Jak podaje reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, zablokowany jest środkowy pas.
- Pęknięta jest pokrywa studzienki, fragment leży obok, a większa część na pobliskim przystanku - relacjonuje. I dodaje, że miejsce zostało zabezpieczone, jednak nie toczą się tam żadne prace.
W komunikacie Zarządu Dróg Miejskich w mediach społecznościowych czytamy, że naprawa powinna zakończyć się jeszcze we wtorek.
W marcu pisaliśmy o podobnej awarii, niemalże w tym samym miejscu – wtedy awaria studzienki wstrzymała ruch na wysokości ulicy Czorsztyńskiej. Spowodowało to ogromne utrudnienia w ruchu.
Będą naprawiać włazy
Drogowcy postanowili zaradzić utrudnieniom w stolicy i w styczniu ogłosili przetarg na naprawę włazów. W sumie ma to dotyczyć ponad 200 takich miejsc na terenie całej Warszawy. Przetarg dotyczył wymiany zniszczonych włazów i regulację tych, które nie są na równi z asfaltem.
Przez uszkodzony właz w alei Prymasa Tysiąclecia 22 stycznia kierowcy stali w kilometrowych korkach. Podobnie było zaledwie tydzień wcześniej. Wtedy pękł pierścień otaczający właz.
W czerwcu ubiegłego roku drogowcy przez blisko 13 godzin walczyli z klapą. Najpierw były cztery nieudane próby dopasowania nowego włazu. Ostatecznie trzeba było wymienić całą metalową obręcz i zamontować nową klapę.
Awaria studzienki w alei Prymasa Tysiąclecia
ab/ran