Przeszli "od śmierci do życia". Marsz Pamięci ulicami dawnego getta

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Przemówienie Moniki Krawczyk dyrektorki Żydowskiego Instytutu Historycznego
Przemówienie Moniki Krawczyk dyrektorki Żydowskiego Instytutu HistorycznegoTVN24
wideo 2/4
Przemówienie Moniki Krawczyk dyrektorki Żydowskiego Instytutu HistorycznegoTVN24

Marsz Pamięci upamiętnia ofiary wielkiej akcji deportacyjnej w getcie warszawskim i tych, którzy stawili opór. W tym roku odbył się po raz dwunasty. - Marsz Pamięci to wydarzenie warszawskie, otwarte dla wszystkich osób, które chcą się przyłączyć do tego wyrazu pamięci - powiedziała dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego Monika Krawczyk.

- Marsz jest opatrzony hasłem "Idziemy od śmierci do życia". Zaczęliśmy od miejsca, pomnika Umschlagplatz, gdzie w czasie wojny znajdowała się baza transportowa, skąd Niemcy wywozili Żydów do obozu śmierci w Treblince. Wywieźli ich około 300 tysięcy – powiedziała dyrektor Monika Krawczyk.

- Większość z nich mieszkała w dzielnicy północnej, dlatego idziemy ulicami tej części miasta do dzisiejszego Muranowa, który związany był z bogatym kulturowo życiem dzielnicy żydowskiej przed wojną – dodała.

Dwunasty już marsz, upamiętniający ofiary wielkiej akcji likwidacyjnej, która rozpoczęła się w lipcu 1942 r., przeszedł ulicami: Stawki – Dubois – Zamenhofa – Andersa – Nowolipie na skwer Batalionu Harcerskiego AK "Wigry".

Wystawa "Korzenie Powstania. Opór w Getcie Warszawskim"

Zakończenie marszu było zarazem otwarciem wystawy plenerowej "Korzenie Powstania. Opór w Getcie Warszawskim", która opowiada o sytuacji poprzedzającej wybuch powstania, o wielomiesięcznych przygotowaniach do walki zbrojnej i o pracy konspiracyjnej. Ekspozycja pokazuje różne środowiska działaczy żydowskiego podziemia w trakcie okupacji niemieckiej, ich strategie, sposób działania i dynamikę współpracy. Opowieść osnuta jest wokół losu kilkorga działaczy i działaczek, przedstawicieli różnych pokoleń i ugrupowań politycznych oraz środowisk. Stanowiący element wystawy kobierzec z bylin i kwiatów, symbolizuje roślinność, która pierwsza powróciła na gruzy getta.

Wernisażowi wystawy plenerowej towarzyszył koncertu chóru VRC.

W marszu wziął udział szef Kancelarii Prezydenta RP minister Wojciech Kolarski - który w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy złożył wieniec przed pomnikiem Umschlagplatz. Ulicami stolicy przeszli parlamentarzyści, przedstawiciele ambasad: Izraela, Austrii, Francji, Litwy, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Węgier i Wielkiej Brytanii, zastępca prezydenta m.st. Warszawy Aldona Machnowska-Góra i wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Obecny był również 97-letni Marian Turski, historyk i dziennikarz, więzień łódzkiego getta i KL Auschwitz.

Patronatem honorowym objął wydarzenie prezydent Warszawy. Finansowo organizację marszu wsparło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Norwegia, Islandia i Liechtenstein sfinansowały wystawę "Korzenie Powstania".

W lipcu 1942 r. w okupowanej Warszawie Niemcy rozpoczęli "Grossaktion" – wielką deportację Żydów do obozu zagłady w Treblince. Od 22 lipca do 21 września 1942 r. na Umschlagplatz – placu przeładunkowym przy ulicy Stawki, skąd wyruszały transporty kolejowe do komór gazowych obozu – i w samej Treblince zamordowali blisko 300 tysięcy Żydów.

Marsz w tle rocznicy powstania w getcie

Jak wskazała dyrektorka Żydowskiego Instytutu Historycznego, które była gościem piątkowego "Wstajesz i wiesz" połączonych jest kilka wątków. - W tym roku mamy też 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim, które zostało stłamszone przez Niemców w maju 1943 roku. Chcemy pamiętać o tych wielu osobach, które brały udział, przygotowywały to powstanie, stawały się "sadzonkami" tego oporu i siły, która niekoniecznie była związana wyłącznie z walką z bronią w ręku - opisywała Krawczyk.

- Co ze wszystkimi osobami, które działały na rzecz społeczeństwa? Samopomocy, tajnego nauczania, takich ludzkich spraw, których sobie pomagali, okazywali współczucie i serdeczność. To pokazujemy przez naszą wystawę czasową, która właśnie na zakończenie marszu będzie otwarta przed kinem Muranów. Składa się ona z roślin, które jako pierwsze pojawiły się na gruzach Warszawy i zostały skatalogowane już w 1945 roku przez pracowników Biura Odbudowy Stolicy - dodała dyrektorka.

12. Marsz Pamięcimat. organizatora

CZYTAJ TAKŻE: One pierwsze powróciły na ruiny getta. Odtworzyli rośliny na wyjątkową wystawę

Dokumentowali życie w zamkniętej dzielnicy

Jaki obraz wyłania się ze wspomnień osób, które przeżyły getto? - Przede wszystkim jest świadomość tego, że odbywa się Zagłada. W tym momencie to jest wyraźne. I grupa, która nas inspiruje, związana z Emanuelem Ringelblumem, który jest naszym patronem, próbowała udokumentować najpierw życie codzienne w zamkniętej dzielnicy żydowskiej. Ale później, kiedy docierały za sprawą różnych ludzi, w zasadzie moglibyśmy ich nazwać wywiadowcami (...) zdali sobie sprawę, że de facto dokumentują zbrodnie wojenne - opisywała dyrektorka.

Przypomniała też, jak ważne są zasoby Archiwum Ringelbluma, ukrytego w czasie okupacji i odkrytego po wojnie w - jak oceniła Monika Krawczyk - "nie mniej dramatycznych okolicznościach". - Stanowiły później bardzo ważny zasób, używany między innymi w procesie Adolfa Eichmanna w Jerozolimie za sprawą jednej z osób, która ocalała z tej grupy - Racheli Auerbach - powiedziała.

- Ale taką osobą, którą ja chciałam tutaj dzisiaj przywołać jej ducha to jest Tosia Altman, która była łączniczką ruchu młodzieżowego Ha-Szomer Ha-Cair, organizacji syjonistyczno-socjalistycznej, która jeździła po całej Polsce. Między innymi ona i Fruma Płotnicka odkryły obóz zagłady w Sobiborze i przywiozły te informacje do Warszawy za sprawą kontaktów z polskim podziemiem - delegatury rządu na kraj. Te informacje dotarły także do Londynu, do aliantów, świadomość Zagłady, tego, co się dzieje z Żydami w okupowanej Polsce, trafiła do uszu ważnych ludzi na świecie - wskazała Krawczyk.

Zdjęcie zrobione przez okno szpitala św. Zofii, u zbiegu ul. Żelaznej i Nowolipie, wychodzące prawdopodobnie (to jeszcze do potwierdzenia) na ul. Nowolipie. Komentarz autora zdjęcia zapisany po wojnie na rewersie odbitki, przechowywanej w archiwum USHMM w Waszyngtonie: "Sceny z ewakuacji getta ok. 20.4.1943".
Żydzi prowadzeni na UmschlagplatzZdjęcie zrobione przez okno szpitala św. Zofii, u zbiegu ul. Żelaznej i Nowolipie, wychodzące prawdopodobnie (to jeszcze do potwierdzenia) na ul. Nowolipie. Komentarz autora zdjęcia zapisany po wojnie na rewersie odbitki, przechowywanej w archiwum USHMM w Waszyngtonie: "Sceny z ewakuacji getta ok. 20.4.1943". Fot. Z. L. Grzywaczewski / z archiwum rodzinnego Macieja Grzywaczewskiego, syna Leszka Grzywaczewskiego / zdjęcie z negatywu: Muzeum POLIN

Autorka/Autor:katke/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl