Koronawirus może pokrzyżować plany oddania tunelu POW

Prace w tunelu POW na Ursynowie
Przejazd budowanym tunelem POW (wideo przyspieszone)
Źródło: GDDKiA
Wykonawca ursynowskiego odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy stara się o przedłużenie terminu zakończenia prac. Na opóźnienie ma wpływać sytuacja związana z pandemią. Drogowcy analizują wniosek, ale na razie jako oficjalny termin oddania ponad dwukilometrowego tunelu podają drugi kwartał 2021 roku.

Informację o wniosku Astaldi w sprawie wydłużenia terminu zakończenia budowy tunelu POW na Ursynowie podał portal Halo Ursynów. Cytowany na jego łamach dyrektor techniczny firmy Marcin Żabka wyjaśniał, że do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zostało złożone powiadomienie o wpływie stanu epidemicznego na prace na budowie. Taką możliwość dają wykonawcom zapisy specustawy antycovidowej.

Problemem na placu budowy są nie tylko wyłączenia pracowników spowodowane zakażeniami, ale też na przykład ograniczenia w podróżach zagranicznych, przez które do Polski nie mogli przyjechać fachowcy z Włoch i Rumunii, by zająć się kalibracją i ustawieniem maszyny do układania betonu. Z ustaleń halourysnow.pl wynika, że opóźnienie może wynieść od trzech do sześciu miesięcy.

Drogowcy na razie nie potwierdzają tych doniesień. - Astaldi złożyło roszczenie dotyczące aktualnej sytuacji epidemicznej w kraju. Samo roszczenie nie uprawnia do wydłużenia czasu na ukończenie kontraktu. To wykaże jego analiza. Wykonawca musi uzasadnić negatywny wpływ pandemii na realizację kontraktu, czyli brak możliwości realizacji robót w terminach umownych - zastrzega w rozmowie z tvnwarszawa.pl Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Tarnowska podkreśla, że obowiązujący obecnie termin oddania ursynowskiego odcinka POW do użytku to drugi kwartał 2021 roku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Sytuacja jest bardzo niestabilna"

W połowie stycznia drogowcy oceniali zaawansowanie prac w tunelu na 89 procent. Czas na ukończenie robót był już wydłużany - obecnie obowiązujący aneks mówi o terminie do końca marca 2021 roku. - Powodem wydłużenia czasu na ukończenie była między innymi długotrwała procedura uzyskiwania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej oraz proces zawierania umów z gestorami sieci - tłumaczyła miesiąc temu rzeczniczka.

Po zakończeniu prac budowlanych potrzeba zawsze czasu na załatwienie formalności. Trzeba między innymi przeprowadzić odbiory techniczne i uzyskać pozwolenia na użytkowanie.

Dyrektorka polskiego oddziału Astaldi Aleksandra Kralkowska przekonuje w rozmowie z "Gazetą Stołeczną", że część odbiorów może zostać przeprowadzonych jeszcze w końcowej fazie prac. Potwierdza też, że koronawirus dezorganizuje działania na placu budowy. - Sytuacja jest bardzo niestabilna. Dokładamy jednak nadzwyczajnych starań, by zminimalizować opóźnienia i zakończyć roboty w drugim kwartale 2021 roku - zapewnia Kralkowska dziennikarzy gazety. Przyznaje jednak, że na postępy wpłynęły też ostatnie mrozy, które utrudniły zakończenie prac przy podbudowie.

Pozostałe dwa odcinki POW

Od 22 grudnia 2020 roku kierowcy mają do dyspozycji ponad 15 kilometrów Południowej Obwodnicy Warszawy pomiędzy węzłami Warszawa Wilanów a Lubelska wraz z nowym mostem na Wiśle. Na trasę można dostać się poprzez cztery węzły: Warszawa Wilanów, Wał Miedzeszyński, Patriotów oraz Lubelska. Zgodnie z zapisami decyzji środowiskowej, jak i w oparciu o przepisy prawa (zachowanie odpowiedniej odległości między węzłami czy też obszarem łączenia się ruchu tranzytowego z lokalnym) obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h. Drugim ograniczeniem jest zakaz poruszania się tym odcinkiem dla samochodów powyżej 3,5 tony.

Na węźle Lubelska kierowcy mogą wjechać z POW na autostradę A2 w kierunku Mińska Mazowieckiego i odwrotnie, korzystając z ponad 1,5 kilometra trasy głównej łączącej ekspresówkę z autostradą. W tym miejscu udostępnione są także łącznice umożliwiające zjazd z S2 w kierunku Lublina. Zamknięte są natomiast łącznice zjazdowe i wjazdowe z węzła Lubelska w kierunku Zakrętu i odwrotnie, zarówno od strony Wilanowa jak i Mińska Mazowieckiego. Bez zmian pozostanie organizacja ruchu na przyszłej S17 w obrębie węzła Lubelska, gdzie kierowcy korzystają z zachodniej jezdni w obu kierunkach. Jadąc od strony Lublina, będzie można jednak wjechać łącznicą węzła na POW w kierunku Wilanowa.

Czytaj także: