Tusk: Musimy wszyscy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa. Tu chodzi o życie i zdrowie Polaków

Źródło:
TVN24
Tusk: musimy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa
Tusk: musimy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywaTVN24
wideo 2/25
Tusk: musimy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywaTVN24

Tu chodzi o życie i zdrowie tysięcy ludzi, dlatego obywatele muszą mieć stuprocentowe przekonanie, że rząd przed nimi nic nie ukrywa - powiedział w "Kropce nad i" Donald Tusk. Były polski premier i były szef Rady Europejskiej, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej odniósł się do wypowiedzi prezesa PiS, iż wybory prezydenckie "w tej chwili w Polsce mogą się odbyć". - Nie pójdę na wybory tylko dlatego, że pan Jarosław Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne - oświadczył.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Do godziny 20 w poniedziałek w Polsce potwierdzono 749 przypadków zakażenia koronawirusem (w poniedziałek poinformowano łącznie o 116 nowych przypadkach). Osiem osób zmarło, a co najmniej jedna wyzdrowiała.

Tusk: musimy wszyscy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa

- Kluczowe jest, żeby ludzie nie mieli takiego wrażenia, że rząd ukrywa coś przed obywatelami w sprawie koronawirusa - oświadczył były polski premier i były szef Rady Europejskiej, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk w "Kropce nad i". - My musimy wszyscy mieć pewność, że rząd niczego nie ukrywa. My musimy mieć pewność, że rząd ma strategię, z której jest w stanie się publicznie rozliczyć, bo tu chodzi o życie i zdrowie Polaków - mówił były polski premier.

Według niego, "to już nie jest jakaś polityczna gra, to już nie chodzi o jakieś kampanie, o setki konferencji prasowych, o jakieś wybory prezydenckie". - Tu chodzi o życie i zdrowie tysięcy ludzi, dlatego obywatele muszą mieć stuprocentowe przekonanie, że rząd przed nimi nic nie ukrywa - podkreślił gość TVN24.

Jego zdaniem "dzisiaj, ponieważ nie słyszymy wyjaśnienia, dlaczego Polacy nie są poddawani masowym testom, na pewno u wielu ludzi rodzi się takie podejrzenie, że coś jest nie tak". - I trzeba to jak najszybciej rozwiać - dodał.

- Czekają nas dni, tygodnie, miesiące, a może lata takiego współżycia z tym wirusem i wiadomo, że nawet jeśli opanujemy pandemię i tempo infekcji, z jakim mamy w tej chwili do czynienia, to przecież problem się nie skończy za kilka tygodni czy kilka miesięcy - mówił Tusk. Przekonywał, że w związku z tym "relacja pomiędzy państwem a obywatelem musi być nacechowana zaufaniem, inaczej będzie polegała na przymusie, zakazie, cenzurze i coraz mocniejszej niepewności i wzajemnej niechęci".

CZYTAJ NA KONKRET24: 458 w Polsce, 1096 w Wielkiej Brytanii. Ile testów na milion mieszkańców? >>>

"Nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zakażenie tych, którzy idą wybierać, tylko dlatego, że pan Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne"

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przekonywał w poniedziałek w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że "wybory uzupełniające, które odbyły się w niedzielę, pokazały, iż przeprowadzenie wyborów prezydenckich w terminie jest dzisiaj całkowicie możliwe". Ocenił także, że "ci, którzy twierdzą inaczej, po prostu kierują się całkowicie partykularnymi względami, które w gruncie rzeczy godzą w konstytucję".

Komentując tę wypowiedź, Tusk zauważył, że "autorem tego przekazu jest ktoś, kto nie ma formalnej władzy". - Być może dlatego tak łatwo mu przychodzi namawiać do zorganizowania tych wyborów, ponieważ (…) nie ponosi za to żadnej formalnej odpowiedzialności - dodał.

Zdaniem szefa EPL, "nie jest to zachowanie czy działanie, które można by nazwać etycznym i odpowiedzialnym". - Ja nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zakażenie tych, którzy idą wybierać, tylko dlatego, że pan Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne - podkreślił Donald Tusk.

Tusk: nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zakażenie, tylko dlatego, że Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne
Tusk: ja nie pójdę na wybory, jeżeli będę sądził, że to może spowodować zakażenieTVN24

"Kaczyński nie jest szczególnie znany z odwagi cywilnej w sytuacjach zagrożenia"

Jak mówił Tusk, "ktoś może chcieć zorganizować wybory w Polsce i to może kosztować zdrowie i życie setek, a może tysięcy obywateli". - Zupełnym skandalem byłoby, gdyby w dodatku decydował o tym ktoś, kto nie ponosi żadnej ustrojowej, politycznej, osobistej odpowiedzialności - dodał.

- Jarosław Kaczyński nie jest szczególnie znany z odwagi cywilnej w sytuacjach zagrożenia, więc mam wrażenie, że ta presja, postawa ludzi - ale też chyba znajdą się jacyś odważni i przyzwoici ludzie w obozie władzy - wystarczy, żeby tak czy inaczej się z tego swojego uporu wycofał - mówił były premier.

Jego zdaniem "nieważne są w tym momencie wyniki wyborów prezydenckich". - Naprawdę ważne jest życie i zdrowie obywateli. Mówię to też jako ojciec i dziadek - dodał.

"PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiały"

Jak przekonywał szef Europejskiej Partii Ludowej, "paradoks w Polsce polega na tym, że ci wszyscy, którzy mówią 'nie ryzykujmy życia ludzi, nie róbmy tych wyborów w tej chwili', to nie są ludzie, którzy chcą utrzymania swojej władzy". - Bo to (przesunięcie wyborów - red.) będzie oznaczało, że prezydent (Andrzej) Duda dalej będzie prezydentem. Nie ma problemu politycznego, PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiały - komentował.

Tusk ocenił, że "rząd ma dobre, wygodne życie z opozycją". - Proszę sobie wyobrazić sytuację odwrotną, że ja jestem premierem, a Kaczyński liderem opozycji. (…) Dzisiaj Jarosław Kaczyński koncentrowałby się wyłącznie na tym, żeby udowodnić, że to ja zorganizowałem tę zarazę. A dzisiejsza opozycja chce pomóc temu rządowi, jest wyjątkowo - czasami, aż zbyt - delikatna - ocenił. Jego zdaniem "tak naprawdę opozycja powinna w niezwykle twardy sposób wymagać odpowiedzi na trudne pytania".

Tusk: PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiały
Tusk: PiS niczego nie ryzykuje. Ten upór jest dla mnie zupełne niezrozumiałyTVN24

Tusk: kiedy patrzę na Europę, widzę dwie strategię i jedną niepokojącą metodę

Gość "Kropki nad i" komentował sposób, w jaki europejskie kraje walczą z pandemią COVID-19. - Dzisiaj, kiedy patrzę na Europę, widzę trzy strategie, a właściwie dwie. I jedną niepokojącą metodę - mówił.

- Jedna strategia, którą wybrano w Londynie - później się trochę wycofano - w Szwecji, w Holandii, polegała na tym, aby nie narzucać zbyt ostrych restrykcji, żeby ludzie uodparniali się jakby poprzez zarażanie. Tak, aby dbać tylko o te najbardziej narażone grupy. Z tego się trzeba było dość szybko wycofać, a przynajmniej skorygować, bo okazało się, że modele matematyczne nie przewidziały na początku, że to może się wiązać z tysiącami ofiar śmiertelnych - wyjaśniał Tusk.

- Jest druga strategia, która polega na mocnej, konsekwentnej izolacji. Obie strategie wymagają pełnej wiedzy ze strony państwa, ze strony służb medycznych, a to wymaga testowania. Dlatego to testowanie, to nie jest w Polsce tylko marudzenie opozycji czy obywateli, ale to jest dzisiaj przykazanie numer jeden. Bo bez testowania nie ma mowy o wdrażaniu jakiejkolwiek strategii - przekonywał szef Europejskiej Partii Ludowej.

- Jest ta trzecia zasada, która mnie najbardziej niepokoi. Obserwuję ją w Budapeszcie, ale trochę też w Warszawie. Ona polega na tym, że jest maksimum nakazów, maksimum kontroli i propagandy, minimum testów i zła sytuacja w szpitalach, jeśli chodzi o leczenie konkretnych przypadków - ocenił Tusk.

Przyznał, że bardzo by chciał, "żeby polski rząd, w sposób bardzo przejrzysty i transparentny - bo to jest winien obywatelom - powiedział, czy to jest strategia, czy wynika to z czegoś innego, że jesteśmy na szarym końcu w Europe, jeśli chodzi o liczbę testów i w związku z tym nie mamy realnej możliwości wprowadzenia naszej strategii". - Chyba że jest to zamysł, ale nie sądzę, żeby zamysłem polskiego rządu było nietestowanie - dodał były szef Rady Europejskiej.

Tusk: kiedy patrzę na Europę widzę trzy strategie, właściwie dwie i jedną niepokojącą metodę
Tusk: kiedy patrzę na Europę widzę trzy strategie, właściwie dwie i jedną niepokojącą metodęTVN24

Tusk: Unia Europejska tam, gdzie ma możliwości, zareagowała natychmiast i to na gigantyczną skalę

Tusk odpowiedział też na zarzuty, że Unia Europejska nie radzi sobie z pandemią. - Nie możemy ulegać tak łatwo tym tezom, które są przede wszystkim intensywnie podpowiadane zarówno przez rosyjską, jak i częściowo chińską propagandę - zaapelował.

- Mamy do czynienia w tej chwili z taką globalną konkurencją - także prezydent (Stanów Zjednoczonych Donald) Trump się w tej chwili dołączył - kto sobie lepiej radzi, kto jest winien - wskazywał Tusk.

Jak mówił, "w Europie nieustannie podsycane są niechęć i nieufność do Unii Europejskiej, która 'sobie nie dała rady'". - Po pierwsze, to państwa narodowe zdecydowały lata, lata temu, że nie chcą, aby Unia zajmowała się sprawami zdrowotnymi. Więc Unia, jako instytucja, ma siłą rzeczy ograniczone możliwości. Po drugie, tam, gdzie ma możliwości, zareagowała natychmiast i to na gigantyczną skalę. Mówię tu o przygotowaniu pomocy finansowej - zauważył.

- Kiedy porównamy to, co się dzieje w Europie na całym kontynencie i w instytucjach Unii Europejskiej do tego, jak zareagowali Brytyjczycy (...) czy Ameryka Trumpa - państwo silne, z bardzo silną władzą wykonawczą i dzisiaj takie dość niechętne Unii - to muszę powiedzieć, że nikt nie może o sobie powiedzieć, że był świetnie przygotowany - dodał szef EPL.

"Na pewno życie nie wróci do tej normy, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni"

Były premier mówił o tym, jak będzie wyglądał jego zdaniem świat, kiedy uda się uporać z pandemią. - Na pewno życie nie wróci do tej normy, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni. Ale dzisiaj wszystkie konsekwencje pandemii, te medyczne, społeczne, obyczajowe, gospodarcze - z oczywistych względów przewidzieć je precyzyjnie jest bardzo trudno - ocenił.

- Na pewno zdarzyło się coś, co gruntownie zmieni życie wszystkich ludzi na całym świecie na długie, długie lata, a może w ogóle już na stałe - dodał. Zastrzegł jednak, że "nie chce bawić się w proroka".

"To nie jest najcięższe z moich życiowych doświadczeń"

Donald Tusk mówił również o tym, jak radzi sobie w kwarantannie, którą odbywa od 12 marca. - Tak się złożyło, że ta izolacja dopadła mnie w Brukseli wtedy, kiedy Małgosia, moja żona, była w Gdańsku, więc to najbardziej doskwiera. I tęsknota za dziećmi, za wnukami - wyznał.

