Kampania oficjalnie rozpoczęta, a partie opozycyjne od rana informują o zgłoszeniach komitetów wyborczych do Państwowej Komisji Wyborczej. - Jesteśmy pomostem dla rozczarowanych - przekonywał Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL). Towarzyszący mu Szymon Hołownia (Polska 2050) zaznaczał, że wyborcy muszą odpowiedzieć na "naprawdę najbardziej istotne pytanie: kto będzie trzeci". - Przygotowywaliśmy się do tych wyborów przez ostatnie cztery lata, jesteśmy bardzo dobrze przygotowani - zapewniał Robert Biedroń (Lewica). Borys Budka (KO) przekonywał z kolei, że "dzisiaj jak nigdy Polska potrzebuje władzy odpowiedzialnej". - Gdy inne partie śpią my już działamy! - stwierdził Witold Tumanowicz z Konfederacji.
We wtorek formalnie ruszyła kampania przed wyborami parlamentarnymi - w Dzienniku Ustaw opublikowano postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy o zarządzeniu wyborów 15 października oraz kalendarz wyborczy. Kampania potrwa ponad dwa miesiące - 67 dni.
Pierwszą czynnością wyborczą, przed którą stoją komitety, chcące wziąć udział w wyborach, jest zawiadomienie Państwowej Komisji Wyborczej o utworzeniu komitetu wyborczego. Termin na złożenie takiego zawiadomienia upływa - zgodnie z kalendarzem wyborczym - 28 sierpnia.
Od momentu zarejestrowania komitetu wyborczego może on rozpocząć zbieranie podpisów pod listami kandydatów. Termin na zgłaszanie list kandydatów na posłów oraz kandydatów na senatorów mija 6 września.
Kosiniak-Kamysz: jesteśmy pomostem dla rozczarowanych
Szef ludowców ogłosił w środę rano, że Trzecia Droga jest "pierwszym komitetem gotowym do rejestracji". - Odbędzie się to w ciągu najbliższych kilkunastu godzin, złożymy dokumenty rejestracyjne, koalicyjne, Trzecia Droga z Polską 2050, z PSL-em, z Koalicją Polską, z tymi wszystkimi, którzy tworzą dzisiaj jedyną szansę na zwycięstwo wyborcze, na odsunięcie PiS-u od władzy - wymieniał.
Kosiniak-Kamysz ocenił, że "bardzo ważne jest, kto zajmie trzecie miejsce". - My o to trzecie miejsce ze wszystkich sił będziemy walczyć. Pierwsza i druga partia nie stworzą na pewno samodzielnie rządu. Gwarancją odsunięcia PiS-u od władzy jest wygrana Trzeciej Drogi, jest zajęcie przez nas trzeciego miejsca - przekonywał.
- Jesteśmy też pomostem dla rozczarowanych, zniechęconych wyborców, którzy w ostatnich latach głosowali na PiS. Tego pomostu nie wystawia żadna inna formacja. Nie da się przeskoczyć z PiS-u do Platformy - stwierdził szef PSL.
- Jesteśmy alternatywą, która daje szansę na to, że nie trzeba wybierać mniejszego zła, tylko można wygrać większe dobro. Jesteśmy szansą na zwycięstwo wyborcze i zakończenie ośmiu lat pogardy, niszczenia praworządności, dzielenia Polaków, zapaści gospodarczych. Jesteśmy jedyną szansą na to, żeby praca się opłacała, żeby Polska była najlepszym miejscem do życia, żeby przedsiębiorcy, rolnicy, pracownicy mieli szansę na rozwinięcie skrzydeł, a nie żeby ciągle te skrzydła były im podcinane - zachęcał.
Hołownia: proponujemy bardzo szeroką formułę
Hołownia ogłosił, że umowa koalicyjna została "chwilę temu podpisana" i jest to "zarówno umowa, którą składamy do PKW, jak i ta umowa szczegółowa, licząca kilkanaście stron, która zostanie zgodnie z naszymi ustaleniami opublikowana". - Będziecie mogli państwo zapoznać się ze wszystkimi szczegółami naszej współpracy - zapewnił.
- Za chwilę ta umowa w wersji podstawowej, wymaganej przepisami kodeksu wyborczego, trafi do Państwowej Komisji Wyborczej, ukonstytuuje się w nasz koalicyjny komitet wyborczy no i ruszamy do pracy kampanijnej - powiedział.
