Po raz kolejny, w sposób grzeczny, sympatyczny, otwarty, z wielką empatią, proszę swoich partnerów na opozycji: jeszcze raz usiądźmy i dajmy znać wszystkim, że chcemy współrządzić - mówił w "Faktach po Faktach" Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy, apelując do partnerów z opozycji o podpisanie paktu sejmowego.
Liderzy Koalicji Obywatelskiej, Nowej Lewicy, PSL i Polski 2050 ogłosili w czwartek zawarcie paktu senackiego. - Uzyskaliśmy porozumienie w sprawie wszystkich stu okręgów - poinformował senator Zygmunt Frankiewicz.
Gościem "Faktów po Faktach" był Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Czarzasty: jest pakt senacki, powinien być pakt sejmowy
- Wydaje mi się, że Polki i Polacy oczekują od opozycji w tej chwili bardzo jasnego następnego sygnału. Jest pakt senacki, powinien być pakt sejmowy. Do diabła, dlaczego nie podpisujemy umowy, że będziemy współrządzili? Mamy obietnicę taką od naszych partnerów, że będziemy to robili, że to zrobimy w najbliższym czasie - mówił Czarzasty.
- Powinniśmy to zrobić. Po raz kolejny, w sposób grzeczny, sympatyczny, otwarty, z wielką empatią, proszę swoich partnerów na opozycji. Jeszcze raz usiądźmy i dajmy znać wszystkim, że chcemy współrządzić. Bo do cholery chcemy współrządzić. W związku z tym, dlaczego tego nie podpisujemy? - kontynuował.
Czarzasty: ludzie potrzebują wiary
Czarzasty opowiedział o inicjatywie, którą przeprowadził przed kilkoma miesiącami. - Przed Świętami Wielkanocnymi, Włodzimierz Czarzasty tu obecny, z upoważnienia Adriana Zandberga, Roberta Biedronia, współprzewodniczącego oraz PPS i Unii Pracy złożył projekt na ręce Donalda (Tuska}, na ręce Władka (Kosiniaka-Kamysza), na ręce Szymona (Hołowni). Projekt dotyczący najważniejszych spraw, które są do zrobienia. Projekt dotyczący kampanii. Między innymi taki, że nie będziemy się atakować oraz że będziemy współrządzili. Takie zobowiązanie, zostało to na piśmie zrobione - mówił.
- Naprawdę w sposób ciepły apeluję jeszcze raz. Ludzie potrzebują wiary. Wierzę w przyszłość. Na rozsądku, na spokoju, na dystansie, na gestach dobrej woli. Ludzie patrzą i nas oceniają. Patrzą i się zastanawiają, czy ci ludzie (liderzy opozycji - red.) pojawią się wspólnie na jakimś wielkim przedsięwzięciu przed wyborami. Chciałbym, żeby tak było, żebyśmy stali wszyscy na jednej scenie - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24