Na tle europejskim wypadamy dość dobrze, biorąc pod uwagę sytuację z pandemią na świecie - mówił w "Faktach po Faktach" zastępca szefa kancelarii prezydenta Paweł Mucha. Jak dodał, według jego wiedzy nie ma obecnie przesłanek do tego, by wprowadzać głosowanie korespondencyjne na Śląsku.
Do 21 czerwca możliwe będzie wydanie przez Państwową Komisję Wyborczą - na wniosek ministra zdrowia - uchwały, w której zarządza się wyłączne głosowanie korespondencyjne na terenie co najmniej gminy lub jej części, jeśli na tym terenie nastąpiło nagłe i znaczące pogorszenie sytuacji epidemicznej.
O możliwość wprowadzenia głosowania korespondencyjnego na terenie Śląska, który zmaga się z koronawirusem wśród górników i ich rodzin, był pytany w "Faktach po Faktach" zastępca szefa kancelarii prezydenta Paweł Mucha.
Jak stwierdził, to jest "kompetencja trafnie przypisana ministrowi zdrowia, który ma bezpośrednią wiedzę i może dokonywać takiej oceny". - Według mojej wiedzy nie ma obecnie przesłanek do tego rodzaju działania, ale tak jak mówię, nie mam wiedzy tak kompleksowej, jaką ma minister zdrowia i dlatego trafnie to jemu ustawodawca przypisał tę kompetencję - stwierdził.
- Powiedziałbym w tym kontekście uspokajająco, powtarzając te komunikaty, które są formułowane w przestrzeni publicznej przez Ministerstwo Zdrowia, że jeżeli chodzi o epidemię, to ona ma charakter ogniskowy i kiedy są one identyfikowane, to są podejmowane odpowiednie działania - powiedział Mucha.
"Nie podzielam tego rodzaju opinii, jak ta, że sytuacja wymyka się spod kontroli"
Gość "Faktów po Faktach" apelował, by "spojrzeć obiektywnie na te dane, które są publikowane przez Ministerstwo Zdrowia, a także te publikowane przez inne państwa czy Światową Organizację Zdrowia".
- Jeśli chodzi o liczbę zachorowań na milion mieszkańców, a zwłaszcza jeśli chodzi o przypadki zgonów na milion mieszkańców, to oczywiście jest to żniwo niezwykle tragiczne, natomiast jeśli spojrzymy na nie porównawczo w skali Europy i w skali świata, to musimy mieć świadomość, że u nas nigdy nie wystąpiła i nie wystąpi tego rodzaju sytuacja, jak ta, że nie było miejsc, czy nie ma miejsc, czy jest jakiekolwiek tego rodzaju zagrożenie, jeżeli chodzi o szpitale jednoimienne zakaźne, czy dostęp do respiratorów - powiedział Mucha.
Był pytany, czy uważa, że sytuacja epidemiczna w kraju wymyka się spod kontroli. - Nie podzielam tego rodzaju opinii, jak ta, że sytuacja wymyka się spod kontroli - dodał.
Mucha: na tle europejskim wypadamy dość dobrze
Mucha zapewnił, że "prezydent Duda, jeżeli chodzi o wykonywanie swojego urzędu, to w pierwszej kolejności zwraca uwagę na kontekst zdrowotny, także jeśli chodzi o kontekst społeczno-gospodarczy epidemii". - Tutaj jest podejmowany szereg aktywności prezydenta - powiedział zastępca szefa kancelarii prezydenta. Dodał, że Duda pozostaje w stałym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym.
- To, co podkreślam to jest to, że na tle europejskim wypadamy dość dobrze, biorąc pod uwagę sytuację z pandemią na świecie - stwierdził Mucha.
"Bardzo dbamy o to, żeby reżim sanitarny był maksymalnie przestrzegany"
Na pytanie o stosowanie się do restrykcji podczas spotkań wyborczych, Mucha stwierdził, że "pan prezydent jako pierwszy podejmował decyzje, żeby się wycofać ze spotkań publicznych". - Bardzo dbamy o to, żeby ten reżim sanitarny był maksymalnie przestrzegany w przypadku wszelkich aktywności pana prezydenta, także w tym kontekście aktywności sztabowych - mówił gość "Faktów po Faktach".
Mucha powiedział, że "to jest naturalne, że powinniśmy pamiętać, że funkcjonujemy w czasie pandemii światowej". - Natomiast ja się nie zgodzę z taką tezą, że Polska na tle europejskim czy światowym wypada negatywnie. Odwrotnie, jeżeli spojrzymy na działania podejmowane przez rząd, jeżeli chodzi o zajęcia w szkołach, lockdown czy wygaszanie innych sfer, i spojrzymy na wyniki, kwestię związaną z liczbą osób zakażonych, to Polska na tle europejskim radzi sobie bardzo dobrze - podkreślił.
- Dane jednostkowe, które się pojawiają, nie są danymi wielkości typu Wielkiej Brytanii, Rosji czy licznych państw świata, a wynikają także z masowości badań, które są prowadzone w przypadku tych ognisk, o których rozmawialiśmy - dodał Mucha.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24