Zauważył, że do wyborów pozostało 67 dni. - To niezwykle mało czasu, ale też i olbrzymia stawka. Pierwszy i drugi nie będzie w stanie osiągnąć takiej przewagi, która pozwoli zbudować rząd, zbudować polską przyszłość. To tak naprawdę najbardziej istotne pytanie, na które odpowiedzieć muszą wyborcy: kto będzie trzeci - zwrócił uwagę.
- My dzisiaj, proponując Trzecią Drogę, proponujemy bardzo szeroką formułę. To partia tradycyjna, przywiązująca do tradycji wielką wagę i partia nowoczesna, która mówi, że szanując tradycję, trzeba patrzeć w przyszłość, iść w przyszłość. I co do tego absolutnie we dwóch, ale też i nasze organizacje, się zgadzamy - oświadczył szef Polski 2050.
Budka: Koalicja Obywatelska jest prawdziwą alternatywą dla rządu PiS
W środę rano kampanię zainaugurowała także Koalicja Obywatelska. - Dzisiaj o poranku jesteśmy tutaj wspólnie z posłami, samorządowcami i naszymi wolontariuszami, żeby przekonywać warszawiaków, że wygramy te wybory. Października 15. pogonimy Kaczyńskiego! Z tym optymistycznym okrzykiem wchodzimy w kampanię wyborczą - oznajmił szef KO Borys Budka.
Wyraził przekonanie, że jego ugrupowanie wygra z obecną władzą.
- Dzisiaj, jak nigdy, Polska potrzebuje władzy odpowiedzialnej, władzy, która mówi prawdę, potrzebuje ludzi, którzy potrafią zadbać o bezpieczeństwo. Dlatego Koalicja Obywatelska jest prawdziwą alternatywą dla rządu PiS, jest prawdziwą i jedyną alternatywą, żeby zatrzymać tę złą władzę - przekonywał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Koalicja Obywatelska "gotowa do najważniejszego od 1989 roku boju o przyszłość Polski"
Biedroń: jesteśmy bardzo dobrze przygotowani
Europoseł i współprzewodniczący Nowej Lewicy Rober Biedroń przekazał na porannej konferencji, że we wtorek wieczorem obradował zarząd klubu, który zdecydował o powołaniu komitetu wyborczego.
- Dzisiaj składamy wniosek rejestrujący komitet Nowa Lewica i tak się będzie nazywał nasz komitet wyborczy - oznajmił. - Jako pierwsze ugrupowanie na scenie politycznej prawdopodobnie złożymy ten wniosek i mamy też taką ambicję, żeby jako pierwsi zarejestrować nie tylko nasz komitet, ale także naszych kandydatów i kandydatki – przekazał.
Jak mówił Biedroń, "przygotowywaliśmy się do tych wyborów przez ostatnie cztery lata, jesteśmy bardzo dobrze przygotowani".
- Mogę także państwu zapowiedzieć, że z Komitetu Wyborczego Nowej Lewicy, którą reprezentuję razem z Włodzimierzem Czarzastym, wystartują nasi przyjaciele i przyjaciółki, ludzie, którzy mają serce po postępowej stronie, z Partii Razem, z Unii Pracy, z Polskiej Partii Socjalistycznej, ze Strajku Kobiet, z Obywateli RP, z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, z Młodej Lewicy, z Federacji Młodych Socjaldemokratów, z Młodych Razem, z bardzo wielu środowisk – wyliczał.
Dodał, że na listach znajdą się także przedstawiciele różnych zawodów i samorządowcy.
Tumanowicz: my już działamy
Zawiadomienie o utworzeniu komitetu wyborczego w Państwowej Komisji Wyborczej ogłosiła także Konfederacja. Pełnomocnikiem komitetu został szef sztabu wyborczego tej partii Witold Tumanowicz, który także ogłosił, że jego komitet - Konfederacja Wolność i Niepodległość - jest pierwszym zgłoszonym do PKW.
"Gdy inne partie śpią my już działamy!" - napisał.
Komitety wyborcze mogą tworzyć partie polityczne, koalicje partii i wyborcy. Jeżeli zawiadomienie spełnia warunki określone w Kodeksie wyborczym, PKW w terminie 3 dni od złożenia zawiadomienia, decyduje o jego przyjęciu. Jeżeli zawiadomienie ma wady, PKW wzywa pełnomocnika wyborczego do ich usunięcia w ciągu 3 dni. Jeśli w tym czasie wady nie zostaną usunięte, PKW odmawia przyjęcia zawiadomienia. Pełnomocnik wyborczy ma prawo złożyć do Sądu Najwyższego skargę na postanowienie PKW o odmowie przyjęcia zawiadomienia.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
Źródło: TVN24, PAP