Czytelnik tvnwarszawa.pl był w sobotę wieczorem świadkiem dziwnej sytuacji z udziałem kierowcy przewozu osób. Kierujący odbierał pasażerów na ścieżce rowerowej w centrum miasta, później - ku zdziwieniu pieszych - jechał nią dalej. Kuriozalną sytuację mieszkaniec Warszawy uchwycił na nagraniu.
- Do sytuacji doszło około godziny 20. Szedłem chodnikiem wzdłuż ulicy Marszałkowskiej. Minąłem grupę osób czekających na transport. Po chwili pojawił się kierowca przewozu osób, który jechał ścieżką rowerową z włączonymi światłami awaryjnymi - opisał nam czytelnik.
Chodnikiem i ścieżką rowerową
Jak dodał nasz rozmówca, kierowca odebrał pasażerów, po czym ruszył przed siebie, dalej przez drogę dla rowerów. - Zorientował się jednak, że nie będzie mógł przejechać w kierunku wylotu do placu Żelaznej Bramy, gdzie cały czas trwają prace budowlane. Musiał zawrócić, manewrując po chodniku - zauważył czytelnik. - Kierowca musiał wyjechać tą samą drogą, którą wjechał, czyli ścieżką rowerową - podsumował.
Na nagraniu widać, że na placu Bankowym kierujący samochodem przewozu osób natknął się na pieszych. Ci z kolei nie kryli zdziwienia jego zachowaniem. - Gdy przechodzili przez przejście, byli bardzo zaskoczeni tą sytuacją - podsumował w rozmowie z tvnwarszawa.pl czytelnik.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl