Wiele miejsc w Warszawie to prawdziwe "edukacyjne pustynie". Liczba dzieci rośnie, a szkół brakuje - mówią działacze Koalicji Ruchów Miejskich i dodają, że najgorzej jest w Wilanowie i na Białołęce. Startujący w wyborach samorządowych aktywiści deklarują budowę nowych placówek i przywrócenie stołówek szkolnych.