Andrzej Duda podpisał w Warszawie projekt zmiany konstytucji w sprawie wykluczenia adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, potem odwiedzał miasta w województwie świętokrzyskim. Rafał Trzaskowski przekonywał do siebie wyborców w województwach opolskim, dolnośląskim i wielkopolskim. Na tvn24.pl relacjonowaliśmy kampanijny poniedziałek.
Zakończyliśmy relację z poniedziałkowej kampanii. Do ciszy wyborczej pozostały cztery dni. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy jutro!
"Proponuję 200 zł dodatku do emerytury dla matek za każde dziecko" - oświadczył wieczorem na Twitterze kandydat KO na prezydenta, Rafał Trzaskowski.
Duda: Jeżeli daliśmy słowo, a daliśmy, to słowo musi być dotrzymane. Rolnicy muszą wiedzieć, że polskie państwo jest poważne i traktuje ich poważnie. A to szczególna służba.
Duda: Osiem lat wcześniej tysiące ludzi traciło pracę, a młodzi wyjeżdżali za granicę. Ja nie chcę, żeby tamta rzeczywistość wróciła. Nie chcę, aby ktoś strzaskał nasze szanse rozwojowe, nie chcę, żeby ktoś nam odebrał naszą możliwość rozwoju, cofnął o pięć lat, a może i gorzej i więcej.
Duda: Polaków stać na to, aby być w awangardzie europejskiego rozwoju.
Duda: Rządy Platformy Obywatelskiej były dla nas niszczące. Trzaskały nasze państwo. To już nigdy nie może wrócić.
Duda: Przyszedłem dziś prosić o to, żebyście dali mi szansę, abym mógł prowadzić polskie sprawy po drodze rozwoju i dbałości o rzeczy fundamentalne: polskie wartości, polską rodzinę.
Duda: Wiele wskazuje na to, że mamy ogromną szansę, żeby Polska stawała się taka, jaka nie była od wieków: zamożna, bogata, bezpieczna, jak jedno z największych państw europejskich, jak państwa Europy Zachodniej, o bardzo wysokim poziomie życia i rozwoju.
W Mniowie (województwo świętokrzyskie) przemawia Andrzej Duda.
Sobolewski: Do terenowych sztabów wyborczych trafiło ponad siedem milionów ulotek, przeszło milion sztuk gazetek wyborczych, ponad 50 tysięcy banerów, około tysiąc billboardów oraz kilkaset tysięcy plakatów wyborczych Andrzeja Dudy.
Pełnomocnik prezydenckiego sztabu Krzysztof Sobolewski przedstawił plan na ostatni tydzień kampanii wyborczej: "kilkadziesiąt spotkań wyborczych Andrzeja Dudy, setki spotkań mobilizacyjnych parlamentarzystów w ramach akcji "Łączy nas Polska" oraz miliony rozdanych ulotek w terenie".
W poniedziałek szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki poinformował, że "przyszedł czas na wybory wewnątrz partii i po wyborach prezydenckich odbędą się takie wybory w strukturach PiS". - Ich finałem będzie kongres, prawdopodobnie gdzieś jesienią, może w październiku - wskazał.
7 lipca (wtorek) mija termin na dopisanie się do spisu wyborców w dowolnej gminie w Polsce.
Przypominamy, że jeśli wyborca dopisał się do spisu przed pierwszą turą wyborów, nie może dopisać się do innego spisu przed drugą turą.
Do 10 lipca można odbierać zaświadczenie o prawie do głosowania. Odebrać je można z urzędu, gdzie zostaliśmy dopisani do spisu wyborców.
Morawiecki: Andrzej Duda jest najlepszym ambasadorem polskich interesów w świecie.
Premier ocenił, że przed Polakami kluczowych kilka dni. Zaapelował o wybór spokojnie "rozwijającej się Polski, a nie Polski awantury".
Podczas wiecu wyborczego w Świeciu do głosowania na Andrzeja Dudę zachęcał premier Mateusz Morawiecki.
Duda: Proszę żebyście szli do wyborów, namawiacie do tego sąsiadów, przyjaciół. Pomóżcie starszym oddać głos. Frekwencja w wyborach ma ogromne znaczenie. Wybór ma ogromne znaczenie dla naszej przyszłości.
Duda: Chcę nadal dumnie państwa reprezentować i dumnie reprezentować polską politykę. Chcę Polski, gdzie sprawy mogą być nazywane po imieniu i gdzie nie rządzi chorobliwa poprawność polityczna. Chcę wolności komunikowania się.
Duda: Gładko przechodzimy przez pandemię pod względem zdrowotnym i gospodarczym.
Duda: Chcę, żebyśmy się rozwijali. Chcę, żebyśmy mieli w naszym kraju najnowsze technologie, kluczem do tego są inwestycje. Chcę, żebyśmy realizowali inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje.
