Konstytucjonalista o słowach szefa PKW: te wybory nie będą powszechne, są też zastrzeżenia do tajności

Źródło:
TVN24
Prof. Skotnicki o słowach szefa PKW
Prof. Skotnicki o słowach szefa PKWTVN24
wideo 2/25
Prof. Skotnicki o słowach szefa PKWTVN24

Jest cały szereg bardzo, bardzo poważnych zastrzeżeń, które powodują wątpliwości odnośnie wolnych wyborów - powiedział w TVN24 konstytucjonalista profesor doktor habilitowany Krzysztof Skotnicki z Centrum Studiów Wyborczych i Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Łódzkiego. Komentował słowa przewodniczącego PKW, który obawia się, że w przypadku głosowania korespondencyjnego "w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów". Doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego przyznał, że oczekiwałby, "żeby Państwowa Komisja Wyborcza konsekwentniej stanęła na wysokości zadania i podjęła jakąś uchwałę".

W TVN24 trwa wydanie specjalne poświęcone wyborom prezydenckim.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak wyraził we wtorek obawę, że na podstawie rozpatrywanej w Senacie ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego "w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów". Wybory prezydenckie są zaplanowane na 10 maja.

Przeciwko rozwiązaniom ustawy uchwalonej 6 kwietnia przez Sejm głosami Prawa i Sprawiedliwości protestuje opozycja i wielu ekspertów. Ustawą zajmuje się obecnie Senat, który ma czas do 6 maja, by zająć stanowisko.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Szef PKW: obawiam się, że w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów
Szef PKW: obawiam się, że w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborówTVN24

"Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, które elementy jego zdaniem są w tym przypadku wątpliwe"

Do słów przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej odniósł się w TVN24 konstytucjonalista profesor doktor habilitowany Krzysztof Skotnicki z Centrum Studiów Wyborczych i Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Łódzkiego.

- Zasada wolnych wyborów nie jest w polskiej konstytucji wymieniona wprost, ale ona niewątpliwie wynika z całego szeregu postanowień konstytucji, które są w niej zawarte. Chociażby z zasady demokratycznego państwa prawnego, zasady praworządności, zasady pluralizmu politycznego, ale także tych wszystkich zasad, które są istotnymi zasadami dla przeprowadzenia wyborów, które mamy w tej konstytucji wymienione - tłumaczył. Jak mówił profesor, są to "przede wszystkim powszechność i tajność".

- To są wszystko te elementy, które łącznie składają się na zasadę wolnych wyborów - wyjaśniał konstytucjonalista. - Dlatego, jeżeli usłyszeliśmy ze słów pana przewodniczącego (PKW - red.) Sylwestra Marciniaka, że on ma pewne wątpliwości odnośnie wolnych wyborów, to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, które elementy jego zdaniem są w tym przypadku wątpliwe - dodał.

Czytaj więcej na Konkret 24: Wybory prezydenckie 2020. Najważniejsze pytania i odpowiedzi >>>

"Tu jest cały szereg bardzo, bardzo poważnych zastrzeżeń"

W opinii prof. Krzysztofa Skotnickiego "te wybory nie będą wyborami powszechnymi, dlatego że do wielu osób, nawet gdyby chcieć, to owe pakiety wyborcze w ogóle nie zostaną przez pocztę dostarczone". - To dotyczy zarówno osób w kraju, jak i tysięcy polskich wyborców, którzy są za granicą, którzy posiadają czynne prawo wyborcze - dodał.

- Po drugie, bez wątpienia zasada wolności wyborów dopuszcza także kwestię konkurencyjności kandydatów. Przecież my dzisiaj w ogóle nie obserwujemy żadnej kampanii wyborczej - przekonywał.

Jak mówił profesor, oficjalnie jest dziesięciu kandydatów na urząd głowy państwa, natomiast "co najmniej o czterech my w ogóle nie słyszymy". - Oni w ogóle nie mają możliwości uczestniczenia w tych wyborach. Czy to są wolne wybory, jeżeli kandydaci nie są w równy sposób traktowani, nie mają możliwości w równy sposób dotrzeć do wyborców? - pytał.

- Mamy cały szereg bardzo poważnych zastrzeżeń do tajności głosowania. Nie mamy pewności, czy te pakiety do obywateli dotrą. (...) Kto dzisiaj jest w stanie zagwarantować, że rzeczywiście pakiety zostaną do naszych skrzynek na listy włożone? - kontynuował Skotnicki.

Zwrócił także uwagę, że "wiele osób mieszka w zupełnie innych miejscach niż jest zameldowanych". - Jest cały szereg bardzo, bardzo poważnych zastrzeżeń, które budzą poważne wątpliwości odnośnie wolnych wyborów - dodał.

Zaznaczył także, że "trzeba pamiętać o tym, że my nie wiemy cały czas, jak będą przeprowadzone te wybory i na podstawie jakiego prawa wyborczego".

Prof. Skotnicki: cały czas nie wiemy, jak będą przeprowadzone te wybory i na podstawie jakiego prawa wyborczego
Prof. Skotnicki: cały czas nie wiemy, jak będą przeprowadzone te wybory i na podstawie jakiego prawa wyborczegoTVN24

"Trzy cechy państwa totalitarnego spełniają się na naszych oczach"

Doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego wskazywał w rozmowie z TVN24, że "jedną z wielu cech państwa totalitarnego jest to, że używa się prawa jako instrumentu sprawowania władzy politycznej po to, żeby utrzymać władze polityczną".

- Drugą cechą państwa totalitarnego jest to, że się działa bez podstawy prawnej. (…) Na przykład wdraża się czynności do zorganizowania wyborów korespondencyjnych bez podstawy prawnej - kontynuował. - Trzecią z wielu cech państwa totalitarnego jest to, że się atakuje wolne wybory – wyliczał.

Zdaniem Małeckiego "te trzy cechy państwa totalitarnego spełniają się na naszych oczach". - Jest to ewidentny atak na wolne wybory, co przyznał właśnie przedstawiciel Państwowej Komisji Wyborczej - dodał.

Małecki wyjaśniał także, że "wolne (wybory – przyp. red.) to znaczy takie, w których każdy obywatel ma prawo do oddania głosu bezpiecznie, w warunkach zapewniających standardy tajności głosowania".

Mówiąc o słowach przewodniczącego PKW, karnista zwrócił uwagę, że "takie oświadczenie, to nie jest uchwała Państwowej Komisji Wyborczej". - Tutaj jednak oczekiwałbym, żeby Państwowa Komisja Wyborcza już konsekwentniej stanęła na wysokości zadania i podjęła jakąś uchwałę – powiedział. - Uchwałę przesądzająca o tym, że w jej ocenie, to znaczy w ocenie organu kompetentnego do przeprowadzenia wyborów prezydenckich, (…) wybory prezydenckie zaplanowane na 10 maja po prostu nie będą wyborami wolnymi – wskazywał Małecki.

Małecki: trzy cechy państwa totalitarnego spełniają się na naszych oczach
Małecki: trzy cechy państwa totalitarnego spełniają się na naszych oczachTVN24

"Jesteśmy teraz poddani tego typu ocenom już od dłuższego czasu"

Doktor Łukasz Chojniak, adwokat przyznał natomiast, że słowa przewodniczącego PKW wywarły na nim "piorunujące" wrażenie. - Ale mam nieodparte wrażenie, że jesteśmy teraz poddani tego typu ocenom już od dłuższego czasu - dodał.

Zauważył, że poprzedniego dnia opinię krytyczną wobec wyborów w formie korespondencyjnej wydało Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE. - Jest rzeczą naprawdę katastrofalną dla Polski, że dołączamy do krajów o mało chwalebnej reputacji - ocenił. Wskazywał, że w analizie mowa o tym, że "ten sposób prowadzenia przedsięwzięcia wyborczego, bo z wyborami niewiele ma to wspólnego, nie spełni konstytucyjnych i demokratycznych standardów wyborów prezydenckich".

- Mam nieodparte wrażenie, że czym więcej pada argumentów prawnych i takich czysto racjonalnych, dlaczego te wybory nie mogą się odbyć, tym bardziej władza prze w uporze do tego, żeby jednak one się odbyły - dodał adwokat.

Chojniak: jesteśmy teraz poddani tego typu ocenom już od dłuższego czasu
Chojniak: jesteśmy teraz poddani tego typu ocenom już od dłuższego czasuTVN24

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl