"Od rana naradzamy się, co z tym zrobić", "kieruję sprawę do prokuratury". Samorządy o mailach od Poczty Polskiej

Źródło:
TVN24, PAP
Dulkiewicz: złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu danych osobowych
Dulkiewicz: złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu danych osobowychTVN24
wideo 2/24
Dulkiewicz: złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu danych osobowychTVN24

Złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu danych osobowych - zapowiedziała w czwartek prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Podobnie reagują inni samorządowcy na wiadomości otrzymywane od Poczty Polskiej, nakazujące przekazanie wrażliwych danych obywateli w związku z przygotowaniami do wyborów prezydenckich. Poczta zapewnia, że "dokłada wszelkich starań, aby jak najlepiej wywiązać się z obowiązku obsługi wyborów korespondencyjnych". W wyjaśnienie sprawy włączyła się Państwowa Komisja Wyborcza.

Na początku kwietnia Sejm uchwalił głosami Prawa i Sprawiedliwości ustawę, według której tegoroczne głosowanie w wyborach prezydenckich miałoby zostać przeprowadzone wyłącznie w formie korespondencyjnej. Ustawą zajmuje się obecnie Senat. Choć proces legislacyjny się nie zakończył, do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w całej Polsce zaczęły już wpływać pisma od Poczty Polskiej, w których firma zwraca się o przekazanie urn, a także danych ze spisu wyborców. Wybory prezydenckie planowane są na 10 maja, a ewentualna druga tura - na 24 maja.

KONKRET24: Wybory prezydenckie: najważniejsze dziś pytania i odpowiedzi >>>

Dulkiewicz: złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu danych osobowych

W czwartek prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz - na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim - przekazała, że w nocy "na ogólną skrzynkę podawczą Urzędu Miejskiego w Gdańsku o godzinie 2.26 został przysłany e-mail" od Poczty Polskiej, w którym zwrócono się o przekazanie w ciągu dwóch dni "całej listy określonych danych, wrażliwych danych osobowych, imion, nazwisk, PESELU, adresu zamieszkania".

- Od rana naradzamy się, co z tym faktem zrobić i jak postąpić - przyznała. - Ja, jako prezydent Gdańska odpowiedzialny za przygotowanie spisu wyborców do wszystkich wyborów, (…) złożę doniesienie, zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu danych osobowych. Podstaw prawnych jest kilka - oświadczyła Dulkiewicz.

Jak mówiła, "jedna z nich to artykuł 107 ustawy o ochronie danych osobowych, łącznie z artykułem 248 punkt 2. Kodeksu karnego".

Kto w związku z wyborami do Sejmu, do Senatu, wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wyborami do Parlamentu Europejskiego, wyborami organów samorządu terytorialnego lub referendum: (...) 2) używa podstępu celem nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących lub głosujących, protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych (...) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Prezydent Gdańska dodała, że "od samego rana do Urzędu Miejskiego w Gdańsku wpływają liczne listy, wiadomości od mieszkańców niewyrażających zgodę na przekazywanie komukolwiek ich danych osobowych".

1. Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. 2. Jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, danych genetycznych, danych biometrycznych przetwarzanych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej, danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech.

"My także, jako Sopot, kierujemy sprawę do prokuratury"

Prezydent Sopotu przywołał sytuację z województwa opolskiego, że "pracownik wojewody opolskiego wysyła pisma do burmistrzów, wójtów i prezydenta, że będzie żądał spisu wyborców". - Uważamy, że to też jest łamanie prawa, uważa tak Związek Miast Polski, uważa tak Unia Metropolii Polskich - wyliczał Karnowski.

- My także, jako Sopot, kierujemy sprawę do prokuratury - przekazał. - Zgodnie z opiniami prawnymi nie mamy zamiaru dalej prowadzić przygotowań do tych wyborów i będziemy w tej sprawie radzić się konstytucjonalistów, jak się zachować - oświadczył.

Karnowski: my także, jako Sopot, kierujemy sprawę do prokuratury
Karnowski: my także, jako Sopot, kierujemy sprawę do prokuratury"TVN24

Trzaskowski: trudno, żebyśmy wydawali dane wrażliwe, jeżeli nie ma podstawy

Tego samego dnia prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że miasto otrzymało dwa maile z Poczty Polskiej. - Wczoraj dostaliśmy mail, który (...) mówił o udostępnieniu lokali wyborczych i o urnach, natomiast później dostaliśmy kolejnego maila, który dotyczył wydawania danych wrażliwych. W naszej ocenie, w ocenie prawników ani do jednego, ani do drugiego nie ma podstawy prawnej - dodał prezydent Warszawy.

Podkreślił przy tym, że maile były "anonimowe" i nikt się pod nimi nie podpisał. Zapowiedział, że samorząd nie udostępni poczcie spisu wyborców. - Trudno, żebyśmy wydawali dane wrażliwe, jeżeli nie ma tutaj podstawy. To by znaczyło, że naruszalibyśmy prawo, a my prawa naruszać nie będziemy - zapewnił Trzaskowski.

Dzień wcześniej podobne stanowisko wyraził w "Faktach po Faktach" prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

"To jest łamanie prawa"
"To jest łamanie prawa"TVN24

Truskolaski: nie znam takiej osoby, która nazywałaby się Poczta Polska

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski na czwartkowej konferencji poinformował, że po godzinie 2 w nocy do urzędu "wpłynął mail przez nikogo nie podpisany". - Nie znam takiej osoby, która nazywałaby się Poczta Polska - ironizował.

- On wypłynął do wielu instytucji, jednostek. W tej chwili mam taką informację, że nad stanowiskiem pracuje Państwowa Komisja Wyborcza, chcemy się z nim zapoznać. Również jako Unia Metropolii Polskich dzisiaj na ten temat rozmawialiśmy w gronie 12 prezydentów największych miast i takie wspólne stanowisko przygotowujemy - kontynuował.

Truskolaski: nie znam takiej osoby, która nazywałaby się Poczta Polska
Truskolaski: nie znam takiej osoby, która nazywałaby się Poczta PolskaWschodzący Białystok

Poczta Polska żąda danych

W mailu wysłanym przez Pocztę Polską do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - do którego dotarła redakcja TVN24 - powołano się na przepisy specustawy w walce z koronawirusem z 16 kwietnia i decyzję premiera Mateusza Morawieckiego "dotyczącą podjęcia przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.".

"Poczta Polska S. A. zwraca się z wnioskiem o przekazanie danych ze spisu wyborców, o którym mowa w art. 26 § 4 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy (...) sporządzanego i aktualizowanego przez gminę, jako zadanie zlecone, na podstawie rejestru wyborców, w terminie nie dłuższym niż dwa dni robocze licząc od dnia otrzymania wniosku" - czytamy w mailu.

Jak wskazano, "dane te są niezbędne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku".

Wymieniono "dane obowiązkowe": PESEL, kod pocztowy, miejscowość, dzielnica, ulica, numer domu, numer mieszkania, imię, drugie imię, nazwisko, drugie nazwisko, województwo, powiat, gmina. Zawnioskowano także o "dane nieobowiązkowe": identyfikator miejscowości (SIMC), identyfikator ulicy (ULIC) i identyfikator gminy (TERC). W wiadomości objaśniono także wymagania techniczne pliku z wymienionymi danymi. Jako nadawca, widnieje podpis "Poczta Polska".

Stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej

W czwartek Państwowa Komisja Wyborcza wydała stanowisko, że na podstawie specustawy w sprawie koronawirusa, dane z rejestru PESEL lub innego będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, mogą być wydane operatorowi publicznemu - którego określa Prawo pocztowe - między innymi " w celu wykonania obowiązków nałożonych na niego przez organy administracji rządowej". Zauważono, że możliwość taka dotyczy także danych ze spisu wyborców.

STANOWISKO PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ >>>

"Jednakże w ocenie Państwowej Komisji Wyborczej podstawą do wydania danych ze spisu wyborców przez gminę może być wyłącznie wniosek podpisany podpisem elektronicznym przez osobę upoważnioną do reprezentowania operatora wyznaczonego. Do wniosku powinna być dołączona kopia rozstrzygnięcia organu administracji rządowej o nałożeniu na operatora wyznaczonego obowiązku, z którym wiąże się konieczność pozyskania danych ze spisu wyborców" - oświadczono.

Państwowa Komisja Wyborcza "prosi o pilne przekazywanie niniejszych wyjaśnień wójtom, burmistrzom i prezydentom miast".

"Sugerujemy wezwanie wnioskodawcy do okazania dokumentu nakładającego ów obowiązek"

Związek Miast Polskich opublikował pismo, w którym ocenił, że oprócz specustawy w sprawie walki z koronawirusem, "żaden inny obowiązujący obecnie akt normatywny o charakterze powszechnie obowiązującym nie przewiduje głosowania w trybie korespondencyjnym".

Zauważono, że "uchwalona przez Sejm ustawa z dnia 6 kwietnia 2020 r. o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. w dalszym ciągu jest procedowana w Senacie".

ZOBACZ CAŁE PISMO ZWIĄZKU MIAST POLSKICH >>>

"Tym samym nie została zakończona procedura ustawodawcza. Nie może ona zatem stanowić podstawy działania jakiegokolwiek organu władzy publicznej" - podkreślili autorzy pisma.

Jak napisano, PESEL lub inne dane można uzyskać między innymi do "realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej", ale "na dzień dzisiejszy wniosek w powyższym zakresie nie może dotyczyć realizacji zadań związanych z organizacją wyborów, gdyż Kodeks wyborczy ani żadna inna ustawa nie przewidują w tym zakresie udziału Poczty Polskiej, wymagającego udostępnienia ww. danych".

"W przypadku otrzymania przez Państwa wniosku Poczty Polskiej, w którym znajduje się odwołanie do 'wykonywania obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej – w tym Prezesa Rady Ministrów - na Pocztę Polską' sugerujemy wezwanie wnioskodawcy do okazania dokumentu nakładającego ów obowiązek, celem weryfikacji zakresu wniosku z zakresem nałożonego obowiązku" - czytamy dalej w piśmie.

ZMP zwrócił uwagę na "konieczność dochowania w przedmiotowym zakresie wszelkich wymogów związanych z ochroną danych osobowych". "Będziemy wdzięczni o informowaniu Biura Związku o wszelkich pismach otrzymywanych przez Państwa w powyższym zakresie" - dodano.

Stanowisko Poczty Polskiej. Maile zostaną wysłane ponownie i opatrzone podpisem

Poczta Polska wydała w czwartek komunikat w sprawie kierowanych do samorządów wniosków o przekazanie danych ze spisu wyborców. Zapewniła w nim, że "dokłada wszelkich starań, aby jak najlepiej wywiązać się z obowiązku obsługi wyborów korespondencyjnych".

Oświadczyła, że obecny zakres obowiązków operatora wyznaczonego wynika z art. 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 oraz decyzji Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020 r. dotyczącej podjęcia przez Pocztę Polską czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.

W komunikacie podkreślono, że wniosek wysłany przez pocztę do samorządów zawierał szczegółową informację o wyżej wymienionej podstawie prawnej.

"Zgodnie z przywołaną ustawą, 'operator wyznaczony (…) po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (…)'" - napisano w komunikacie.

Poczta poinformowała, że wniosek został rozesłany niezwłocznie po przygotowaniu zakresu danych niezbędnych Poczcie Polskiej do właściwej obsługi wyborów korespondencyjnych. Wniosek wysłano w formie elektronicznej w godzinach nocnych, bez zbędnej zwłoki. Dodano, że w czwartek mailing zostanie powtórzony i opatrzony podpisem kwalifikowanym.

"Jednocześnie przypominamy, że zgodnie z ww. ustawą Poczta Polska uprawniona jest do przetwarzania danych obywateli wyłącznie w celu, w jakim otrzymała te dane, a więc organizacji wyborów prezydenckich. Zapewniamy, że Poczta Polska przykłada najwyższą wagę do ochrony danych osobowych" - czytamy w komunikacie.

Autorka/Autor:akr//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W Kijowie zapłonęło we wtorek tysiąc świec, przypominając światu, że minęło dokładnie tysiąc dni od rosyjskiej napaści na Ukrainę. Hołd ofiarom rozpętanej przez Kreml wojny złożyli dyplomaci z państw Unii Europejskiej, w tym z Polski.

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W 14 województwach nadchodzące godziny przyniosą silne podmuchy wiatru, miejscami będzie także intensywnie padać. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że obecna PKW została obsadzona ludźmi, którzy "nie potrafią zachować klasy" oraz "bezstronności politycznej". Do tej wypowiedzi odniósł się w programie "Tak jest" w TVN24 jeden z członków komisji Ryszard Kalisz, który mówił, że w słowach głowy państwa widzi niekonsekwencję. Wypowiedź prezydenta komentował też w "Kropce nad i" w TVN24 marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

Źródło:
TVN24

- Będę kandydatem niezależnym w tym sensie, że będę zależny wyłącznie od wyborców i wyłącznie od tych rzeczy, o których oni mi będą mówić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, który ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Mówił też o pierwszych decyzjach, które podjąłby, gdyby został wybrany na najwyższy urząd w państwie.

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Źródło:
TVN24

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Aleksander Kwaśniewski poparł Radosława Sikorskiego. Ocenił, że startujący w prawyborach Koalicji Obywatelskiej szef MSZ ma "determinację i wolę walki". Jak zaznaczył były prezydent, "bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu".

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

Źródło:
tvn24.pl

Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Nowa Generacja - poparła Rafała Trzaskowskiego w prawyborach partii na kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Źródło:
tvn24.pl

Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Do reklamówki przywiązał sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął za sznurek. W taki sposób 88-latek z Białegostoku przechytrzył oszustów, którzy podawali się za policjantów. 

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

Źródło:
tvn24.pl

Starship, największa rakieta świata, wzbiła się w przestrzeń pozaziemską. To szósty lot orbitalny systemu, który w przyszłości ma wynieść astronautów na Księżyc, a nawet posłużyć do kolonizacji innych planet.

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Pan Grzegorz z Lesznowoli odpowiadał we wtorkowych "Milionerach" na pytanie za 40 tysięcy złotych: "Czego księgowy i naczelnik więzienia, zbzikowani na punkcie frenologii, pozbawili trupa kompozytora Josepha Haydna?". Jak poradził sobie uczestnik?

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Źródło:
tvn24.pl

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

- Należy założyć, że uszkodzenie dwóch podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim to akt sabotażu - stwierdził we wtorek niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Przyczyny awarii są dopiero badane, jednak wydarzeniom na Bałtyku z niepokojem przyglądają się władze Niemiec, Litwy, Szwecji i Finlandii. Szwedzkie media podały, że związek ze sprawą może mieć chiński statek towarowy, za którym podążają duński okręt i patrolowiec. - Jeśli chodzi o te kable, są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć - skomentował krótko sprawę szef MSZ Radosław Sikorski.

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej. - Papier zniesie wszystko - dodał. Sprawę komentował też szef MSZ. - Jeśli Władimir Putin obniża próg użycia broni atomowej, to może to świadczyć, że wreszcie sobie zdał sprawę, że Rosja jest słabsza wojskowo od Zachodu - ocenił Radosław Sikorski.

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Źródło:
TVN24

KPRM poinformował o przyjęciu dwóch ważnych aktów dla przedsiębiorców. Pierwszy to autopoprawka do projektu obniżającego składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2025 r. Drugi to projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Jestem rozczarowany, generalnie, słabością polityki gospodarczej, która nie reaguje na wiele strukturalnych problemów - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 prof. Jerzy Hausner. Wyjaśnił także, skąd biorą się wysokie ceny energii i jak im zaradzić.

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Źródło:
TVN24

Nierzadko słyszeliśmy od polityków koalicji rządzącej, że projekt jest prawie gotowy i budowa farm wiatrowych, która została praktycznie zablokowana przez PiS, znów będzie możliwa. Dziś też to słyszymy i jest nowy termin - do końca roku.

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Źródło:
Fakty TVN

Przedstawiciele osób skrzywdzonych w Kościele spotkali się z biskupami na Jasnej Górze. - Udało się wziąć biskupów trochę za ręce i jakby zaczynamy iść w jednym kierunku, w jedną stronę, na pewne rzeczy zaczynamy patrzeć bardzo podobnie - mówił Robert Fidura, jeden z przedstawicieli pokrzywdzonych. - Myśmy tego doświadczyli, księża biskupi nie, więc jeżeli nie połączymy sił, to niewiele z tego wyniknie - dodał.

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Źródło:
TVN24

Policja w Oslo poinformowała we wtorek, że ​​Marius Borg Høiby, syn norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, został aresztowany. 27-latkowi postawiono zarzut "dotyczący stosunku płciowego z osobą nieprzytomną lub z innych przyczyn niezdolną do przeciwstawienia się temu aktowi". Portal dziennika "Dagblaget" podaje, że w toczącej się sprawie karnej przeciwko Høiby'emu jest obecnie pięć ofiar.

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Źródło:
"Guardian", "Dagblaget"

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza postuluje, aby w sprawach przed Sądem Najwyższym i innymi sądami nie brały udziału osoby powołane do orzekania przez neo-KRS. Komisja zapowiedziała, że w sprawach z udziałem PKW, w których miałyby orzekać takie osoby, będzie wnioskować o ich wyłączenie. Do oświadczenia PKW dodano stanowisko jednego z jej członków.

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straci trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie - wynika z informacji tvn24.pl. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Katarzyna Nowak potwierdziła, że trwa procedura ich odwołania.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl

Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni pracownicy i pracowniczki ochrony zdrowia protestowali we wtorek przed kancelarią premiera. Główny postulat to podwyżki. Przygotowano petycję do premiera Donalda Tuska.

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Po trwających dość długo poszukiwaniach chętnego lub chętnej do poprowadzenia 97. gali oscarowej i licznych odmowach, popularny komik, scenarzysta i gospodarz programów telewizyjnych Conan O'Brien powiedział "tak". Przewodniczący Akademii Bill Kramer oświadczył, że jest wręcz idealną osobą.

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter" ,tvn24.pl