- Nie ma też co przesadzać, to nie jest najcięższe z moich życiowych doświadczeń - podkreślił. Zwrócił uwagę, że ma możliwość rozmowy, łączenia się z innymi przez telefon czy skype'a. - W jakimś sensie normalnie pracuję, bo ta moja praca spokojnie może być wykonywana jako tak zwany teleworking (ang. telepraca, praca zdalna), więc nie użalam się nad sobą. Jest bardzo wiele osób, znam takie, które są w dużo cięższej sytuacji - podkreślił polityk.

Tusk poinformował, że nie był poddany testowi na obecność koronawirusa w organizmie. - Nie gorączkowałem, miałem inne symptomy, ale bez gorączki. W Belgii obowiązuje zasada, że nie trzeba testować, tylko trzeba izolować tych, którzy mają symptomy bez gorączki - wyjaśniał.  - Ale za kilka dni tak czy inaczej będę miał ten sprawdzian zrobiony - powiedział Tusk.

Donald Tusk o swojej kwarantannie
Donald Tusk o swojej kwarantannieTVN24

Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Autorka/Autor:akr//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchania w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Gdańska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo przeciwko Ryszardowi Brejzie. Prokuratura regionalna wykazała nadużycia ze strony prowadzących postępowanie. Jak przekazał rzecznik, zachodzi podejrzenie, że czynności procesowe zlecane do wykonania prokuratorowi referentowi wynikały "z osobistej motywacji byłej prokurator", która zmierzała do prowadzania śledztwa "w określonym kierunku, w celu wykorzystania jego politycznego potencjału". Audytorzy wskazali też na bezprawne użycie Pegasusa wobec syna Ryszarda Brejzy - Krzysztofa.

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Źródło:
PAP/TVN24

Brytyjska telewizja udostępniła świąteczny klip z księżną Kate. Żona następcy tronu mówi w nim, że Boże Narodzenie to jeden z jej ulubionych okresów w roku. I wskazuje, co uważa za "najlepszy prezent, jaki można otrzymać".

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Źródło:
Independent, tvn24.pl

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Co najmniej 11 delfinów i ponad 100 ptaków padło po olbrzymim wycieku ropy naftowej z dwóch rosyjskich tankowców, które zatonęły w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. Według ekologów do środowiska mogło przedostać się kilka tysięcy ton paliwa. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków katastrofy może zająć nawet 1,5 roku.

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

Źródło:
Reuters, Espreso, Nowaja Gazieta

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek K. pseudonim "Wielki Mistrz", były szef grupy przestępczej o charakterze zbrojnej, która działała m.in. na Podkarpaciu, szybciej opuści więzienie. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie obniżył mu wyrok. Mężczyzna na koncie ma m.in. rozboje z bronią w ręku i oszustwa. To on był właścicielem dyskoteki, w której po raz ostatni widziany był 16-letni Michał Karaś. Do dzisiaj nie wiadomo co stało się z nastolatkiem, nie znaleziono też jego ciała. Prokuratura zapowiada przesłuchanie K. we wznowionym niedawno śledztwie ws. zaginięcia chłopaka.

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek nad południowo-wschodnią Polską przechodzi fala intensywnych opadów śniegu - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W części dwóch województw obowiązują żółte alarmy.

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

- Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

- W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Tomasz Siemoniak przedstawił priorytety dotyczące bezpieczeństwa podczas zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie UE. Rozpocznie się ona 1 stycznia 2025 roku i potrwa sześć miesięcy. Jednym z priorytetów polskiej prezydencji będzie kwestia przeciwdziałania nielegalnej migracji - zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

Źródło:
PAP

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dzięki zaangażowaniu wielu służb, mundurowi ustalili tożsamość i miejsce pobytu mężczyzn podejrzanych o usiłowanie zabójstwa w Kniażycach (woj. podkarpackie). W strzelaninie ranny został mężczyzna. Domniemani sprawcy namierzeni zostali na Słowacji. Nie zostali jeszcze wydani stronie polskiej.

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Źródło:
tvn24.pl

Niecodzienne zdarzenie drogowe w Łodzi. Kierujący śmieciarką w "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył o zamontowaną nad jezdnią bramownicę. Konstrukcja spadła na jezdnie, powodując utrudnienia w ruchu. Kierowca został ukarany mandatem.

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP