Na ulicy Szwedzkiej BMW wjechało w kilka zaparkowanych aut. Kierowca uciekł. Policjanci dotarli do osoby, która mogła prowadzić auto. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 17.40.
- Na wysokości numeru 20 kierowca prawdopodobnie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w trzy zaparkowane auta – informuje Artur Wegrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
"Szarpał się z policjantami"
Policja dodaje, że mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. – Funkcjonariusze dotarli do 24-latka, który miał rany na twarzy mogące wskazywać na to, że brał udział w zdarzeniu. Nie chciał pójść z policjantami. Podczas szarpaniny z mężczyzną jeden z funkcjonariuszy został ranny w rękę – mówi Iwona Jurkiewicz z biura prasowego stołecznej komendy.
Zaznacza jednak, że ostatecznie 24-latek został zatrzymany. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Miał ok 1,5 promila w wydychanym powietrzu.
Policja będzie teraz ustalać okoliczności zdarzenia.
ran/r
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl