Tusk: Musimy wszyscy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa. Tu chodzi o życie i zdrowie Polaków

Źródło:
TVN24
Tusk: musimy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa
Tusk: musimy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywaTVN24
wideo 2/25
Tusk: musimy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywaTVN24

Tu chodzi o życie i zdrowie tysięcy ludzi, dlatego obywatele muszą mieć stuprocentowe przekonanie, że rząd przed nimi nic nie ukrywa - powiedział w "Kropce nad i" Donald Tusk. Były polski premier i były szef Rady Europejskiej, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej odniósł się do wypowiedzi prezesa PiS, iż wybory prezydenckie "w tej chwili w Polsce mogą się odbyć". - Nie pójdę na wybory tylko dlatego, że pan Jarosław Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne - oświadczył.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Do godziny 20 w poniedziałek w Polsce potwierdzono 749 przypadków zakażenia koronawirusem (w poniedziałek poinformowano łącznie o 116 nowych przypadkach). Osiem osób zmarło, a co najmniej jedna wyzdrowiała.

Tusk: musimy wszyscy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa

- Kluczowe jest, żeby ludzie nie mieli takiego wrażenia, że rząd ukrywa coś przed obywatelami w sprawie koronawirusa - oświadczył były polski premier i były szef Rady Europejskiej, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk w "Kropce nad i". - My musimy wszyscy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa. My musimy mieć pewność, że rząd ma strategię, z której jest w stanie się publicznie rozliczyć, bo tu chodzi o życie i zdrowie Polaków - mówił były polski premier.

Według niego, "to już nie jest jakaś polityczna gra, to już nie chodzi o jakieś kampanie, o setki konferencji prasowych, o jakieś wybory prezydenckie". - Tu chodzi o życie i zdrowie tysięcy ludzi, dlatego obywatele muszą mieć stuprocentowe przekonanie, że rząd przed nimi nic nie ukrywa - podkreślił gość TVN24.

Jego zdaniem "dzisiaj, ponieważ nie słyszymy wyjaśnienia, dlaczego Polacy nie są poddawani masowym testom, na pewno u wielu ludzi rodzi się takie podejrzenie, że coś jest nie tak". - I trzeba to jak najszybciej rozwiać - dodał.

- Czekają nas dni, tygodnie, miesiące, a może lata takiego współżycia z tym wirusem i wiadomo, że nawet jeśli opanujemy pandemię i tempo infekcji, z jakim mamy w tej chwili do czynienia, to przecież problem się nie skończy za kilka tygodni czy kilka miesięcy - mówił Tusk. Przekonywał, że w związku z tym "relacja pomiędzy państwem a obywatelem musi być nacechowana zaufaniem, inaczej będzie polegała na przymusie, zakazie, cenzurze i coraz mocniejszej niepewności i wzajemnej niechęci".

CZYTAJ NA KONKRET24: 458 w Polsce, 1096 w Wielkiej Brytanii. Ile testów na milion mieszkańców? >>>

"Nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zakażenie tych, którzy idą wybierać, tylko dlatego, że pan Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne"

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przekonywał w poniedziałek w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że "wybory uzupełniające, które odbyły się w niedzielę, pokazały, iż przeprowadzenie wyborów prezydenckich w terminie jest dzisiaj całkowicie możliwe". Ocenił także, że "ci, którzy twierdzą inaczej, po prostu kierują się całkowicie partykularnymi względami, które w gruncie rzeczy godzą w konstytucję".

Komentując tę wypowiedź, Tusk zauważył, że "autorem tego przekazu jest ktoś, kto nie ma formalnej władzy". - Być może dlatego tak łatwo mu przychodzi namawiać do zorganizowania tych wyborów, ponieważ (…) nie ponosi za to żadnej formalnej odpowiedzialności - dodał.

Zdaniem szefa EPL, "nie jest to zachowanie czy działanie, które można by nazwać etycznym i odpowiedzialnym". - Ja nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zakażenie tych, którzy idą wybierać, tylko dlatego, że pan Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne - podkreślił Donald Tusk.

Tusk: nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zakażenie, tylko dlatego, że Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne
Tusk: ja nie pójdę na wybory, jeżeli będę sądził, że to może spowodować zakażenieTVN24

"Kaczyński nie jest szczególnie znany z odwagi cywilnej w sytuacjach zagrożenia"

Jak mówił Tusk, "ktoś może chcieć zorganizować wybory w Polsce i to może kosztować zdrowie i życie setek, a może tysięcy obywateli". - Zupełnym skandalem byłoby, gdyby w dodatku decydował o tym ktoś, kto nie ponosi żadnej ustrojowej, politycznej, osobistej odpowiedzialności - dodał.

- Jarosław Kaczyński nie jest szczególnie znany z odwagi cywilnej w sytuacjach zagrożenia, więc mam wrażenie, że ta presja, postawa ludzi - ale też chyba znajdą się jacyś odważni i przyzwoici ludzie w obozie władzy - wystarczy, żeby tak czy inaczej się z tego swojego uporu wycofał - mówił były premier.

Jego zdaniem "nieważne są w tym momencie wyniki wyborów prezydenckich". - Naprawdę ważne jest życie i zdrowie obywateli. Mówię to też jako ojciec i dziadek - dodał.

"PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiały"

Jak przekonywał szef Europejskiej Partii Ludowej, "paradoks w Polsce polega na tym, że ci wszyscy, którzy mówią 'nie ryzykujmy życia ludzi, nie róbmy tych wyborów w tej chwili', to nie są ludzie, którzy chcą utrzymania swojej władzy". - Bo to (przesunięcie wyborów - red.) będzie oznaczało, że prezydent (Andrzej) Duda dalej będzie prezydentem. Nie ma problemu politycznego, PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiały - komentował.

Tusk ocenił, że "rząd ma dobre, wygodne życie z opozycją". - Proszę sobie wyobrazić sytuację odwrotną, że ja jestem premierem, a Kaczyński liderem opozycji. (…) Dzisiaj Jarosław Kaczyński koncentrowałby się wyłącznie na tym, żeby udowodnić, że to ja zorganizowałem tę zarazę. A dzisiejsza opozycja chce pomóc temu rządowi, jest wyjątkowo - czasami, aż zbyt - delikatna - ocenił. Jego zdaniem "tak naprawdę opozycja powinna w niezwykle twardy sposób wymagać odpowiedzi na trudne pytania".

Tusk: PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiały
Tusk: PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiałyTVN24

Tusk: kiedy patrzę na Europę, widzę dwie strategię i jedną niepokojącą metodę

Gość "Kropki nad i" komentował sposób, w jaki europejskie kraje walczą z pandemią COVID-19. - Dzisiaj, kiedy patrzę na Europę, widzę trzy strategie, a właściwie dwie. I jedną niepokojącą metodę - mówił.

- Jedna strategia, którą wybrano w Londynie - później się trochę wycofano - w Szwecji, w Holandii, polegała na tym, aby nie narzucać zbyt ostrych restrykcji, żeby ludzie uodparniali się jakby poprzez zarażanie. Tak, aby dbać tylko o te najbardziej narażone grupy. Z tego się trzeba było dość szybko wycofać, a przynajmniej skorygować, bo okazało się, że modele matematyczne nie przewidziały na początku, że to może się wiązać z tysiącami ofiar śmiertelnych - wyjaśniał Tusk.

- Jest druga strategia, która polega na mocnej, konsekwentnej izolacji. Obie strategie wymagają pełnej wiedzy ze strony państwa, ze strony służb medycznych, a to wymaga testowania. Dlatego to testowanie, to nie jest w Polsce tylko marudzenie opozycji czy obywateli, ale to jest dzisiaj przykazanie numer jeden. Bo bez testowania nie ma mowy o wdrażaniu jakiejkolwiek strategii - przekonywał szef Europejskiej Partii Ludowej.

- Jest ta trzecia zasada, która mnie najbardziej niepokoi. Obserwuję ją w Budapeszcie, ale trochę też w Warszawie. Ona polega na tym, że jest maksimum nakazów, maksimum kontroli i propagandy, minimum testów i zła sytuacja w szpitalach, jeśli chodzi o leczenie konkretnych przypadków - ocenił Tusk.

Przyznał, że bardzo by chciał, "żeby polski rząd, w sposób bardzo przejrzysty i transparentny - bo to jest winien obywatelom - powiedział, czy to jest strategia, czy wynika to z czegoś innego, że jesteśmy na szarym końcu w Europe, jeśli chodzi o liczbę testów i w związku z tym nie mamy realnej możliwości wprowadzenia naszej strategii". - Chyba że jest to zamysł, ale nie sądzę, żeby zamysłem polskiego rządu było nietestowanie - dodał były szef Rady Europejskiej.

Tusk: kiedy patrzę na Europę widzę trzy strategie, właściwie dwie i jedną niepokojącą metodę
Tusk: kiedy patrzę na Europę widzę trzy strategie, właściwie dwie i jedną niepokojącą metodęTVN24

Tusk: Unia Europejska tam, gdzie ma możliwości, zareagowała natychmiast i to na gigantyczną skalę

Tusk odpowiedział też na zarzuty, że Unia Europejska nie radzi sobie z pandemią. - Nie możemy ulegać tak łatwo tym tezom, które są przede wszystkim intensywnie podpowiadane zarówno przez rosyjską, jak i częściowo chińską propagandę - zaapelował.

- Mamy do czynienia w tej chwili z taką globalną konkurencją - także prezydent (Stanów Zjednoczonych Donald) Trump się w tej chwili dołączył - kto sobie lepiej radzi, kto jest winien - wskazywał Tusk.

Jak mówił, "w Europie nieustannie podsycane są niechęć i nieufność do Unii Europejskiej, która 'sobie nie dała rady'". - Po pierwsze, to państwa narodowe zdecydowały lata, lata temu, że nie chcą, aby Unia zajmowała się sprawami zdrowotnymi. Więc Unia, jako instytucja, ma siłą rzeczy ograniczone możliwości. Po drugie, tam, gdzie ma możliwości, zareagowała natychmiast i to na gigantyczną skalę. Mówię tu o przygotowaniu pomocy finansowej - zauważył.

- Kiedy porównamy to, co się dzieje w Europie na całym kontynencie i w instytucjach Unii Europejskiej do tego, jak zareagowali Brytyjczycy (...) czy Ameryka Trumpa - państwo silne, z bardzo silną władzą wykonawczą i dzisiaj takie dość niechętne Unii - to muszę powiedzieć, że nikt nie może o sobie powiedzieć, że był świetnie przygotowany - dodał szef EPL.

"Na pewno życie nie wróci do tej normy, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni"

Były premier mówił o tym, jak będzie wyglądał jego zdaniem świat, kiedy uda się uporać z pandemią. - Na pewno życie nie wróci do tej normy, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni. Ale dzisiaj wszystkie konsekwencje pandemii, te medyczne, społeczne, obyczajowe, gospodarcze - z oczywistych względów przewidzieć je precyzyjnie jest bardzo trudno - ocenił.

- Na pewno zdarzyło się coś, co gruntownie zmieni życie wszystkich ludzi na całym świecie na długie, długie lata, a może w ogóle już na stałe - dodał. Zastrzegł jednak, że "nie chce bawić się w proroka".

"To nie jest najcięższe z moich życiowych doświadczeń"

Donald Tusk mówił również o tym, jak radzi sobie w kwarantannie, którą odbywa od 12 marca. - Tak się złożyło, że ta izolacja dopadła mnie w Brukseli wtedy, kiedy Małgosia, moja żona, była w Gdańsku, więc to najbardziej doskwiera. I tęsknota za dziećmi, za wnukami - wyznał.

- Nie ma też co przesadzać, to nie jest najcięższe z moich życiowych doświadczeń - podkreślił. Zwrócił uwagę, że ma możliwość rozmowy, łączenia się z innymi przez telefon czy skype'a. - W jakimś sensie normalnie pracuję, bo ta moja praca spokojnie może być wykonywana jako tak zwany teleworking (ang. telepraca, praca zdalna), więc nie użalam się nad sobą. Jest bardzo wiele osób, znam takie, które są w dużo cięższej sytuacji - podkreślił polityk.

Tusk poinformował, że nie był poddany testowi na obecność koronawirusa w organizmie. - Nie gorączkowałem, miałem inne symptomy, ale bez gorączki. W Belgii obowiązuje zasada, że nie trzeba testować, tylko trzeba izolować tych, którzy mają symptomy bez gorączki - wyjaśniał.  - Ale za kilka dni tak czy inaczej będę miał ten sprawdzian zrobiony - powiedział Tusk.

Donald Tusk o swojej kwarantannie
Donald Tusk o swojej kwarantannieTVN24

Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Autorka/Autor:akr//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Środa to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. Obraduje rządowy sztab kryzysowy. IMGW przekazało, że Nowogród Bobrzański nad rzeką Bóbr może być w niebezpieczeństwie. Około południa ma tam nastąpić kulminacja wody w rzece. Nadal podnoszą się też stany wody pod Wrocławiem - w punktach pomiarowych Brzeg, Oława i Trestno. W ostatnich godzinach wzrosły o kilka-kilkanaście centymetrów. W sumie stany alarmowe przekroczone są na ponad 60 stacjach pomiarowych, a stany ostrzegawcze na 35. Większość z nich dotyczy dorzecza Odry.

Powódź w Polsce. Jeden punkt na Odrze "najbardziej krytyczny", IMGW o zagrożeniu dla miasta nad Bobrem

Powódź w Polsce. Jeden punkt na Odrze "najbardziej krytyczny", IMGW o zagrożeniu dla miasta nad Bobrem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Powódź w Polsce trwa. Mamy dwie linie wysiłku. Po pierwsze zabezpieczenie, uszczelnianie wałów, a po drugie działania tam, gdzie woda schodzi - wyjaśniał Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej. Stwierdził, że najbliższe 48 godzin "to będą godziny krytyczne" dla Wrocławia i Opola. Dodał, że tam, gdzie zeszła już woda, w ciągu 24 godzin będzie działało w terenie około 12-13 tysięcy żołnierzy. Dodał, że w Nysie zaczął funkcjonować szpital polowy.

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Źródło:
TVN24

- W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby - poinformował w sodę szef rządu Donald Tusk. Jak przypomniał, są narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi, które to umożliwiają.

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Źródło:
tvn24.pl

"Noc i brak prądu nie są waszymi sprzymierzeńcami i nie dadzą wam żadnej przewagi. Widzimy wszystko!" - ostrzegł szabrowników Sztab Generalny Wojska Polskiego, informując w nocy z wtorku na środę o intensywnych działaniach patroli wyposażonych w noktowizję i termowizję na terenach dotkniętych powodzią.

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

Źródło:
PAP

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje bardzo wysoki. Największe wzrosty w ostatnich godzinach zanotowano między innymi na Bobrze w Żaganiu (województwo lubuskie), gdzie stan alarmowy został przekroczony o 351 centymetrów, a także na Odrze w Brzegu (woj. opolskie) i Bystrzycy w Mietkowie (woj. dolnośląskie). Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Powódź w Polsce trwa. Wrocław, Opole, Nysa, Kłodzko, Szprotawa, Oława - jesteśmy w tych miastach, by jak najlepiej relacjonować wydarzenia na południu kraju. Jeszcze więcej możemy pokazać dzięki naszym widzom. Skrzynka Kontakt24 jest pełna zdjęć i filmów z miejsc, gdzie zbliża się lub przeszła wielka woda. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Źródło:
TVN24

Poszkodowani w wyniku powodzi, posiadający kredyt mieszkaniowy, będą mogli skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Pomoc będzie polegała na spłacie rat, przez okres 12 miesięcy, niezależnie od wysokości raty kredytowej - zapowiedział minister finansów Andrzej Domański w trakcie środowego posiedzenia sztabu kryzysowego.

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Źródło:
TVN24

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Libańska organizacja zbrojna Hezbollah obwiniła Izrael o wywołanie skoordynowanej eksplozji pagerów na terenie Libanu. We wtorek wybuchła masa takich urządzeń, zginęło co najmniej dziewięć osób, a ponad 2800 zostało rannych. Wśród ofiar są członkowie Hezbollahu. Fizyczne ataki na sprzęt elektroniczny są bardzo rzadkie, wymagają dużych zasobów i przygotowania - podaje brytyjski nadawca BBC, powołując się na ekspertów.

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Źródło:
PAP

Warren Buffet, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP

Bardzo trudna sytuacja powodziowa wystąpiła w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że w związku z przelaniem się wody przez wał w Kantorowicach miasto "praktycznie w 90 procent powierzchni znalazło się pod wodą", a ta sięga nawet dwóch metrów. Trwa ewakuacja mieszkańców. Sytuację na miejscu relacjonował reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. Z mieszkańcami rozmawiała też reporterka TVN24 Natalia Madejska.

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

Źródło:
TVN24, PAP

Służby monitorują stan rzeki Bóbr w Żaganiu. Wojewoda lubuski poinformował rano, że przez miasto przechodzi właśnie fala kulminacyjna. Na razie woda pojawiła się na czterech ulicach, a siedem kolejnych jest zagrożonych. Mieszkańcy zabezpieczają swoje posesje workami z piaskiem. Za to w Szprotawie sytuacja powoli się stabilizuje. Poziom wody spada. Udało się też obronić punkt uzdatniania wody.

"Woda z Bobru występuję. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

"Woda z Bobru występuję. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

- Jeśli u nas będzie lepszy nastrój, to ludzi szlag trafi i trzeba ich zrozumieć, bo my nie jesteśmy od tego, żeby tutaj opowiadać, jak dobrze i sprawnie działamy, tylko żeby ludzie to odczuwali - powiedział w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk.

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Źródło:
PAP, TVN24

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sytuacji zagrożenia powodziowego strażacy oraz żołnierze pracują bez przerwy. Wszystko, by uchronić Wrocław przed żywiołem. Urząd Miejski we Wrocławiu opublikowali zdjęcia mundurowych w czasie odpoczynku.

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Jeleniej Górze Cieplicach (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowanie wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. W całym kraju ruszyły setki zbiórek finansowych i rzeczowych. W akcję włączyły się największe organizacje pozarządowe, między innymi Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także Fundacja TVN.

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Źródło:
PAP

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. Wiele miejscowości zostało zniszczonych. Woda nie oszczędziła infrastruktury, budynków użyteczności publicznej i domów mieszkalnych. Tysiące ludzi potrzebują pomocy. O tym, co jest teraz najbardziej niezbędne i jak skutecznie pomagać, mówiła w rozmowie z tvn24.pl Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.  

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka turystka, która straciła nogę w wyniku ataku rekina około 500 kilometrów od Wysp Kanaryjskich, zmarła kilka godzin później na pokładzie śmigłowca ratunkowego – podała agencja EFE.

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Źródło:
PAP

Amerykańscy muzycy Billie Eilish i Finneas O'Connell poparli Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. We wspólnym wpisie w mediach społecznościowych zachęcali rodaków do rejestrowania się i głosowania za pomocą strony internetowej.

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Źródło:
TVN24

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Nowe wydanie powieści "Topiel", osadzonej w Głuchołazach podczas powodzi w 1997 roku, trafiło na rynek. Autor kryminału Jakub Ćwiek oraz wydawnictwo nie chcą ze sprzedaży ani złotówki - cały zysk zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w powodzi mieszkańców Głuchołazów, rodzinnego miasteczka Ćwieka.

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Źródło:
tvn24.pl

- Minister finansów poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już dwa miliardy złotych w związku z powodzią - powiedział premier Donald Tusk w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Mówił też, że straty związane z żywiołem będą liczone w miliardach.

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Źródło:
TVN24
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium