- 30 milionów wydrukowanych kart wyborczych leży dzisiaj na Poczcie Polskiej. One zostaną spalone w piecu – stwierdził w "Faktach po Faktach" Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej. Jan Kanthak z Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialnością za fiasko organizacji wyborów 10 maja obarczył marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego i samorządowców.
- Jestem wściekły na to, że moje państwo nie było w stanie przeprowadzić wyborów, i że sparaliżował pan kraj swoim głosem polski kraj, który nie jest w stanie przeprowadzić za dwa dni wyborów - powiedział w piątkowych "Faktach po Faktach" Cezary Tomczyk z PO, zwracając się do Jana Kanthaka z PiS. Stwierdził, że 30 milionów wydrukowanych kart wyborczych "leży dzisiaj na Poczcie Polskiej". – One zostaną spalone w piecu. 15 milionów złotych kosztował ten proces i za to właśnie będzie proces – zapowiedział.
- Mój kolega powiedział, że za to Jacek Sasin (wicepremier, minister aktywów państwowych - red.) powinien mieć zakaz zbliżania się do urzędów państwowych. Ja się zgadzam, ale z jednym wyjątkiem: z wyjątkiem prokuratury. Wolny prokurator w wolnym państwie go rozliczy, a na końcu sędzia – dodał.
Czytaj więcej o koszcie wyborów na tvn24.pl: Miliony za wybory, które się nie odbędą
Kanthak: Sasin nie miał nic wspólnego z drukiem kart wyborczych
Jan Kanthak przekonywał, że za chaos związany z wyborami odpowiada "obstrukcja marszałka Tomasza Grodzkiego, a z drugiej strony działalność samorządowców". Choć przez wiele dni wicepremier Jacek Sasin zapewniał, że wybory korespondencyjne uda się przeprowadzić, a karty do głosowania są drukowane, to zdaniem Kanthaka minister ten "nie miał nic wspólnego z drukiem kart wyborczych". – Przecież to była decyzja premiera, która została wydana Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych – stwierdził.
Rada Ministrów: wydrukowane elementy pakietu wyborczego powinny zostać wykorzystane
W piątek w Monitorze Polskim opublikowane zostało stanowisko Rady Ministrów "w sprawie możliwości przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 10 maja 2020 r".
W dokumencie wskazano, że "wydrukowano karty do głosowania, instrukcje głosowania korespondencyjnego oraz oświadczenia o osobistym i tajnym oddaniu głosu na karcie do głosowania, a także polecono Poczcie Polskiej S.A. realizację działań w zakresie przeciwdziałania COVID-19, polegających na podjęciu i realizacji niezbędnych czynności zmierzających do przygotowania i przeprowadzenia wyborów w trybie korespondencyjnym" - wyliczono. "Rada Ministrów uznaje, że wydrukowane elementy pakietu wyborczego powinny zostać wykorzystane w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, które zostaną przeprowadzone zgodnie z uchwalonymi zmianami prawnymi" - wskazano.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24