Mieszkańcy Woli Mrokowskiej nie odpuszczają. W niedzielę po raz kolejny mają zamiar wyjść na krajową "siódemkę", by zwrócić uwagę na niebezpieczne przejście dla pieszych.
Najbliższy protest zaplanowany jest na niedzielę, 8 marca. Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, manifestacja ma się rozpocząć o godzinie 15 w Woli Mrokowskiej. Mieszkańcy mają blokować przejście dla pieszych, a tym samym ruch na "siódemce". Akcję ma zabezpieczać policja, a także służby GDDKiA.
Drogowcy apelują do kierowców, by korzystali z objazdu przez Mszczonów drogą krajową numer 50 i trasą S8.
To nie będzie pierwszy protest w tym miejscu. Podobne akcje organizowane były tydzień i dwa tygodnie temu. Wówczas policjanci raz puszczali protestujących na pasy, a raz udostępniali przejazd kierowcom. W efekcie nie tworzyły się duże zatory.
"Postanowili wziąć sprawy w swoje ręce"
Mieszkańcy domagają się poprawy bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych. Wyjaśniali naszemu reporterowi, że w tym miejscu nie da się bezpiecznie przejść ani przejechać, a pokonanie skrzyżowania jest okupione długimi minutami oczekiwania.
Reporter TVN24 Michał Gołębiowski rozmawiał wówczas z jednym z radnych gminy Lesznowola. - Wystosowaliśmy w zeszłym roku pięć pism do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z prośbą o budowę sygnalizacji świetlnej. Na wszystkie pisma GDDKiA odpowiedziała negatywnie, dlatego ludzie postanowili wziąć sprawy w swoje ręce - tłumaczył radny.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl