Chmaj: to, że nie było wyborów, też może być przesłanką do protestu wyborczego

Źródło:
TVN24
Chmaj: Państwowa Komisja Wyborcza wskazała kierunek, jak można rozwikłać tę dużą sprawę
Chmaj: Państwowa Komisja Wyborcza wskazała kierunek, jak można rozwikłać tę dużą sprawęTVN24
wideo 2/23
Chmaj: Państwowa Komisja Wyborcza wskazała kierunek, jak można rozwikłać tę dużą sprawęTVN24

Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że trzeba rozwiązać problem, a nie mnożyć wątpliwości bądź też brnąć w spory doktrynalne - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 konstytucjonalista profesor Marek Chmaj, odnosząc się do uchwały PKW dotyczącej wyborów prezydenckich. Podkreślił przy tym, że "na tej opinii może opierać się marszałek Sejmu zarządzając w ciągu najbliższych 14 dni wybory". - Prawdopodobnie marszałek Sejmu pójdzie tą drogą - uznał Chmaj.

W niedzielę wieczorem PKW wydała uchwałę, w której stwierdziła, że "w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. brak było możliwości głosowania na kandydatów". W związku z tym, że - zdaniem PKW - "brak możliwości głosowania na kandydatów jest równoznaczny w skutkach z brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów", marszałek Sejmu ma teraz 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Szef PKW: Marszałek Sejmu w terminie 14 dni od opublikowania uchwały PKW wyznaczy termin nowych wyborów
Szef PKW: Marszałek Sejmu w terminie 14 dni od opublikowania uchwały PKW wyznaczy termin nowych wyborówTVN24

"Państwowa Komisja Wyborcza wskazała kierunek, jak można rozwikłać tę dużą sprawę"

Profesor Marek Chmaj, specjalista w zakresie prawa konstytucyjnego i wiceprzewodniczący Trybunału Stanu oraz przewodniczący zespołu doradców do spraw ochrony konstytucyjności prawa przy marszałku Senatu, przekonywał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że "Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że trzeba rozwiązać problem, a nie mnożyć wątpliwości bądź też brnąć w spory doktrynalne".

- Mieliśmy fatalną sytuację, nie doszło do zarządzonych wyborów prezydenta RP. Nie doszło z różnych przyczyn, z winy różnych osób i trzeba było to rozwikłać. Jedyna przesłanka konstytucyjna, pozwalająca na przełożenie wyborów, to było zarządzenie nawet na krótki czas stanu klęski żywiołowej. Gdyby taki stan był zarządzony w marcu czy kwietniu, to wybory i tak by się odbyły pewnie pod koniec sierpnia. I teraz Państwowa Komisja Wyborcza wskazała kierunek, jak można rozwikłać tę dużą sprawę, jaką są wybory prezydenta - wyjaśniał.

RAPORT TVN24.PL: NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE >>>

Jego zdaniem "osoby, które są winne tego, że do wyborów nie doszło, muszą w przyszłości ponieść odpowiedzialność". - Natomiast na dzień dzisiejszy ważne jest dla nas to, aby wybory się odbyły - zaznaczył.

Chmaj: to, że nie było wyborów, też może być przesłanką do protestu wyborczego

Chmaj mówił, iż "możemy się zastanawiać, czy w tym kalendarzu wyborczym jest czas na Sąd Najwyższy czy też nie". - O ile bowiem Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyboru prezydenta, nie ogólnie wyborów, a tego wyboru prezydenta nie było, to jednak wyborcy na podstawie konstytucji i ustawy, mają prawo zgłaszania do Sądu Najwyższego protestów wyborczych na wybory prezydenta - kontynuował.

Zauważył, że chodzi o wybory, "których nie było". - Ale to, że nie było, też może być przesłanką do protestu wyborczego. Bo jedną z przesłanek jest przestępstwo przeciwko wyborom - dodał konstytucjonalista.

Zdaniem wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu, "na dzień dzisiejszy, 11 maja, jedyna sytuacja zgodna z konstytucją, to dymisja prezydenta (Andrzeja – red.) Dudy, opróżnienie urzędu i zarządzenie wyborów przez marszałka Sejmu".

- Oczywiście nie możemy od prezydenta wymagać, żeby z tej przyczyny podał się do dymisji. Należało znaleźć inne rozwiązanie. To rozwiązanie wskazała Państwowa Komisja Wyborcza, przy czym jej opinia jest tylko opinią. Nie ma charakteru obligatoryjnego, zobowiązującego - mówił dalej Chmaj. Podkreślił przy tym, że "na tej opinii może opierać się marszałek Sejmu zarządzając w ciągu najbliższych 14 dni wybory". - Prawdopodobnie marszałek Sejmu pójdzie tą drogą - uznał.

Wskazywał także, że marszałek "może wyznaczyć wybory w terminach konstytucyjnych i ustawowych, czyli przypadające w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów". - Można przewidzieć, że wybory odbyłyby się wtedy gdzieś około połowy lipca - dodał.

- Co z Sądem Najwyższym? Oczywiście uważam, że wyborcy mają prawo zgłaszać protesty - jest to uprawnienie, norma wynikająca z artykułu 129 konstytucji i z kodeksu wyborczego – Sąd Najwyższy ma maksymalnie 30 dni na rozpatrzenie protestów wyborczych i podjęcie postanowieniu o umorzeniu postępowania, bo nie było wyborów, bądź też wydanie postanowienia stwierdzającego nieważność wyborów, których nie było. Oczywiście to zależy od SN,  ja osobiście bym ten czas SN zostawił - mówił.

1. Ważność wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej stwierdza Sąd Najwyższy. 2. Wyborcy przysługuje prawo zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej na zasadach określonych w ustawie. 3. W razie stwierdzenia nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej przeprowadza się nowe wybory, na zasadach przewidzianych w art. 128 ust. 2 dla przypadku opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej.

Chmaj: to, że nie było wyborów, też może być przesłanką do protestu wyborczego
Chmaj: to, że nie było wyborów, też może być przesłanką do protestu wyborczegoTVN24

"Nie da się pod względem organizacyjnym przygotować tych wyborów na 23 maja"

Mówiąc o możliwych terminach wyborów prezydenckich, profesor Chmaj ocenił, że prawdopodobnie nie będzie to 23 maja.

- Otóż rozporządzenie zobowiązujące samorządy do przekazywania spisów wyborców zostało wydane w sobotę późną nocą. Ponieważ rozporządzenie dotyczyło wyborów zarządzonych na 10 maja, jakby nie było, to ten termin został już skonsumowany. Do niego powrotu nie ma. Zatem to rozporządzenie wydane w sobotę już nie obowiązuje i samorządy nie musza przekazywać spisów wyborców gminnym komisjom wyborczym. Zatem, żeby zobowiązać samorządy, trzeba byłoby wydać kolejne rozporządzenie, ono musiałoby szybko wchodzić, samorządy miałyby czas na przekazanie spisów - wyjaśniał. - Nie da się pod względem organizacyjnym przygotować tych wyborów na 23 maja i to mnie uspokaja - dodał gość TVN24.

W ostatnich dniach pojawiają się niepotwierdzone informacje o możliwym terminie wyborów na przełomie czerwca i lipca. Komentując to, konstytucjonalista przyznał także, że "ma problem z wyliczeniem tego terminu na koniec czerwca". - Ponieważ przepisy kodeksowe dają określone terminy na przeprowadzenie czynności związanych z rejestracją komitetów, rejestracją kandydata, a zatem nie mam pojęcia skąd termin czerwcowy - wyjaśniał.

Jak mówił, "oczywiście te terminy kodeksowe można zmienić w ostatniej chwili". - Mieliśmy w ostatnich miesiącach szybkie zmiany Kodeksu wyborczego. Takie zmiany reguł gry w trakcie gry oczywiście są niezgodne z konstytucją, ale odnoszę wrażenie, że ta niezgodność ma już dla rządzących małe znaczenie - dodał.

Chmaj: nie da się pod względem organizacyjnym przygotować tych wyborów na 23 maja
Chmaj: nie da się pod względem organizacyjnym przygotować tych wyborów na 23 majaTVN24

"Mamy do czynienia ze złą wolą określonych osób"

Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu pytany, czy za działania w sprawie wyborów, ktokolwiek może zostać postawiony przed Trybunałem, ocenił, że "to wymaga zbadania". - Oczywiście mamy do czynienia ze złą wolą określonych osób, bo do wyborów nie doszło, a miało dojść - mówił Chmaj. - Jeżeli powiem kto, to w sytuacji, kiedy te osoby trafią przed Trybunał Stanu, będę się musiał wyłączyć, nie mogę - zastrzegł.

Jak przekazał, "mamy przesłankę odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu". - Jest to naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie urzędowania danej osoby, ewentualnie w przypadku prezydenta – przestępstwo - wyjaśniał.

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium