Tuż po Nowym Roku policjanci z grupy SPEED patrolowali rejon mostu Północnego. Po południu zauważyli mężczyznę w ferrari, który "z impetem ruszył w kierunku ulicy Pułkowej".
- Zmierzyli prędkość poruszającego się samochodu. Okazało się, że kierowca przy ograniczeniu prędkości do 80 kilometrów na godzinę pędzi prawie 200. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymali kierowcę ferrari do kontroli - informuje Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji.
500 złotych mandatu i zatrzymane prawo jazdy
Nagranie opublikowane przez policję pokazuje moment, gdy kierowca ferrari mija radiowóz. Dzieje się to na początku trasy mostu (w rejonie Modlińskiej). W tamtej chwili wideorejestrator wskazuje, że porusza się on z prędkością bliską 90 km/h. Ta szybko wzrasta. Na moście kierowca ferrari zbliża się już do ponad 190 km/h. Zjeżdża z trasy w kierunku Pułkowej. To tam zostaje zatrzymany.
- 41-letni mieszkaniec Łomianek został ukarany 500-złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Stracił również prawo jazdy na okres trzech miesięcy z uwagi na fakt przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 kilometrów na godzinę - zaznacza Adamus.
Dodatkowo funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny. Jak tłumaczą, pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych. Poprzednie wygasły w lipcu ubiegłego roku.
- Działający od listopada 2018 roku policjanci grupy SPEED zatrzymali prawie cztery tysiące praw jazdy, a tylko w 2019 roku nałożyli na niestosujących się do ograniczeń prędkości kierowców prawie 16 tysięcy mandatów karnych. Zatrzymali też 600 dowodów rejestracyjnych - dodaje Adamus.
Autorka/Autor: kk/r
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP