Jak wymienił ratusz, zlecono w sumie 47 akcji odśnieżania. "29 wyjazdów objęło wszystkie drogi, którymi kursują autobusy, czyli 1500 km ulic. Kolejnych 18 akcji dotyczyło tak zwanych niebezpiecznych odcinków - mostów, wiaduktów i stromych ulic, czyli tras, gdzie ryzyko powstania gołoledzi jest największe" - wyliczono w komunikacie podsumowującym zimę.
Rok wcześniej o 35 mniej akcji
- Dla porównania – poprzedniej zimy zrealizowaliśmy 12 akcji. Dzięki pełnej mobilizacji wszystkie akcje udało się przeprowadzić w jak najefektywniejszy sposób. Na bieżąco sprawdzaliśmy prognozy pogody i kontrolowaliśmy sytuację na ulicach – w razie potrzeby reagowaliśmy natychmiast. To bardzo ważne, ponieważ w ten sposób mogliśmy zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo – powiedział cytowany w komunikacie wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
Jak przypomnieli urzędnicy, firmy działające zimą na zlecenie Zarządu Oczyszczania Miasta - mimo obowiązku półrocznej gotowości, która trwa od połowy października do połowy kwietnia - otrzymują zapłatę za konkretne, zrealizowane działania. Praca służb oczyszczania na ulicach i chodnikach kosztowała 57 milionów złotych.
Kary na 440 tysięcy złotych
Oprócz tego, przez cały okres zimowy Zarząd Oczyszczania Miasta i straż miejska prowadzili kontrole, które w razie uchybień skutkowały karami nakładanymi na wykonawców. Jak wyliczono, wysokość kar wyniosła 440 tysięcy złotych.
Za co naliczano kary? Między innymi za niewykonanie na czas odśnieżania chodników czy brak włączonego GPS w posypywarce.
Porównano także kwoty z ubiegłych lat. "W poprzednim sezonie 2019/2020 działania służb oczyszczania na ulicach i chodnikach kosztowały 33 mln zł, a dwie zimy wcześniej 2018/19 - ponad 52 mln zł" - wyliczył ratusz.
Zimą służby dbają łącznie o 1500 kilometrów ulic, którymi kursują autobusy miejskie. Pierwsza akcja została przeprowadzona 21 listopada. "Dotyczyła ona mostów, wiaduktów i stromych ulic. Do końca grudnia posypywarki wyjeżdżały na warszawskie drogi 6 razy. Po Nowym Roku mocno sypnęło śniegiem i zrobiło się mroźno. W styczniu aż 22 razy wysłaliśmy posypywarki do pracy. W lutym śnieżna aura nie odpuszczała. Posypywarki wyjechały 12 razy, z czego dwa razy pracowały wszystkie pojazdy jakimi dysponujemy, czyli 306 pługów i posypywarek. Ostatnia akcja odbyła się 21 marca tego roku" - podsumowano w komunikacie.
"Prace realizowane całodobowo"
Odśnieżanie przeprowadzano też na chodnikach nieprzylegających do nieruchomości, przystankach, dojściach do stacji metra, kładkach i schodach. "Łącznie to ponad 3,4 mln mkw. terenów dla pieszych, w tym 4000 przystanków autobusowych i tramwajowych. Te prace, podobnie jak i na ulicach, realizowane były całodobowo, a w sumie do ich wykonania zaangażowanych było blisko 1500 osób" - wymieniono dalej.
Teraz służby oczyszczania miasta kończą jeszcze wiosenne porządki. Co noc będą też czyścić ulice. "Chodniki zostały już zamiecione z pozostałego po zimie piasku i objęte są stałym sprzątaniem. Umowny start kolejnego sezonu zimowego to 15 października tego roku" - zapowiedziały służby.
I przypominają, że za pozostałe ulice i chodniki odpowiadają inni zarządcy – urzędy dzielnic, administratorzy osiedli czy właściciele nieruchomości.
Autorka/Autor: katke/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa