Po środowym wypadku na Trasie Siekierkowskiej wróciły pytania, czy bariery oddzielające jezdnie są bezpieczne dla kierowców. Drogowcy zapewniają, że tak i na dowód ustawią takie same.
- W miejsce wyciętych elementów po wypadku, wrócą takie same - informuje Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i dodaje: - Musimy wziąć pod uwagę całą barierę. W związku z tym, że tylko część elementów została zniszczona, musimy dobrać taki produkt, który będzie się składał z takich samych komponentów. Uderzenie przyjmuje cała bariera, więc całość musi współgrać.
Bariery są najlepsze, to wina prędkości
Pytania o jakość i bezpieczeństwo barier wróciły po groźnym wypadku, do którego doszło w środę. Internauci pytają na forum tvnwarszawa.pl, czy to na pewno bezpieczne rozwiązanie. Zwracają także uwagę, że to kolejny już taki wypadek.
- No strasznie bezpieczne te nasze ochronne, ratujące życie, barierki - pisze kubek. - Dlaczego "ochronne barierki" kolejny raz zamiast pod samochód, wędrują do kabiny pasażerskiej? Chyba coś jest nie tak? - pyta z kolei Robert.
Drogowcy odpierają zarzuty i poraz kolejny zapewniają, że bariery są bezpieczne.
- Nie mam nic do zarzucenia barierom na Trasie Siekierkowskiej. Jeżeli ktoś przekracza prędkość to musi się liczyć z tym, że nie wychodzi bez szwanku - uważa Sobieraj.
Rzecznik ZDM w rozmowie z tvnwarszawa.pl podkreśla, że bariery dostosowane są do m.in. prędkości obowiązującej na danej drodze. – Na Trasie Siekierkowskiej kierowcy mogą jechać 80 kilometrów na godzinę. Bariera przystosowana jest jednak do 100 kilometrów dla samochodów osobowych i 70 dla autobusów - wyjaśnia. Sobieraj podkreśla jednak, że wcale nie oznacza to, że kierowcy po zderzeniu z barierą z taką prędkością nie mogą zrobić sobie krzywdy.
- Nie produkujemy barier na prędkość brawurową tylko dozwoloną – zaznacza rzecznik ZDM.
Sobieraj zapewnia też, że niedawno odbyła się kontrola barier na Trasie Siekierkowskiej, w trakcie której nie stwierdzono żadnych zniszczeń.
JAK PRODUKOWANE SĄ BARIERY ENERGOCHŁONNE?
Firmy produkujące elementy tego typu nie chcą zwykle zdradzać swoich tajemnic. Nam udało się przed kilkoma miesiącami odwiedzić krakowską fabrykę barier energochłonnych.
OBEJRZYJ REPORTAŻ DARIUSZA ŁAPIŃSKIEGO, REPORTERA PROGRAMU FAKTY TVN:
- Produkujemy bariery od 20 lat. Obserwujemy systematyczny wzrost bezpieczeństwa - mówił wówczas Józef Ryszka, członek zarządu, dyrektor marketingu firmy Stalprodukt S.A., firmy która stworzyła około 60 proc. barier znajdujących się na polskich drogach szybkiego ruchu.
Kiedy wrócą nowe?
Po środowym wypadku cześć barier na trasie przy zjeździe na Puławy jest wycięta. Kiedy zostaną postawione nowe? – Zrobimy to jak najszybciej, kiedy będziemy mieli informacje od policji, że zakończyli oni swoje czynności - zapowiadają drogowcy.
su/par
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Gula /tvnwarszawa.pl