Jeżeli miałbym się odnieść do spotu kancelarii premiera, to musiałbym użyć młodzieżowego języka i powiedzieć: ściema, ściema i jeszcze raz ściema - skomentował w "Tak jest" w TVN24 prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Zdaniem prezydenta Zamościa Andrzeja Wnuka, "rząd mocno pomaga samorządom". - Z podatków płaconych przez mieszkańców byśmy się najnormalniej w świecie nie utrzymali - ocenił.
W spocie opublikowanym przez kancelarię premiera rząd Prawa i Sprawiedliwości prezentuje wsparcie, jakiego samorządy - wedle autorów materiału - "nie otrzymały nigdy wcześniej". Liczby się zgadzają, lecz nie pokazują wszystkiego. Związek Miast Polskich komentuje, że dane przedstawiono "w oderwaniu od kontekstu". Unia Metropolii Polskich pisze o "daleko idącej manipulacji". CZYTAJ WIĘCEJ NA KONKRET 24 >>>
"Ściema, ściema i jeszcze raz ściema"
Spot komentowali goście "Tak jest" w TVN24 prezydent Zamościa Andrzej Wnuk, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, popierany przez Koalicję Obywatelską i SLD.
- Jeżeli miałbym się odnieść bezpośrednio do tego spotu, to musiałbym użyć młodzieżowego języka i powiedzieć: ściema, ściema i jeszcze raz ściema - powiedział Jacek Sutryk.
Zaznaczył, że Wrocław został w tym spocie przywołany. - Usłyszałem, że Wrocław pomiędzy rokiem 2015 a 2019 dostał 600 milinów złotych z podatku PIT. Chciałabym powiedzieć rządzącym, że pieniądze z podatku PIT są wypracowywane tutaj przez wrocławianki i przez wrocławian w miejscach pracy, do stworzenia których przyczynia się w sposób istotny samorząd, a nie rząd polski - powiedział. - Jeśli ktokolwiek te pieniądze wypracował i na nie sobie zarobił, to wrocławianie zrobili to sami - dodał.
Przyznał, że "cieszy się, że rząd - co prawda na końcu kampanii wyborczej - dostrzega jednak rolę samorządu". - Żałuję, że tak późno, żałuję, że ciągle czekamy na podpis pod ustawą pana prezydenta, która ma przynieść konkretne wsparcie polskim samorządom, bo o to wsparcie walczymy i o to wsparcie upominamy się od początku pandemii. Ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale - mówił Sutryk.
"Z podatków płaconych przez mieszkańców byśmy się najnormalniej w świecie nie utrzymali"
Andrzej Wnuk powiedział, że "budżet Zamościa to jest 520 milionów złotych". - Z podatku od nieruchomości mamy 30 milionów złotych, z podatku od firm 2 miliony, a z podatku PIT - 70 milionów - mówił.
Jak dodał, gdyby wziąć pod uwagę wszystkie podatki, które wpływają do samorządu, dalej "brakowałoby jakieś 250-290 milionów". - VAT i inne podatki również są przekazywane samorządom w formie różnego rodzaju dotacji i subwencji i stąd się biorą pieniądze w samorządach - mówił Andrzej Wnuk. - Z podatków płaconych przez mieszkańców byśmy się najnormalniej w świecie nie utrzymali - ocenił.
Przyznał, że Zamość "na samą oświatę wydaje 178 milionów złotych". - Rząd ma inne dochody poza podatkowymi, z których finansuje również samorządy. Ja - niestety troszeczkę w opozycji do pana Sutryka - uważam, że rząd teraz mocno pomaga samorządom - skomentował.
"Weszliśmy w pandemię już i tak istotnie osłabieni"
Prezydent Wrocławia zaznaczył, że samorządy weszły w pandemię "już i tak istotnie osłabieni". - Bo co się wydarzyło wcześniej? Zmniejszenie stawki podatku PIT z 18 na 17 procent, czy zwolnienie osób do 26. roku z tego podatku już sprawiło, że samorządy w tym roku musiały się zmierzyć z dużą dziurą budżetową, którą sytuacja covidowska pogłębia - mówił.
- Jeżeli chodzi o te pieniądze, które dostajemy w formie różnego rodzaju dotacji celowych czy subwencji, one oczywiście idą na zadania zlecone, nikt tutaj nikomu łaski nie robi, tym bardziej że to są w części pieniądze z VAT-u, na przykład realizowanego przez nasze inwestycje. Mamy istotny wkład także w podatek VAT. Ale ta subwencja jest z roku na rok do tych zadań zleconych coraz niższa. My mamy o co się martwić i o czym rozmawiać - zaznaczył.
- Ja nie mówię, że rząd wcale nie pomaga samorządom, ale ta pomoc przychodzi zbyt późno. My od trzech miesięcy apelujemy o różnego rodzaju instrumenty wsparcia - powiedział Sutryk.
Jego zdaniem "ta pomoc przychodzi, nie jest wystarczająca, ale przychodzi niestety zbyt późno, a to samorządy głównie poprzez inwestycje są kołem zamachowym polskiej gospodarki i o tym trzeba pamiętać".
Andrzej Wnuk zaznaczył, że ma inne zdanie "co do kwestii tego, czy szybko czy wolno pomoc idzie". - Bo moim zdaniem, biorąc pod uwagę, jak to idzie w innych krajach, to Polska naprawdę w tym zakresie jest liderem - przekonywał.
Czy łatwiej być prezydentem miasta z poparciem partii rządzącej?
Goście "Tak jest" byli również pytani, czy łatwiej być prezydentem miasta z poparciem partii rządzącej. - Nie ma to najmniejszego znaczenia. Ten rząd pomaga wszystkim. Jako przykład podam miasta z województwa lubelskiego. Miasto Zamość jest drugim miastem po Lublinie, jeśli chodzi o wielkość i zamożność mieszkańców i jeśli chodzi o budżet. Ale tak naprawdę dostało czwartą lokatę z tego funduszu na wsparcie inwestycji. Miasto Biała Podlaska, które jest rządzone przez prezydenta z Koalicji Obywatelskiej, dostało większe wsparcie, więc nie można powiedzieć, że jest jakiś przywilej z tego tytułu. Na pewno łatwiej jest mi rozmawiać z członkami rządu i przekonywać do pewnych rozwiązań - skomentował Wnuk.
Sutryk powiedział jednak, że obserwuje, iż "te duże miasta próbuje się traktować w nieco inny sposób". - Jesteśmy trochę wykluczeni z tego funduszu dróg samorządowych (...). Czasami trudno odnieść wrażenie, że jesteśmy traktowani tak samo - mówił.
- Próbuje się budować taką narrację, że te duże, szczególnie metropolitarne miasta, to już są tak bogate, że im właściwie już nie trzeba w niczym pomagać, co jest kompletnie nieprawdą - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24