Duda: Przyszłość musi się opierać na rodzinie i na tradycji, ale by Polska jak najszybciej się rozwijała, trzeba dbać o inwestycję i polską przedsiębiorczość.
Duda: Mam nadzieję, że propozycja zmiany konstytucji, wprowadzająca przepis o wykluczeniu adopcji dziecka przez osobę pozostającą w związku jednopłciowym, zostanie poparta nie tylko przez Zjednoczoną Prawicę, ale również PSL, Konfederację i część PO.
- Dlaczego? Bo zawsze deklarowali się, jako tacy, którzy są przeciwko temu, żeby adopcji mogły dokonywać pary homoseksualne. Ja też jestem temu przeciwny i chcę, by w sposób jasny i wyraźny było to w konstytucji wyrażone - tłumaczył.
Duda: Możecie państwo być pewni, że nie pozwolę odebrać świadczeń, dopóki jestem prezydentem.
Duda: Adoptować nie może osoba, która pozostaje w stałym pożyciu z osobą tej samej płci.
Duda: Obniżamy ceny i podatki, te pieniądze zostaną w kieszeni polskiej rodziny, to polityka przede wszystkim prorodzinna.
Duda: Rodzina była, jest i będzie na pierwszym miejscu polityki Zjednoczonej Prawicy. Polska rodzina ma dziś o wiele lepszą sytuację.
Andrzej Duda przemawia w Starachowicach (świętokrzyskie).
Trzaskowski: Jeśli zostanę prezydentem, będę wywierał presję na rządzących, by rozwiązywali najważniejsze problemy. Będę pobudzał rząd do działania, będę składał projekty ustaw, będę interweniował. Będę jak dręczące sumienie i będę im przypominał o każdym szpitalu powiatowym, który próbują likwidować.
Będę się upominał o prawa wszystkich obywateli. Bo moim szefem i moją szefową będziecie właśnie wy.
Trzaskowski: Chcę, żeby 6 procent PKB było przeznaczane na ochronę zdrowia i wiem, gdzie znaleźć te pieniądze. Dzisiaj rządzący proponują nam gigantomanię, zamiast zająć się ochroną zdrowia.
Trzaskowski do Dudy: Wzywam pana do debaty na temat prawdziwych, ważnych problemów. Ja się nie boję, tak jak pan, trudnych pytań.
Trzaskowski: Rządzący zgotowali piekło szpitalom powiatowym. Andrzej Duda był w Strzelinie i obiecywał pomoc, obiecywał, że zmieni sytuację szpitala. Samorządowcy wywiązali się z umowy, NFZ nie wywiązał się ze zobowiązań, pan prezydent nie pomógł, szpital jest dzisiaj w upadłości i jest zagrożony zamknięciem.
Trzaskowski: Od wielu tygodni mówię, że powinniśmy rozmawiać o służbie zdrowia. Pan prezydent Duda ucieka przed każdą trudną dyskusją.
Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Strzelina w województwie dolnośląskim.
Politycy PiS domagają się usunięcia posła Sławomira Nitrasa ze sztabu wyborczego kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Według rzeczniczki PiS Anity Czerwińskiej, Nitras jest "osobą bardzo niebezpieczną dla otoczenia".
- Widzieliśmy agresywne, brutalne, chuligańskie zachowania posła Nitrasa. Widzieliśmy atak na wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego, fizyczne blokowanie go przed wejściem do budynku, widzieliśmy atak na wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kaletę, uniemożliwianie mu wejścia po schodach - wyliczał wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek zostanie opublikowane rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące drugiej tury wyborów. Zgodnie z zapowiedzią zostaną tam zapisane paragrafy odnośnie pierwszeństwa wchodzenia do lokali wyborczych. Pierwszeństwo wejścia do lokalu wyborczego będą miały osoby, które przekroczyły 60 rok życia, dla osób z małych dzieckiem do trzeciego roku życia, kobiet w ciąży i osób z niepełnosprawnościami.
Duda: Zgodnie z zapisem, który proponuję w konstytucji, osoba pozostająca we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci nie może przysposobić małoletniego.
Duda: Jest wielkie społeczne oczekiwanie tego, że dzieci będą bezpieczne. Także bezpieczne od adopcji przez pary jednopłciowe, homoseksualne.
Duda: Cieszę się z tego, że realizuję nadal to, co założyłem od samego początku mojej prezydentury - wspierać polską rodzinę, chronić polskie dzieci.
Andrzej Duda podpisał projekt zmiany w konstytucji, który zakłada dodanie zapisu wykluczającego adopcję dzieci przez osoby pozostające w związku jednopłciowym. Projekt trafi teraz do Sejmu.
W poniedziałek rano gościem programu "Rzecz o polityce" był minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Odpowiadając na pytanie, czy można bezpiecznie udać się w najbliższa niedzielę do lokali wyborczych, biorąc pod uwagę sytuację epidemiologiczną, stwierdził, że to bezpieczniejsze niż wyjście do sklepu czy restauracji. Szumowski dodał, że w sklepach na ogół nie przestrzega się zasad dystansu oraz nakazu noszenia maseczek, w przeciwieństwie do lokali wyborczych, gdzie te wymogi są "rygorystycznie przestrzegane".
Trzaskowski: Rządzący szukają wroga wszędzie, gdzie się da. W każdym, kto ma kręgosłup. My chcemy budować, a nie przez cały czas tkwić w mentalnych okopach i szukać wroga.
Trzaskowski: Spróbujmy sobie wyobrazić ten dzień, kiedy budzimy się w poniedziałek po wyborach i Jarosław Kaczyński nie ma do kogo zadzwonić. A po drugie wyobraźmy sobie taki dzień, gdy już nie musimy słuchać o kompleksach pana Jarosława, nie musimy słuchać jego dziwnych spiskowych teorii.
Trzaskowski: Trzeba w końcu skończyć ze sporami i spojrzeć w przyszłość.
Trzaskowski: Jeśli Andrzej Duda nie daj Boże wygra wybory, będzie atak na samorządy, na wolne media, będzie dokręcanie śruby. Ziobro już dzisiaj opowiada, że będzie kontynuował upolitycznienie sądów. My chcemy zmiany.
Trzaskowski: Naszą siłą jest różnorodność. Nigdy nie pozwolę atakować nikogo, kto inaczej myśli, inaczej wygląda, inaczej wyobraża sobie przyszłość naszego kraju.
Trzaskowski: Rządzący mówią o współpracy, ale nie chcą pomagać tam, gdzie można rozwiązywać problemy lokalnie. Idealnym przykładem jest port w Kędzierzynie-Koźlu. Sama pani prezydent, sami samorządowcy są w stanie ściągnąć inwestora, inwestować w rozwiązania tu i teraz, by tworzyć miejsca pracy i potencjał do rozwoju. A jak dochodzi do współpracy z rządzącymi, to oni się odwracają plecami. Rząd nie tylko nie chce współpracować z samorządowcami, a przez to, że byliśmy niepokorni, pokazaliśmy kręgosłup, chce nam odbierać możliwości rozwoju naszych miast, miasteczek, wsi. Mamy tego dość.
Trzaskowskiego powitała prezydent miasta Sabina Nowosielska.
Trzaskowski: Gdziekolwiek jestem, stoi koło mnie samorządowiec, lokalny autorytet. Dzięki temu jestem w stanie poznać problemy, które was dotyczą. Nie ma lepszego sposobu, niż rozmowa z samorządowcem.
Rafał Trzaskowski po godzinie 10 spotkał się z mieszkańcami Kędzierzyna-Koźla na wiecu.
Trzaskowski: PiS proponuje olbrzymie inwestycje, gigantomanię, a nie skupia się na tych naprawdę potrzebnych.
Trzaskowski: Jeżeli Andrzej Duda wygra wybory, PiS będzie dalej dokręcał śrubę wszystkim niezależnym instytucjom. Na celownik znowu weźmie niezależne od władzy sądy. PiS będzie próbował dokończyć oszalałą rewolucję, w której próbuje sparaliżować wszystkie niezależne instytucje. Widzimy atak na niezależne media, na samorządy. Możemy się spodziewać ciągu dalszego. Idźmy na wybory i postawmy temu weto.
Trzaskowski: Koszty administracji w Kancelarii Prezydenta i Kancelarii Premiera wzrosły w ostatnich latach dwukrotnie.
Trzaskowski: W ostatnich latach mamy do czynienia z niesłychanym marnotrawstwem. Wystarczy przypomnieć Polską Fundację Narodową, wystarczy przypomnieć, jak minister Sasin drukował karty wyborcze. Na radzie gabinetowej, którą zwołam od razu po zaprzysiężeniu na prezydenta, trzeba też rozmawiać o oszczędnościach.
Trzaskowski: Trzeba dzisiaj ratować każde miejsce pracy. Chyba że to miejsce pracy jest obsadzone przez pisowskiego partyjnego nominata.
Rafał Trzaskowski zabrał głos na briefingu w Kędzierzynie-Koźlu.
W decydującej rozgrywce o Pałac Prezydencki pozostają ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wliczając poniedziałek, obaj kandydaci mają pięć dni, by przekonać do siebie wyborców. W nocy z 10 na 11 lipca rozpocznie się cisza wyborcza, a 12 lipca zagłosujemy w drugiej turze wyborów prezydenckich.
We wtorek Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Andrzej Duda zdobył 43,50 procent poparcia, a Rafał Trzaskowski - 30,46 procent. Frekwencja wyniosła 64,51 procent.
Autorka/Autor:pp, akw/dap
Źródło zdjęcia głównego: TVN24