Karczewski: będziemy zabiegać, aby wybory odbyły się 17 lub 23 maja

Źródło:
Polskie Radio, PAP
Karczewski: będziemy zabiegać, aby wybory odbyły się 17 lub 23 maja
Karczewski: będziemy zabiegać, aby wybory odbyły się 17 lub 23 majaPolskie Radio
wideo 2/21
Karczewski: będziemy zabiegać, aby wybory odbyły się 17 lub 23 majaPolskie Radio

Termin wyborów prezydenckich 10 maja jest bardzo zagrożony - powiedział we wtorek wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski z Prawa i Sprawiedliwości. Wskazał, że pozostają dwa terminy: 17 i 23 maja. Odnosząc się do postawy posłów Porozumienia w sprawie głosowania korespondencyjnego, stwierdził, że jeśli zagłosują przeciwko ustawie, "to znaczy, że rezygnują z członkostwa w Zjednoczonej Prawicy".

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin powiedział w poniedziałek, że termin wyborów prezydenckich 10 maja jest "raczej trudny do zrealizowania". Jak dodał, nie jest możliwe przygotowanie tego procesu w ciągu kilku dni. W podobnym duchu o terminie wyborów wypowiadał się szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk w RMF FM. Ustawa w tej sprawie będzie rozpatrywana na plenarnym posiedzeniu Senatu, które rozpoczyna się we wtorek. W czwartek o jej losach ma ponownie zdecydować Sejm.

"Pozostają dwa terminy: 17 i 23 maja"

Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski mówił we wtorek w radiowej Jedynce, że wybory muszą odbyć się w terminie konstytucyjnym. - Taki jest obowiązek państwa, taki jest obowiązek rządzących - wskazywał. Jego zdaniem termin 10 maja jest "bardzo zagrożony".

- Pozostają dwa terminy: 17 i 23 maja. Będziemy bardzo zabiegać o to, aby wybory prezydenckie odbyły się w jednym z tych dwóch terminów - powiedział.

Władza o wyborach 10 maja: od "na sto procent" do "nie jest możliwe">>>

Karczewski został zapytany w związku z tym, czy wybory w późniejszym terminie będą przeprowadzone wyłącznie w sposób korespondencyjny, czy będzie jakaś forma mieszana. - Możliwe jest przeprowadzenie wyborów mieszanych, czy też w takiej formie hybrydowej: korespondencyjnej, a również tradycyjnej - odpowiedział.

Sasin: termin 10 maja jest trudny do zrealizowania
Sasin: termin 10 maja jest trudny do zrealizowaniaRadio Zet

Wicemarszałek Senatu przyznał, że jest zwolennikiem wyborów tradycyjnych, jednak nie są one wskazane w sytuacji, w której trwa epidemia. - Nie możemy pozwolić, żeby do wyborów szły osoby, które są w kwarantannie. Dla tych osób lepiej byłoby, gdyby była możliwość głosowania korespondencyjnego - podkreślił.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Będziemy musieli się zastanowić, co robić dalej"

W kontekście wyborów Karczewski zapytany też został o ustawę w sprawie głosowania korespondencyjnego. Jego zdaniem, jeśli posłowie Porozumienia zagłosują przeciw tej ustawie, będzie to oznaczało opuszczenie przez tę partię Zjednoczonej Prawicy.

- Jest to tak fundamentalna sprawa, że ja sobie nie wyobrażam innego posunięcia. Jeśli posłowie będą głosowali przeciwko, to znaczy, że rezygnują z członkostwa w Zjednoczonej Prawicy, rezygnują ze współpracy z Prawem i Sprawiedliwością, a my będziemy musieli się zastanowić, co robić dalej - powiedział.

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: Polskie Radio, PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl