Do wypadku doszło w środę na skrzyżowaniu Kazimierzowskiej z Wiktorską, ok. godziny 16.30.
- W samochodzie było kilka osób. Nikt z nich nie przyznał się, że prowadził auto w chwili zdarzenia. Będziemy to wyjaśniać - mówiła Iwona Jurkiewicz ze stołecznej policji.
W czwartek Edyta Adamus z biura prasowego policji poinformowała, że funkcjonariuszom udało się ustalić kto kierował samochodem.
Potwierdziła też informację, że ranny w wypadku mężczyzna zmarł.
Nauczyciel z pobliskiej szkoły
Potrącony mężczyzna był nauczycielem z pobliskiej szkoły. - W ciężkim stanie został odwieziony do szpitala – relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak mówią świadkowie, wypadek z okien szkoły widziały dzieci. Uczniowie przychodzili i dopytywali policjantów o stan zdrowia potrąconego mężczyzny.
- Na ulicy leżą potłuczone bombki choinkowe, które niósł nauczyciel – opowiadał reporter.
Chrysler jechał od Rakowieckiej w stronę Odyńca.
Mężczyzna potrącony na pasach
wp/par//b