"Umarł pan Andrzej Kawka, wieloletni rzecznik dzielnicy (...) Mieszkał na Sadach i wszystko wiedział, wszystkich znał, był pamięcią Żoliborza" - poinformowała na Facebooku radna dzielnicy Donata Rapacka.
"Jeszcze rok temu nagrywałam jego wspomnienia w jego pokoiku w urzędzie" - dodała we wpisie opublikowanym we wtorek radna.
Andrzej Kawka był wieloletnim pracownikiem urzędu i rzecznikiem żoliborskiego ratusza. Kolejne pokolenia stołecznych dziennikarzy zwracały się do niego z pytaniami, a także spotykały, by rozmawiać o życiu Żoliborza.
"Miał niejedną pasję, ale największą był Żoliborz"
Informację o śmierci Andrzeja Kawki potwierdziła nam również obecna rzeczniczka Żoliborza Donata Wancel. W środę na stronie żoliborskiego urzędu pojawiło się też wspomnienie o zmarłym: "W wieku 82 lat odszedł żoliborzanin Andrzej Kawka. Prawie 24 lata swojego życia przepracował w jednym miejscu: w Urzędzie Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy. W żoliborskim ratuszu zaczął pracę 1 sierpnia 1996 roku. Przez te wszystkie lata był naszym kolegą. Cichy, spokojny, zawsze uczynny, często zamyślony. Swoim sposobem bycia potrafił zjednać sobie sympatię wielu osób. Miał niejedną pasję, ale największą był Żoliborz, jego mieszkańcy i historia".
Urzędnicy podkreśli , że "w zmarłym żegnają osobę o szerokich horyzontach i wielkiej wiedzy, człowieka serdecznego, całym sercem oddanemu Żoliborzowi".
"Nie był zwykłym urzędnikiem"
Donata Rapacka podzieliła się z nami wspomnieniami o Andrzeju Kawce. Jak podkreśliła, był oddany swojej pracy i miał ogromną wiedzę na temat Żoliborza.
- Był pamięcią Żoliborza. To był człowiek, który wiedział wszystko i znał wszystkich. I tak, jak w urzędzie zmieniają się ekipy, zmieniają się burmistrzowie, radni, tak on był taką osobą, do której zawsze można było pójść i sprawdzić, jak to było ileś lat temu. Chodziło nie tylko o sprawy urzędowe, ale zawsze też miał na wszystko głębsze spojrzenie. Znał mnóstwo ludzi ze świata kultury. Nie był zwykłym urzędnikiem, tylko człowiekiem, który umiał patrzeć, interpretować i rozumiał miejsce, w którym jest - wspomina radna.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Katarzyna Kamińska