Po wypadku na trasie WZ: przystanki "wiedeńskie" to za mało?

[object Object]
Przystanek na trasie WZMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
wideo 2/3

Formalnie - droga wojewódzka. W praktyce - ruchliwa ulica, ciasny wiadukt, ograniczający widoczność tunel i niebezpieczne przejście przy ruchliwym punkcie przesiadkowym. Nie raz dochodziło tu do wypadków. Nie brakowało też pomysłów na poprawę bezpieczeństwa. Jak pokazał miniony poniedziałek, te wdrożone w zeszłym roku nie chronią przed kierowcami łamiącymi przepisy.

Przypomnijmy: w ostatni poniedziałek, w popołudniowym szczycie, w ludzi czekających na Trasie WZ, na przystanku w stronę Pragi wjechało rozpędzone BMW. Według świadków kierowca miał pędzić przez tunel torowiskiem, omijając w ten sposób auta, które stały w korku.

To miejsce nigdy nie było przyjazne dla pieszych. Wiadukt prowadzący w stronę mostu Śląsko-Dąbrowskiego jest wąski, a trzeba było tu wcisnąć tory tramwajowe, po jednym pasie dla aut w każdą stronę oraz chodniki z przystankami. Wsiadanie i wysiadanie z tramwajów i autobusów przez lata oznaczało konieczność wstrzymywania ruchu samochodowego i wejście na jezdnię.

W zeszłym roku wprowadzono rozwiązanie znane z wielu europejskich i niektórych polskich miast - przystanek "wiedeński". Powierzchnia jezdni została podniesiona, co z jednej strony ma ułatwić wsiadanie, a z drugiej - tworzy próg spowalniający samochody.

Niebezpiecznie przejście

Próg jest jednak bardzo łagodny. W dodatku na pasie w stronę Pragi znajduje się dopiero za przejściem dla pieszych, a konieczność wejścia na jezdnię przy wsiadaniu, to nie jedyne utrudnienie. Samochody jadące w stronę Pragi wyjeżdżają z tunelu tuż przed przejściem dla pieszych, a wcześniej jest jeszcze zjazd w stronę Mariensztatu i Wisłostrady. Pieszy ma więc do pokonania dwa wjazdy, torowisko i szeroką ulicę, a dla części kierowców do ostatniej chwili jest niewidoczny.

Obrazu dopełnia "szykana" przed samym przejściem - mała wysepka, która w teorii zmusza do zwolnienia - oraz czerwone garby na jezdni i ograniczenie do 40 km/h.

To wszystko nie uchroniło ludzi stojących na przystanku w poniedziałkowe popołudnie. Jak informowaliśmy wczoraj, policja wciąż wyjaśnia okoliczności wypadku, więc nie mamy pewności, czy 49-letni kierowca skracał sobie podróż świadomie łamiąc przepisy, czy też pomylił się i myślał, że w tym miejscu wolno jechać po torowisku, tak jak na przykład na ulicy Stawki. Kiedyś była w tym miejscu taka możliwość.

W ocenie świadków, jechał jednak szybciej niż 40 km/h.

Mniej kolizji i wypadków

Czy to znaczy, że organizacja ruchu nie zdała egzaminu? Z danych przekazanych nam przez Wydział Ruchu Drogowego stołecznej policji wynika, że w 2018 roku doszło w tym miejscu do trzech wypadków. Rannych zostało sześć osób - cztery z nich to poszkodowani w poniedziałek. Nie było ofiar śmiertelnych.

W ciągu tego roku policja odnotowała też 24 kolizje. - W większości przypadków przyczyną było przekroczenie prędkości lub nieustąpienie pierwszeństwa. Pośród nich są też potrącenia pieszych - uzupełnia Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.

Zdaniem drogowców, przebudowa przystanków poprawiła bezpieczeństwo. - Wcześniej mieliśmy w tym miejscu dużo zderzeń czołowych na wysokości Pałacu pod Blachą. Było też wiele potrąceń pieszych na przejściu i wypadków z udziałem pieszych na przystankach, między innymi związanych z nieustępowaniem im pierwszeństwa przez kierowców - zaznacza Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.

I dodaje, że odkąd wprowadzono zmiany, nie doszło do ani jednego zderzenia czołowego. - Znacznie spadła też liczba potrąceń. Od czasu do czasu odnotowujemy jednak przypadki nieustępowania pierwszeństwa - przyznaje.

Rzeczniczka wskazuje też, że ubiegłoroczny remont spowodował poprawę płynności ruchu.

Sprawa sporna

Przystanki wiedeńskie nie były jedynym pomysłem na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu.

W 2016 roku, w budżecie partycypacyjnym pojawił się pomysł zakładający wyłącznie ruchu samochodowego między tunelem trasy WZ a mostem Śląsko-Dąbrowskim. Rok później mieszkańcy zgłosili z kolei pomysł budowy sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych.

Oba projekty odrzucili urzędnicy. Argumentowali między innymi, że autorzy obu projektów nie chcieli zgodzić się na budowę przystanków wiedeńskich. Było to pewnym zaskoczenie, bo jeszcze wcześniej, na taki właśnie postulat ze strony Zielonego Mazowsza, urząd w osobie inżyniera ruchu odpowiadał klasycznym "nie da się". Powodem miała być klasa drogi - formalnie bowiem Trasa WZ jest drogą wojewódzką, a na takich nie można spowalniać ruchu.

Spory przecięła w 2016 roku nowa wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Zapewniła, że na trasie WZ można zrobić wyniesiony przystanek i nie trzeba wcale czekać, aż aleja "Solidarności" przestanie być drogą wojewódzką. Latem 2017 roku miasto wykorzystało remont nawierzchni na torach tramwajowych i w dwa tygodnie przebudowało przystanki.

Zdaniem Roberta Buciaka z Zielonego Mazowsza, jest lepiej. - Kierowcy mają szykanę, co powoduje, że nie mogą pędzić tym pasem jezdni. Wymuszanie zmiany toru ruchu jest elementem bezpieczeństwa ruchu drogowego, który najbardziej poprawia wyniki, bo zmusza do zdjęcia nogi z gazu. Dodatkowo sam przystanek wiedeński powoduje, że muszą zwolnić z powodu progu - ocenia.

- Nie ma organizacji ruchu, która zagwarantuje bezpieczeństwo. Jeśli ktoś jedzie z nadmierną prędkością i nie jest w stanie zapanować nad pojazdem, nie powstrzymają go światła, azyle ani progi zwalniające. Musimy włączyć myślenie - dodaje Karolina Gałecka z ZDM.

kk/r

Pozostałe wiadomości

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl