznie od wyborców i wyłącznie od tych rzeczy, o których oni mi będą mówić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, który ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Mówił też o pierwszych decyzjach, które podjąłby, gdyby został wybrany na najwyższy urząd w państwie.

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Źródło:
TVN24

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Aleksander Kwaśniewski poparł Radosława Sikorskiego. Ocenił, że startujący w prawyborach Koalicji Obywatelskiej szef MSZ ma "determinację i wolę walki". Jak zaznaczył były prezydent, "bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu".

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

Źródło:
tvn24.pl

Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Nowa Generacja - poparła Rafała Trzaskowskiego w prawyborach partii na kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Źródło:
tvn24.pl

Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Do reklamówki przywiązał sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął za sznurek. W taki sposób 88-latek z Białegostoku przechytrzył oszustów, którzy podawali się za policjantów. 

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

Źródło:
tvn24.pl

Starship, największa rakieta świata, wzbiła się w przestrzeń pozaziemską. To szósty lot orbitalny systemu, który w przyszłości ma wynieść astronautów na Księżyc, a nawet posłużyć do kolonizacji innych planet.

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Pan Grzegorz z Lesznowoli odpowiadał we wtorkowych "Milionerach" na pytanie za 40 tysięcy złotych: "Czego księgowy i naczelnik więzienia, zbzikowani na punkcie frenologii, pozbawili trupa kompozytora Josepha Haydna?". Jak poradził sobie uczestnik?

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Źródło:
tvn24.pl

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

- Należy założyć, że uszkodzenie dwóch podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim to akt sabotażu - stwierdził we wtorek niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Przyczyny awarii są dopiero badane, jednak wydarzeniom na Bałtyku z niepokojem przyglądają się władze Niemiec, Litwy, Szwecji i Finlandii. Szwedzkie media podały, że związek ze sprawą może mieć chiński statek towarowy, za którym podążają duński okręt i patrolowiec. - Jeśli chodzi o te kable, są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć - skomentował krótko sprawę szef MSZ Radosław Sikorski.

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej. - Papier zniesie wszystko - dodał. Sprawę komentował też szef MSZ. - Jeśli Władimir Putin obniża próg użycia broni atomowej, to może to świadczyć, że wreszcie sobie zdał sprawę, że Rosja jest słabsza wojskowo od Zachodu - ocenił Radosław Sikorski.

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Źródło:
TVN24

KPRM poinformował o przyjęciu dwóch ważnych aktów dla przedsiębiorców. Pierwszy to autopoprawka do projektu obniżającego składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2025 r. Drugi to projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Jestem rozczarowany, generalnie, słabością polityki gospodarczej, która nie reaguje na wiele strukturalnych problemów - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 prof. Jerzy Hausner. Wyjaśnił także, skąd biorą się wysokie ceny energii i jak im zaradzić.

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Źródło:
TVN24

Nierzadko słyszeliśmy od polityków koalicji rządzącej, że projekt jest prawie gotowy i budowa farm wiatrowych, która została praktycznie zablokowana przez PiS, znów będzie możliwa. Dziś też to słyszymy i jest nowy termin - do końca roku.

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Źródło:
Fakty TVN

Przedstawiciele osób skrzywdzonych w Kościele spotkali się z biskupami na Jasnej Górze. - Udało się wziąć biskupów trochę za ręce i jakby zaczynamy iść w jednym kierunku, w jedną stronę, na pewne rzeczy zaczynamy patrzeć bardzo podobnie - mówił Robert Fidura, jeden z przedstawicieli pokrzywdzonych. - Myśmy tego doświadczyli, księża biskupi nie, więc jeżeli nie połączymy sił, to niewiele z tego wyniknie - dodał.

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Źródło:
TVN24

Policja w Oslo poinformowała we wtorek, że ​​Marius Borg Høiby, syn norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, został aresztowany. 27-latkowi postawiono zarzut "dotyczący stosunku płciowego z osobą nieprzytomną lub z innych przyczyn niezdolną do przeciwstawienia się temu aktowi". Portal dziennika "Dagblaget" podaje, że w toczącej się sprawie karnej przeciwko Høiby'emu jest obecnie pięć ofiar.

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Źródło:
"Guardian", "Dagblaget"

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza postuluje, aby w sprawach przed Sądem Najwyższym i innymi sądami nie brały udziału osoby powołane do orzekania przez neo-KRS. Komisja zapowiedziała, że w sprawach z udziałem PKW, w których miałyby orzekać takie osoby, będzie wnioskować o ich wyłączenie. Do oświadczenia PKW dodano stanowisko jednego z jej członków.

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straci trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie - wynika z informacji tvn24.pl. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Katarzyna Nowak potwierdziła, że trwa procedura ich odwołania.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl

Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni pracownicy i pracowniczki ochrony zdrowia protestowali we wtorek przed kancelarią premiera. Główny postulat to podwyżki. Przygotowano petycję do premiera Donalda Tuska.

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Po trwających dość długo poszukiwaniach chętnego lub chętnej do poprowadzenia 97. gali oscarowej i licznych odmowach, popularny komik, scenarzysta i gospodarz programów telewizyjnych Conan O'Brien powiedział "tak". Przewodniczący Akademii Bill Kramer oświadczył, że jest wręcz idealną osobą.

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter" ,tvn24.pl