Policjanci zatrzymali kierowcę daewoo, podejrzanego o spowodowanie kolizji po alkoholu. - Mężczyzna miał ponad trzy promile we krwi. Był już wcześniej notowany za podobne przestępstwo i dwa razy sąd orzekał wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów - podaje śródmiejska komenda.
Do zderzenia daewoo i toyoty doszło w drugi dzień świąt, w rejonie mostu Gdańskiego, na skrzyżowaniu ulic Sanguszki i Wybrzeża Kościuszkowskiego. - Winnym kolizji okazał się kierowca daewoo, który po zdarzeniu próbował uciec taranując pieszych i rowerzystów, ale zakończył ten "rajd" na przydrożnym słupie. Policjanci ze stołecznej drogówki, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, zatrzymali 44-latka i przebadali na zawartość alkoholu. Mężczyzna "wydmuchał" ponad trzy promile - relacjonuje rzecznik śródmiejskiej komendy Robert Szumiata.
Sąd czterokrotnie orzekał zakazy
Okazało się jednak, że spowodowanie kolizji i jazda pod wpływem alkoholu to nie jedyne przewinienia zatrzymanego. - Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że mężczyzna był już notowany za kradzieże z włamaniem, przywłaszczenie cudzej rzeczy, ale również za kierowanie w stanie nietrzeźwości - podaje policjant i precyzuje, że sąd już czterokrotnie orzekał wobec niego zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych w tym dwa - dożywotnio.
- 44-latek nie tylko zlekceważył te wyroki i ponownie wsiadł za kierownicę, tym razem mając we krwi ponad trzy promile alkoholu, ale doprowadził do zderzenia, a później ucieczki, czym spowodował realne zagrożenia dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego - podsumowuje Szumiata.
Zarzuty i areszt
Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 178a par. 1 i 4 Kodeksu karnego, który mówi o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Grozi za to pięciu lat pozbawienia wolności.
- 44-latek odpowie teraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy, za co sąd może orzec karę pozbawienia wolności za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę - zaznacza Szumiata i informuje, że na wniosek śródmiejskich policjantów sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I - Śródmieście